Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Łukasik
|

Co dalej z obostrzeniami? Rzecznik rządu: mogą obejmować konkretne powiaty

1
Podziel się:

To ważna deklaracja. Jeśli pandemia zacznie się nasilać, rząd może wprowadzić obostrzenia, ale na innej zasadzie niż dotychczas. - Obejmą konkretne powiaty, tam, gdzie jest najgorzej - wskazał rzecznik rządu Piotr Mueller.

W piątek zebrał się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, który zajął się  m.in. podsumowaniem działań w zakresie identyfikacji ognisk zachorowań w kraju.
W piątek zebrał się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, który zajął się m.in. podsumowaniem działań w zakresie identyfikacji ognisk zachorowań w kraju. (Flickr, KPRM)

- Decyzje w przyszłości, dotyczące ewentualnych obostrzeń, które mogłyby być wprowadzane na terenie Polski, mogą obejmować poszczególne powiaty - mówił w piątek podczas konferencji rzecznik rządu Piotr Mueller. Jak dodał, chodziłoby o te powiaty, które mają największe problemy.

Jeśli chodzi o kwestię powrotów Polaków z innych krajów europejskich, w tej chwili, jak podkreślił Mueller, rząd jeszcze nie zarekomendował kwestii przywrócenia obowiązkowej kwarantanny dla osób powracających z zagranicy. - Taki wariant jest brany pod uwagę - powiedział rzecznik rządu.

Przypomnijmy, Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek, że odnotowano 657 nowych zakażeń, najwięcej od początku epidemii. W czwartek dane mówiły o 615 nowych przypadkach, w środę o 512, we wtorek o 502, a w poniedziałek o 337. Łącznie w Polsce od początku pandemii potwierdzono infekcję u 45 688 osób, spośród których 1716 zmarło.

W piątek zebrał się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, który zajął się m.in. podsumowaniem działań w zakresie identyfikacji ognisk zachorowań w kraju.

Zobacz także: Obejrzyj: Zmiany w Kodeksie pracy. Duża nowelizacja już jesienią

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
KropkA
4 lata temu
Nic dziwnego, że społeczeństwo jest podzielone. Najpierw słyszeliśmy od ministra, że maseczki nic nie dają, bo ich po prostu nie było.. Później, jak już telewizja i państwowa delegacja powitała na lotnisku samolot z maseczkami, czym odpowiednio podkreśliła starania rządu należało wprowadzić obowiązek ich noszenia. O drobnym fakcie związanym z niewiadomym ich pochodzeniem nikt nie wspomniał, podobnie jak o cenie szczepionek, za które płacimy kilka razy więcej niż należy. Przed wyborami premier powiedział, że pandemia już nie jest groźna, co zabrzmiało w podtekście "wybory muszą się odbyć teraz".., a po cichu myślał: " bo za jakiś czas nasz kandydat nie będzie miał szans". A teraz rząd rozpoczyna propagandę od nowa zaczynając podkreślać wzrost zakażeń, aby dzieci nie poszły do szkoły. .. Bo pomimo obietnic premiera, że nauczania zdalnego nie będzie w kuluarach był nakaz przygotowywania do takiego właśnie nauczania wszystkich szkół. Czyli czymś trzeba teraz uzasadnić swoją od dawna wdrożoną decyzję...