Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) wydał przełomowy wyrok dotyczący darowizn przekazywanych bezpośrednio na konto sprzedawcy nieruchomości. Sprawa dotyczyła kobiety, która sfinansowała zakup mieszkania i garażu pieniędzmi otrzymanymi od matki. Środki te zostały przelane bezpośrednio na konto sprzedawcy, co stało się przedmiotem sporu z urzędem skarbowym.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, darowizna od najbliższych jest zwolniona z opodatkowania, jeśli spełnione są określone kryteria, w tym przekazanie środków na konto obdarowanego i zgłoszenie darowizny do urzędu skarbowego w ciągu sześciu miesięcy. W tym przypadku pieniądze nie trafiły na konto córki, co skłoniło Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej do uznania, że nie spełniono ustawowego wymogu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyrok NSA zmienia podejście do darowizn
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy poparł stanowisko skarbówki, podkreślając, że pieniądze muszą fizycznie wpłynąć na rachunek obdarowanego. Kobieta jednak odwołała się do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który przyznał jej rację. NSA uchylił zarówno interpretację KIS, jak i wyrok WSA, wskazując, że kluczowe jest, czy obdarowany mógł realnie dysponować środkami.
NSA podkreślił, że celem przepisów nie jest wymuszenie formalistycznego przepływu środków przez konto obdarowanego, ale zapewnienie transparentności pochodzenia pieniędzy. Sąd uznał, że jeśli darowizna została przeznaczona na zakup nieruchomości w imieniu i na rzecz obdarowanego i jest to odpowiednio udokumentowane, nie ma podstaw do odmowy zwolnienia z podatku.
Wyrok NSA wskazuje, że przekazanie środków bezpośrednio do sprzedawcy, jeśli odbywa się to w związku z umową darowizny i w interesie obdarowanego, spełnia ustawowe wymagania. Kluczowe jest udokumentowanie zarówno źródła pieniędzy, jak i faktu, że obdarowany miał możliwość korzystania z tych środków.