Wybory 2025. W tych regionach oddano najmniej głosów
20,28 proc. wyniosła frekwencja na godz. 12 w niedzielnych wyborach prezydenckich w Polsce - poinformował przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Sylwester Marciniak. To o blisko 4 pkt proc. mniej niż przed pięcioma laty. Natomiast po godz. 17 frekwencja przekroczyła 50 proc.
Głosowanie w tegorocznych wyborach prezydenckich rozpoczęło się o godzinie 7 rano. Do południa zagłosowało prawie 5,74 mln osób spośród 28,3 mln uprawnionych. Od tego momentu zwiększył się ruch w lokalach wyborczych. Do godziny 17 głosy oddało 50,69 proc. uprawnionych. Szef PKW podał, że to dane ze wszystkich komisji obwodowych powołanych w stałych obwodach głosowania na obszarze całego kraju.
Wybory prezydenckie 2025. Frekwencja na godzinę 12
"Informuję, że w wyborach prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej według stanu na godzinę 12 w dniu 18 maja (...) wydano karty do głosowania 5 739 537 osobom uprawnionym, co stanowi 20,28 proc. w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w tych wyborach" - przekazał w południe przewodniczący PKW.
Oznacza to, że frekwencja do południa była niższa niż podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich w 2020 r., kiedy do urn poszło w tym samym czasie 24,08 proc. W 2015 r. o tej samej porze było to 14,61 proc.
Jeśli chodzi o województwa, to najwyższa frekwencja do godz. 12 była w woj. małopolskim - 23,05 proc., woj. podlaskim - 22,57 proc. i woj. podkarpackim 22,3 proc. Najniższe zanotowano w woj. opolskim - 16,07 proc., woj. lubuskim - 17,57 proc. i woj. dolnośląskim - 17,91 proc. W miastach najwyższa frekwencja była w Lublinie - 24,34 proc., a najniższa w Gdańsku 16,93 proc.
Jak poinformował szef PKW, w stosunku do liczby uprawnionych najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w Krynicy Morskiej (powiat nowodworski, województwo pomorskie), gdzie frekwencja wyniosła 50,16 proc., a najmniej wyborców w stosunku do liczby uprawnionych zagłosowało w gminie Jemielnica (powiat strzelecki, województwo opolskie), w tym przypadku frekwencja wyniosła 10,27 proc.
Frekwencja do godziny 17
Kilka godzin później nastąpiły zmiany. Najwięcej wyborców poszło do urn na Mazowszu (54,97 proc.), a następnie w Małopolsce (52,89 proc.) i na Pomorzu (52,4 proc.). Natomiast regionem z najniższą frekwencją nadal jest Opolszczyzna (43,22 proc.). Mniej wyborców oddało głosy również w Lubuskiem (46,84 proc.) oraz w Warmińsko-Mazurskiem (47,86 proc.).
W miastach wojewódzkich najlepszą frekwencją może pochwalić się Warszawa (58,85 proc.) przed Poznaniem (56,22 proc.) oraz Krakowem (55,41 proc.). W sumie głosy oddało 14,4 mln wyborców.
Przewodniczący PKW przekazał, że jeśli chodzi o frekwencję w kraju na godz. 17, to jest ona wyższa niż w 2020 r., kiedy było to 47,89 proc. i w roku 2015 - kiedy wyniosła ona 34 proc.
Sędzia Marciniak liczy na to, że w poniedziałek późnym wieczorem albo w nocy będzie można podać pełne wyniki wyborów. Zaznaczył, że nie zostaną one ogłoszone, dopóki nie będzie wszystkich protokołów.