Ceny prądu. Premier obiecuje, że rząd zrobi wszystko, co się da 

Rząd robi wszystko, by ceny energii były jak najbardziej korzystne - zadeklarował w czwartek premier. Do Urzędu Regulacji Energetyki trafiły już wnioski o podniesienie taryf, ale nie wiadomo jeszcze ostatecznie, o ile wzrosną ceny.

Mateusz Morawiecki obiecuje, że rząd robi wszystko, by ceny energii były jak najbardziej korzystne. Ale pole manewru ma małe
Źródło zdjęć: © PAP | Wojciech Olkuśnik
Agata Kalińska

Faktem jest, że rząd ma tu ograniczone pole manewru. Mechanizm działa w ten sposób, że spółki zwracają się z wnioskiem do URE, a ten na ich podstawie zatwierdza stawki na kolejny rok. W ubiegłym roku zamieszanie trwało bardzo długo, bo rząd zapowiedział zamrożenie cen. Ale spółki również zwróciły się do URE z prośbą o podniesienie taryfy o 30 procent.

Mateusz Morawiecki zwracał zresztą na to uwagę. - Robimy wszystko, by ceny były jak najbardziej korzystne nie tylko dla gospodarstw domowych - powiedział na konferencji po posiedzeniu rządu.

- Narzucane przez UE zmiany wynikające ze zmian kosztów emisji CO2 musimy w perspektywie najbliższych lat w jakiś sposób akomodować i jednym z naszych sposobów jest to, by wyższa efektywność operacyjna spółek do tego doprowadzała - mówił.

Zobacz też: Już czas pomyśleć jak mądrze zamknąć rok podatkowy

- Z drugiej strony miejmy na uwadze ład korporacyjny. Udział Skarbu Państwa jest duży, jest pakiet kontrolny w czterech spółkach energetycznych, ale są też inne spółki energetyczne. One są samodzielnymi podmiotami zgodnie z kodeksem handlowym. Oprócz tego jest niezależny regulator, Urząd Regulacji Energetyki, który podejmuje swoją autonomiczną decyzję. Robimy wszystko, by ceny prądu dla Polaków, dla gospodarstw domowych i przedsiębiorców były jak najniższe. Zobaczymy jak ten proces będzie teraz przeprowadzany. On jest teraz w rękach Urzędu Regulacji Energetyki - dodał Morawiecki.

W tym roku może być jeszcze trudniej, niż w zeszłym. Spółki energetyczne mają się bowiem domagać podniesienia taryf aż o 40 proc.

Sztuczne utrzymywanie niskich cen energii kosztowało budżet państwa 8 miliardów zł. Uwolnienie cen ma oznaczać wzrost cen prądu o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent - twierdzą eksperci. I wcześniej, czy później, jest nieuchronne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Trump: USA przejęły "największy" tankowiec u wybrzeży Wenezueli
Trump: USA przejęły "największy" tankowiec u wybrzeży Wenezueli
Poważny wyciek ropy.  Awaria rurociągu niedaleko granicy z Polską
Poważny wyciek ropy. Awaria rurociągu niedaleko granicy z Polską
Obniżka stóp procentowych w USA. Trzeci raz w tym roku
Obniżka stóp procentowych w USA. Trzeci raz w tym roku
Ukraina otrzyma 1,3 mld euro. To wsparcie na zakup gazu
Ukraina otrzyma 1,3 mld euro. To wsparcie na zakup gazu
Żądają uwolnienia litewskich ciężarówek. Straty liczone są w milionach euro
Żądają uwolnienia litewskich ciężarówek. Straty liczone są w milionach euro
Wiceprzewodniczący PKP Cargo sprzedał wszystkie akcje. Potem je odkupił
Wiceprzewodniczący PKP Cargo sprzedał wszystkie akcje. Potem je odkupił
Sankcje przeciwko Lukoil opóźnione. USA ustanawia nową datę
Sankcje przeciwko Lukoil opóźnione. USA ustanawia nową datę
4,2 mld euro dla Ukrainy. Europa nie wypełnia luki po spadku pomocy USA
4,2 mld euro dla Ukrainy. Europa nie wypełnia luki po spadku pomocy USA
Podatek od spadków i darowizn. Ważna zmiana. Jest ruch Senatu
Podatek od spadków i darowizn. Ważna zmiana. Jest ruch Senatu
Statek floty cieni zatrzymany. Woził zboże z okupowanego przez Rosję Krymu
Statek floty cieni zatrzymany. Woził zboże z okupowanego przez Rosję Krymu
Konflikt w NBP. Nowe oświadczenie członków zarządu. "Sprzeciwiamy się"
Konflikt w NBP. Nowe oświadczenie członków zarządu. "Sprzeciwiamy się"
Nowy kryzys w Grecji. Dotacje z UE wstrzymane, a rolnicy blokują
Nowy kryzys w Grecji. Dotacje z UE wstrzymane, a rolnicy blokują