Grozi nam nowy rodzaj bezrobocia? Ministra: nie bagatelizujemy
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowuje się na ewentualne ryzyka, które może nieść dla rynku pracy przyszłość - zapewnia szefowa resortu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Jak wyjaśnia, chodzi np. o wpływ automatyzacji, robotyzacji i sztucznej inteligencji na rynek pracy.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk stwierdziła w czwartkowej rozmowie z Interią Biznes, że ministerstwo, któremu szefuje, przygotowuje się na pewne "nie konieczne, ale potencjalne zmiany czy ryzyka, które niesie przyszłość". - Na przykład przemiany technologiczne: automatyzacja, robotyzacja, wpływ sztucznej inteligencji na rynek pracy teoretycznie czy potencjalnie może tworzyć zagrożenie zjawiskiem tak zwanego bezrobocia technologicznego - poinformowała.
Jak zapewniła, aby temu zapobiec, już teraz jej resort testuje, sprawdza, przygotowuje rozwiązania, "takie jak na przykład krótszy czas pracy, żeby tym rozmaitym cywilizacyjnym przemianom móc nawet nie przeciwdziałać, tylko po prostu się na nie odpowiednio przygotować, tak, żeby chronić pracownika, żeby chronić rynek pracy".
- Szereg wyzwań przed polskim czy europejskim rynkiem pracy może stanowić potencjalne ryzyko i żadnych z tych ryzyk nie bagatelizujemy; wręcz przeciwnie - staramy się na pewne przemiany reagować z wyprzedzeniem - zapewniła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polka na czele światowej rewolucji: „Jesteśmy jednymi z pierwszych” - Maja Schaefer
Bezrobocie w Polsce lekko w górę
Pod koniec sierpnia Główny Urząd Statystyczny podał, że stopa bezrobocia w lipcu 2025 r. wzrosła do 5,4 proc. z 5,2 proc. w czerwcu. "Wzrost bezrobocia rejestrowanego jest konsekwencją procesów zachodzących na rynku pracy, ale wynika też z wejścia w życie 1 czerwca 2025 r. nowych przepisów wprowadzonych ustawą o rynku pracy i służbach zatrudnienia" - skomentował te dane resort pracy.
"W istotny sposób, w porównaniu do sytuacji sprzed wejścia w życie ustawy, zmniejszyła się liczba wyrejestrowań osób bezrobotnych, co powoduje, że liczba osób bezrobotnych jest większa niż przed wejściem w życie ustawy, mimo że napływ nowych bezrobotnych nie jest bardzo duży" - dodano.
Jak poddał resort pracy, mniejsza liczba wyrejestrowań wynika m.in. ze zniesienia obowiązku potwierdzania przez bezrobotnego gotowości do podjęcia pracy, zniesienia sankcji wykreślenia z rejestru bezrobotnych za nieprzyjęcie przez bezrobotnego oferty pracy, a także niższej liczby osób rozpoczynających aktywne formy wsparcia, takie jak staże, prace interwencyjne i roboty publiczne.
"Dodatkowo, część nowych rejestracji jako osoba bezrobotna może wynikać z uelastycznienia warunków przyznania statusu osoby bezrobotnej" - napisano w komunikacie.
Eksperci podkreślają, że na wzrost bezrobocia w ostatnim czasie wpływa m.in. ostrożność pracodawców w obliczu wyzwań, takich jak rosnące koszty pracy.
- Pracodawcy zachowują się asekuracyjnie i nie tworzą nowych miejsc pracy. Nie ma programów gospodarczych, które zachęcałyby pracodawców do większej aktywności. Coraz bardziej widoczny jest wpływ nowoczesnych technologii i sztucznej inteligencji - oceniła we wtorkowej rozmowie z PAP ekspertka ds. prawa pracy prof. Grażyna Spytek-Bandurska z Federacji Przedsiębiorców Polskich.