Cyberatak u dewelopera. Tysiące osób mogły stracić dane
Dom Development potwierdził poważny cyberatak, w wyniku którego mogły zostać skradzione dane osobowe tysięcy klientów, pracowników i partnerów. Spółka ostrzega przed ryzykiem wyłudzeń i zaleca pilne środki ostrożności, jednocześnie wdrażając zaawansowane procedury bezpieczeństwa - podaje bankier.pl.
Grupa Dom Development poinformowała, że 4 grudnia 2025 r. wykryła atak hakerski wymierzony w serwery spółki. Jak przekazano, "Zespół ds. cyberbezpieczeństwa Dom Development podjął natychmiastowe kroki w celu ograniczenia skutków incydentu oraz zwiększenia bezpieczeństwa systemów i danych". Analiza wykazała jednak, że mimo stosowanych zabezpieczeń istnieje wysokie ryzyko kradzieży danych osobowych gromadzonych przez spółki z Grupy.
Dane mogły dotyczyć szerokiej grupy interesariuszy — od pracowników i akcjonariuszy po klientów oraz ich rodziny. To jedna z najszerszych kategorii potencjalnie naruszonych danych w historii polskich deweloperów.
Jakie dane mogły zostać skradzione?
Zgodnie z politykami prywatności spółek objętych incydentem wyciek mógł dotyczyć m.in.:
- danych osobowych, takich jak imię, nazwisko, PESEL czy dane z dokumentów tożsamości;
- danych kontaktowych, w tym adresów zamieszkania, numerów telefonów i adresów e-mail;
- informacji związanych z umowami, np. lokalizacji i powierzchni lokalu;
- numerów rachunków bankowych, numerów ksiąg wieczystych czy informacji o prowadzonej działalności;
- danych o zadłużeniu, powiązaniach rodzinnych, a nawet dokumentów związanych z niekaralnością czy pełnomocnictwami.
Problem z walutą euro. Ekspert wskazuje na przykład Niemiec
Zakres potencjalnego naruszenia obejmuje więc dane, które mogą umożliwiać kradzież tożsamości lub wykorzystanie ich do celów przestępczych - informuje bankier.pl.
Spółka zaleca stosowanie zasad ostrożności podobnych do procedur obowiązujących w okresach wzmożonej aktywności phishingowej. Rekomendacje obejmują m.in.:
- zastrzeżenie numeru PESEL w aplikacji mObywatel,
- założenie konta w systemie informacji kredytowej i monitorowanie aktywności,
- ostrożność podczas podawania danych osobowych,
- szczególną czujność wobec telefonów z prośbą o weryfikację tożsamości,
- unikanie klikania w podejrzane linki i otwierania załączników,
- rozważenie wymiany dowodu osobistego.
Zalecenia te mają ograniczyć ryzyko wyłudzeń kredytów, kradzieży tożsamości czy prób oszustw ubezpieczeniowych.
Jak zareagowała spółka?
Dom Development poinformował, że po wykryciu incydentu wdrożył szereg działań technicznych i operacyjnych, w tym instalację systemów EDR, SIEM, AV oraz zabezpieczeń antyphishingowych.
Spółka prowadzi szczegółową analizę incydentu, a integralność danych jest utrzymywana dzięki kopiom zapasowym. Firma współpracuje także z ekspertami ds. cyberbezpieczeństwa i podejmuje kroki mające ograniczyć skutki ataku oraz zapobiegać podobnym zdarzeniom w przyszłości - podaje bankier.pl.
Możliwe konsekwencje naruszenia obejmują m.in. wyłudzenia kredytów, próby kradzieży lub fałszowania tożsamości, wyłudzenia ubezpieczeniowe, a nawet wykorzystanie danych do działań quasi-administracyjnych, takich jak oddanie głosu w budżecie obywatelskim.
Źródło: bankier.pl