Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|
aktualizacja

Chcesz pracować u premiera? Wielki brak rąk do pracy

80
Podziel się:

Problem braku rąk do pracy uderza w wiele branż w Polsce. Okazuje się, że pracowników można szukać ze świecą także w urzędach, instytucjach państwowych i w ministerstwach. - Zatrudnienie na państwowym nie jest już takim magnesem jak jeszcze kilka lat temu. Powód jest prosty - w prywatnych firmach lepiej płacą - czytamy w "Fakcie".

Donald Tusk
W urzędach, instytucjach państwowych i ministerstwach brakuje rąk do pracy (PAP)

"Czy myślisz, że praca w sektorze publicznym to jedynie arkusze Excela i stemplowanie dokumentów? Nic bardziej mylnego" - tak Kancelaria Premiera zaprasza na targi pracy, podczas których chce zachęcać do pracy w państwowych instytucjach.

Udział w targach wezmą także ministerstwa, ważne instytucje, służby mundurowe. Promować będą się także państwowe spółki m.in. Orlen, PGE, CPK, PZU. Swoje stoisko ma mieć także Polska Agencja Kosmiczna, ZUS, a także Służba Cywilna - czytamy w dzienniku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.

Młodzi Polacy nie garną się do pracy w państwowej administracji. Mówią o tym oficjalne dane. Ze "Sprawozdania Szefa Służby Cywilnej o stanie służby cywilnej i realizacji jej zadań w 2024 r." wynika, że tylko w zeszłym roku z urzędów odeszło 7,8 tys. osób. Problem pogłębiają zmiany demograficzne. Doświadczeni pracownicy odchodzą na emeryturę, wolnymi wakatami nie są zainteresowani absolwenci uczelni.

- Zależy w jakim kraju, np. w Chinach na jedno stanowisko w administracji publicznej jest 90 chętnych - zauważa w rozmowie z "Faktem" Krzysztof Inglot ekspert rynku pracy i założyciel Personnel Service. - Liczę, że i u nas sytuacja się zmieni, kiedy wejdą w życie przepisy o jawności wynagrodzeń - dodaje.

Polska musi wprowadzić to rozwiązanie, bo takie są wymagania UE. Projekt jest w Sejmie. Przewiduje on m.in. podawanie wysokości pensji w ogłoszeniach o pracę, a także informowanie pracowników o średnich płacach dla danej grupy etatowców w firmie.

- Wprowadzimy zasadę jawności wynagrodzeń już na etapie ogłoszeń o pracę, tak żeby ta nierówność, która może istnieć i o której wiemy, że istnieje była ujawniona i żeby można było na nią od razu zareagować - mówiła na początku maja Dziemianowicz-Bąk.

"Ludzie z biznesu powinni odpływać do administracji"

- Jeśli powierzamy komuś bardzo dużo odpowiedzialności, z reguły oznacza to, że wymagamy dużego doświadczenia. Jednak w naszej administracji wynagrodzenie z kompetencjami nie idą w parze. Jeśli ktoś zarządza budżetami, projektami wartymi miliardy złotych, powinien mieć wynagrodzenie na poziomie prezesów spółek giełdowych. Tymczasem w naszej administracji może liczyć na dużo mniej - zauważa Krzysztof Inglot w rozmowie z "Faktem".

Zdaniem eksperta "powinniśmy wybierać śmietankę, jeśli chodzi o absolwentów uczelni". - Ich decyzje będą mieć wpływ na miliony osób. Tymczasem u nas zatrudnia się młodych ludzi po studiach za płacę minimalną. Będziemy mówić, że jest dobrze, jeśli ludzie z biznesu zaczną odpływać do administracji. Bo na razie jest odwrotnie - dodaje Inglot.

Targi pracy odbędą się w niedzielę 11 maja w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (Al. Ujazdowskie 1/3) w godz. 10-16.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
praca
rynek pracy
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(80)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jarek K.
miesiąc temu
za dojnej zmiany tego nie było. Były nagrody "bo nam się należały", były wille+, każdy mógł założyć jakąś szemraną fundację ważne by w nazwie była narodowa, jednocześnie można było dostać kilka etatów w państwowych spółkach wystarczyło załatwić sobie dyplom w Kolegium Humanum. Było życie jak w Madrycie. A teraz, bida!
nikt
miesiąc temu
praca do wrzesnia
Jadwiga M.
miesiąc temu
Jeden wymog nie mozesz byc od noego mądrzejs,y . Doswiadczyli towybitni ludzie PO i jego wczesniejsi ministrowie cos takiego jak Kopacz to tak to moze byc.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
xxx
miesiąc temu
Nie ma sprawy 30 lat doświadczenia w finansach poproszę 25 brutto zaczynam od jutra ;)))
Bankier
miesiąc temu
Ma rozbuchany rząd. Niech pracują.
Piotr
miesiąc temu
W instytucjach państwowych coraz mniej osób chce pracować, głównie ze względu na kadrę zarządzającą. Zbyt wiele tam polityki, nawet na stanowiskach szeregowych. Coraz rzadziej chodzi już o samo wynagrodzenie problemem stają się zasady rekrutacji. Jako były urzędnik mogę powiedzieć jedno: jeśli kogoś chcą zatrudnić, to go zatrudnią. Rekrutacja bardzo często jest tylko formalnością, która ma na celu zatrudnianie „swoich”. Dobrym przykładem jest Służba Celna tam o przyjęciu funkcjonariusza może decydować pracownik cywilny. Testy psychologiczne również przeprowadzają osoby cywilne, które same nie przechodzą takich badań, mimo że mogą mieć poważne zaburzenia. Co więcej, nie wpływa to w żaden sposób na ich zatrudnienie. A jak widzę osoby które zajmują się rekrutacją które nie umieją odpowiedzieć na podstawowe pytania to ręce opadają oni mają zachęcić a nie jak czasem przykładowo policjanci dobrze wyglądać w mundurze to nie wystarczy i kilka tik toków.
...
Następna strona