Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Ceny paliw. Kierowcy czekają na wiosnę. Tymczasem benzyna coraz droższa

13
Podziel się:

Kierowcy cały czas czekają na prawdziwą wiosnę i pierwsze w tym roku obniżki na stacjach. Tymczasem paliwa na razie raczej nie potanieją – prognozuje e-petrol. Kiedy możemy liczyć na obniżki?

Ceny paliw. Kierowcy czekają na wiosnę. Tymczasem benzyna coraz droższa
Ceny paliw. Kierowcy czekają na wiosnę. Tymczasem benzyna coraz droższa. (Adobe Stock)

Tańsza ropa, której notowania wyraźnie oddaliły się od tegorocznych szczytów z pierwszej połowy marca, a także obserwowane od początku kwietnia umocnienie złotego w relacji do dolara, nie przekładają się jeszcze na spadek kosztów tankowania, zauważają eksperci e-petrol w najnowszym raporcie.

Ich zdaniem, jest jednak spora szansa, że pierwsze w tym roku obniżki detalicznych cen paliw na stacjach zobaczymy w drugiej połowie kwietnia.

Póki co, cena 95-oktanowej benzyny rośnie na stacjach nieprzerwanie od początku lutego. W mijającym tygodniu tankowanie tego paliwa podrożało o kolejne 4 grosze i litr popularnej "95-tki” kosztuje już średnio 5,25 zł, wynika z danych zebranych przez e-petrol.

Zobacz także: Nowy Ład PiS. Kto zyska, kto straci? Ekspert wyjaśnia

Natomiast cena oleju napędowego nie zmieniła się i za diesla od trzech tygodni płacimy średnio 5,19 zł/litr. Jedynym paliwem, które tanieje, jest autogaz, ale podobnie jak przed tygodniem obniżka była zaledwie jednogroszowa i tankowanie LPG to aktualnie wydatek rzędu 2,57 zł/litr.

"Nasza prognoza dla detalicznego rynku paliw na nadchodzący tydzień zakłada stabilizację cen na wysokich poziomach” – czytamy w raporcie. Przewidywane przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw to: 5,20-5,31 zł/litr dla 95-oktanowej benzyny, dla diesla 5,13-5,24 zł/litr oraz 2,52-2,58 zł/litr dla autogazu.

 Cena ropy naftowej

 W ciągu ostatnich pięciu dni notowania ropy naftowej, zarówno na giełdzie w Nowym Jorku, jak i w Londynie, lekko wzrosły (o niecałe 2 proc.). Amerykańska ropa WTI jest obecnie notowana po prawie 60 dolarów za baryłkę - to mniej niż w połowie marca, jednak znacznie więcej niż choćby w grudniu ubiegłego roku, kiedy za baryłkę płacono mniej niż 50 dolarów.

Na globalnych rynkach finansowych utrzymuje się nastawienie "risk-on", które pozytywnie przekłada się na ceny ropy jako surowca powiązanego z koniunkturą w światowej gospodarce.

"W perspektywie najbliższych kilku miesięcy popyt na paliwa w wielu krajach może pozostać stłumiony przez pandemię, a dodatkowo, OPEC+ planuje stopniowe, ale znaczące zwiększanie własnej produkcji ropy naftowej" - ocenia Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ.

wykres dla: oilc.fx
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
ZZ Top
3 lata temu
Ceny są narodowe, jak wszystko we PiS. Łupienie narodu i uwłaszczenie watykańczyków.
rodak
3 lata temu
W Niemczech benzyna 1, 42 euro czyli 6,45 zł
Krotopot
3 lata temu
Inflacja plus, ceny ropy 2x niższe niż za PO, a ceny na stacjach wyższe, stopy procentowe zero, Inflacja najwyższa od dwóch dekad i najwyższa w UE, nawet Rumunii I Bułgarzy mają niższą, , nieruchomości pędzą w górę mimo kryzys bo ludzie pozbywają się złotówki a PiS udaje że deszcz pada.
poll
3 lata temu
Od początku lutego ropa na rynkach światowych mieści się w przedziale 62 do 64 $/baryłkę. A cena tylko oleju napędowego w tym samym czasie wzrosła o 48 gr/litrze, nawet sam $ spadł ze swoich ostatnich maksymów. Więc dlaczego taki wzrost cen?????
***** ***
3 lata temu
Tyle paliwo kosztowało za po jak baryłka była po 120$. Lepsza zmiana kosztuje i jej bezmajtki. Dzisiaj baryłka ropy 60$.