Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KB
|
aktualizacja

Dramatyczny apel prezydentowej. "Grozi nam śmiertelne niebezpieczeństwo"

Podziel się:

Prezydentowa Ukrainy, Ołena Zełenska zaapelowała do świata Zachodu o wsparcie dla swojego kraju. "Jeśli świat nas zostawi, czeka nas śmierć" – powiedziała w wywiadzie dla brytyjskiej stacji BBC.

Dramatyczny apel prezydentowej. "Grozi nam śmiertelne niebezpieczeństwo"
Olena Zelenska prosi świat o wsparcie dla Ukrainy. ABACA politics, visit (PAP, Blondet Eliot/ABACA)

Żona prezydenta Ukrainy, Ołena Zełenska w rozmowie z brytyjską stacją BBC zaapelowała do państw Zachodu, by te nie odwracały się od Ukrainy.

– Naprawdę potrzebujemy pomocy. Mówiąc wprost – nie możemy się zmęczyć tą sytuacją, bo jeśli to zrobimy, umrzemy. A jeśli zmęczy się świat, to po prostu zostawi nas na śmierć – powiedziała Zełenska.

Rozmowa odbyła się w ubiegły czwartek, tuż po tym, jak amerykański Senat zablokował pakiet pomocy dla Kijowa. Deklarowana pomoc sięgała 61 mld dolarów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Energetyka wiatrowa na zakręcie. 300 m niezgody. "Hałas nie jest szkodliwy"

Zełenska nie ukrywała, że widzi oznaki zmęczenia Zachodu wojną w Ukrainie i że chęć pomocy jej krajowi słabnie. – Bardzo nas to boli – powiedziała.

Również prezydent USA Joe Biden przyznał, że brak decyzji w sprawie pomocy dla Ukrainy będzie "prezentem" dla Władimira Putina i że historia surowo osądzi tych, którzy "odwrócili się plecami od wolności".

Również szef brytyjskiej dyplomacji David Cameron powiedział, że bez zachodniego wsparcia, Ukraina nie poradzi sobie. – Musimy zapewnić im broń, wsparcie gospodarcze, wsparcie moralne i dyplomatyczne, ale przede wszystkim wsparcie militarne, które może zmienić sytuację – wskazał.

Bułgarzy zdecydowali. Broń pojedzie na Ukrainę

Tymczasem w ubiegły piątek bułgarski parlament odrzucił weto prezydenta Rumena Radewa, które ten zgłosił do uchwały w sprawie przekazania Ukrainie 100 pojazdów opancerzonych z uzbrojeniem. Bułgarski parlament postanowił dodatkowo przekazać Ukrainie również rakiety i broń strzelecką.

Sprzęt, o którym wyżej jest mowa należy do resortu spraw wewnętrznych, był zakupiony w latach 80. ubiegłego wieku i od ponad 30 lat nie był już używany.

Zdaniem prezydenta Bułgarii mogłyby być wykorzystywany np. do ochrony granic przed napływem nielegalnych imigrantów, a także dla potrzeb straży pożarnej w czasie klęsk żywiołowych. Większość parlamentarna odrzuciła jednak argumenty Radewa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl