Elon Musk mówi, że wydobycie ropy i gazu jest wciąż koniecznością. "Inaczej cywilizacja się rozpadnie"
Elon Musk martwi się o naszą cywilizację. Ekscentryczny miliarder uważa, że nasz świat przed upadkiem mogą uratować dwie rzeczy – dalsze wydobywanie paliw kopalnych i zwiększenie dzietność. Róbcie wystarczająco dużo dzieci – zaapelował Musk na targach naftowych w Norwegii.
Elon Musk odwiedził w norweskim Stavanger targi naftowe ONS. Miliarder i założyciel Tesli powiedział, że przyjechał do Norwegii m.in. z tego powodu, że ten kraj ma duży wkład w rozwój segmentu aut elektrycznych. Jednak ekscentryczny miliarder kolejny raz zaskoczył.
Elon Musk nawołuje do wydobywania ropy
Elon Musk, który kojarzony jest z elektrycznymi samochodami Tesli, zaapelował w Norwegii o niewstrzymywanie wydobycia ropy naftowej. Musk uważa, że w krótkim okresie zaprzestanie wydobycia paliw kopalnych doprowadziłoby do "upadku cywilizacji". Co ciekawe, jak zauważa portal mojanorwegia.pl – w 2014 roku założyciel Tesli mówił coś zupełnie innego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fabryka Bayraktarów w Ukrainie? "Rosja może pokazać, że zniszczy zakład"
Miliarder apeluje — róbcie więcej dzieci
Miliarder powiedział też, że jego "ulubionym powodem do zmartwień" jest dzietność, a dokładniej spadająca dzietność. Zdaniem Muska, jest to kolejny problem, z którym boryka się ludzkość – informuje portal france24.
Przynajmniej róbcie wystarczająco dużo dzieci, aby podtrzymać populację – powiedział Musk.
Sam Musk jest ojcem 10 dzieci. Jedno z jego dzieci w tym roku, po ukończeniu 18 lat, złożyło w kalifornijskim sądzie wniosek o zmianę nazwiska i tożsamości płciowej na żeńską. Elon Musk ma także dwójkę dzieci z wokalistką Grimes — dziewczynkę, której nadali imię Exa Dark Sideræl i chłopca o imieniu X Æ A-12.