Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Ceny wzrosły w niemal co drugiej firmie. Winne koszty pracy oraz wytwarzania

14
Podziel się:

To był trudny rok. Wiele towarów podrożało. Aż 44 proc. firm podniosło ceny. Najczęściej robiły to przedsiębiorstwa przemysłowe i związane z budownictwem, a najrzadziej usługi - wynika z najnowszego badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Powód? To głównie wzrost kosztów pracy oraz wytwarzania.

Ceny wzrosły w niemal co drugiej firmie. Winne koszty pracy oraz wytwarzania
Ceny najbardziej wzrosły w budownictwie i przemyśle (money.pl, Rafał Parczewski)

Pandemia, kryzys gazowy, rosnące ceny energii i w końcu rekordowa inflacja. 2021 rok nie należał do najlżejszych. Ceny poszybowały w górę. Najnowsze badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego wśród przedsiębiorców wykazały, że aż 44 proc. firm podniosło ceny.

Zobacz także: Zyskasz, czy stracisz na "Polskim Ładzie"? Policzyliśmy to:

Jednocześnie na tym samym, niezmiennym poziomie utrzymało je 37 proc.przedsiębiorstw. Nawet nie co 10 firma zdecydowała się na obniżkę cen (8 proc.).

Najczęściej ceny podnosił przemysł i budownictwo. Przedsiębiorcy tłumaczyli to najczęściej rosnącymi koszty pracy oraz kosztami wytworzenia.

Oczywiście branże wskazywały różne motywacje jako wiodące. I tak na przykład sektor budownictwa podnosił ceny głównie pod presją wzrostu kosztów wytworzenia, wzrosły bowiem ceny materiałów, jak również surowców i energii.

Jak pisaliśmy w money.pl, materiały budowlane podrożały o 20 proc. Niektóre są dwa razy droższe niż rok temu. Za płyty OSB musimy zapłacić aż o 101 proc. więcej niż w październiku 2020 roku. Wzrosty cen Grupa PBS Handle odnotowała we wszystkich grupach towarowych. Od stycznia do września wzrost cen wynosił 10 proc.

Z kolei transport, spedycja i logistyka (TSL) podkreślała rolę wzrostu kosztów pracy jako główny powód podnoszenia cen.

Jak wynika z danych Eurostatu, koszty pracy w drugim kwartale wzrosły w Polsce prawie najmocniej w Unii Europejskiej, wyprzedza nas tylko Cypr. W polskim przemyśle koszty pracy zwiększyły się o 7,1 proc., w budownictwie – o 8,4 proc., a w usługach – o 7,2 proc.

To oczywiście nie wszystko. Przyczyn jest więcej. Inną jest próba odbudowy sytuacji finansowej firmy - tak wskazywało 38 proc. badanych przez PIE. Jednocześnie co trzeci przedsiębiorca deklarował, że podwyżka cen wynikała z czynników rynkowych, a więc z wysokiego pobytu lub działań konkurencji.

Stabilnie w usługach

Według analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego najrzadziej ceny podnosiły usługi. To właśnie ten sektor deklaruje najbardziej stabilne ceny w 2021 roku. Choć i tu nie brakowało argumentów do podnoszenia cen.

Podobnie jak w innych firmach głównymi przyczynami były właśnie koszty pracy oraz koszty wytworzenia. Problemem części firm był również szok podażowy.

Wyższe koszty wynikające z trudności w dostępie do różnych produktów i usług przeniosło na wyższe cen 47 proc. firm.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
abc
2 lata temu
Należy podnieść wypłaty, najniższą do 4000 brutto bo koszty pracy poszły do góry to i towary poszły do góry to i wypłaty do góry, pracownik nie może być stratny
taaaaaaaaaaaa
2 lata temu
USA inflacja najwyższa od (jak się nie mylę) 40 lat a propagandowe media wciskają że to domena Polski. idzie globalny kryzys ale wszyscy się boją o tym mówić. rządy jedyne co mogą to próbować odwlekać w czasie bo uniknąć się go nie da.
Birce
2 lata temu
Ceny gazu kosmiczne, no ale chcieliśmy mieć dywersyfikację gazu, no to mamy !!!
dorota
2 lata temu
ja widzę że ceny materjałów budowlanych zaczynają tędencje spadkowom ,wszystko uzalerznione jest od kupca
fdd
2 lata temu
Polski bezład czy bezwład… Rządzący mówią że nie opodatkowują nas, ale tych podłych kapitalistów - banki podatkiem bankowym, wielkie markety podatkiem od powierzchni handlowych, podatek cukrowy dla naszego zdrowia, od mediów i smartfonów itd. A kto za to zapłaci? I tak my zapłacimy, bo podniosą nam opłaty bankowe i ceny za towary. Wszyscy oddamy te 500+, 13-te i 14-te emerytry. O to jestem spokojny. Ludzie u władzy nigdy krzywdy sobie nie zrobią. Diety, nagrody, posadki dla znajomych i rodziny… Marnotrawstwo, rozrzutność, przywłaszczanie publicznych pieniędzy jest normą. Rządy wielu krajów je zadłużają, by przekupić rozdawnictwem wyborców i wygrywać wybory. To rozdawnictwo odbije nam się kiedyś czkawką. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emerytura nie jest Ci potzerbna . Opisuje jak można skutecznie budować swój majątek i stać się też finansowo wolnymi bez pomocy rządzących