H&M podejmuje zaskakującą decyzję. Obroty rosną, ale kłopot jest gdzie indziej
Mimo wzrostu obrotów, odzieżowa sieciówka zarabia coraz mniej. Takie wyniki muszą spotkać się ze zdecydowaniami działaniami zarządu. Cięcia będą dotyczyły planów ekspansji. Nowych sklepów będzie mniej niż planowano.
Szwedzka sieć odzieżowa H&M, ósmy kwartał z rzędu, odnotowuje spadek zysku, pomimo osiągnięcia wzrostu obrotów. Są też i dobre wiadomości dla giganta.
Z zestawień wynika, że H&M sprzedał więcej produktów po pełnej cenie, nie musiał przeceniać tak dużo i odnotował wzrost udziału w rynku. W ocenie kierownictwa jest to równoważne z rosnąca sympatią wielbicieli mody do tej marki.
Sprawdź: Ubrania i buty w internecie sprzedają się jak świeże bułki. Zobacz, kto osiągnął największy sukces
- Klienci doceniają nasze kolekcje i ulepszenia, które wprowadzamy w asortymencie produktów i traktowaniu kupujących - mówi dyrektor generalny Karl-Johan Persson na łamach Retail Detail.
Frankowicze czekają na wyrok Brukseli. To może być przełom
Firma największy wzrost odnotowała w takich krajach, jak USA, gdzie zwiększyła sprzedaż o 17 proc., w Meksyku o 25 proc., w Indiach o 39 proc., w Rosji o 19 proc, ale w Polsce zaledwie o 11 proc.
Cóż jednak z tego, że H&M odnotował wzrost obrotów kwartalnych o 11 proc. nie wpłynęło to bowiem na zyski, które spadły o 1,3 proc. Pierwszy spadek przychodów spółka odnotowała pod koniec 2017r.
Wtedy akcje spółki H & M Hennes & Mauritz, właściciela drugiej największej sieci salonów odzieżowych na świecie spadały ostro na giełdzie, dochodząc do najniższego poziomu od 2009 roku.
W rezultacie tego zderzenia danych z 2019 r. H&M wprowadza korekty swoich planów ekspansji. W całym 2019 r. sieć chce otworzyć około 130 nowych sklepów. Wcześniej planowano, że będzie ich 175.
Jednocześnie sieć ogłosiła otwarcie sklepów internetowych w Tajlandii, Indonezji i Egipcie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl