Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Hossa na metalach szlachetnych. Srebro najdroższe od czterech lat

45
Podziel się:

Cena złota jest coraz bliżej historycznego maksimum, a notowania srebra pierwszy raz od 4 lat przebiła poziom 20 dolarów za uncję. Metale szlachetne korzystają na niechęci inwestorów do ryzyka, łagodnej polityce banków centralnych oraz niepewności co do tempa wzrostu gospodarczego na świecie.

Hossa na metalach szlachetnych. Srebro najdroższe od czterech lat.
Hossa na metalach szlachetnych. Srebro najdroższe od czterech lat. (Pixabay)

W środę po południu złoto jest notowane po 1857 dolary za uncję, najwyżej od 9 lat. Historyczne maksimum to 1920 dolary za uncję. Rekord padł we wrześniu 2011 roku. Od początku tego roku notowania kruszcu poszły w górę o ponad 20 proc.

Wzrostowi cen w ostatnich dniach zdecydowanie pomógł słabszy dolar, który zbliżył się do 4-miesięcznych dołków. Inwestorzy przychylnie spoglądają na złoto w obawie przed inflacją, jaką może spowodować wszechobecna stymulacja fiskalna. Apetyt na cenny kruszec podnoszą rządy i banki centralne, które sygnalizują, że wsparcie będzie tak hojne, jak będą tego wymagać gospodarki.

Dodatkowym czynnikiem wzrostów cen złota są niezmiennie obawy o nawrót epidemii. Eksperci z TMS Brokers zwracają uwagę, że zaniepokojenie rynków wzmógł prezydent Donald Trump, który ostrzegł, że zanim USA uporają się z pandemią, sytuacja epidemiczna może się pogorszyć. Mało optymistycznych danych dostarczyło również Amerykańskie Centrum Kontroli Chorób, które w swoim raporcie zastrzega, że liczba aktywnych przypadków COVID-19 jest w niektórych stanach wyższa niż oficjalnie potwierdzona. Powodem tego mają być błędy w testowaniu osób z podejrzeniem choroby oraz uchybienia w przechowywaniu danych.

Zobacz także: Dług publiczny ukrywany? Ekonomista mówi wprost

Wszystkie te czynniki łączą się z odświeżeniem konfliktu USA-Chiny, który uderza w rynki. Suma tych spraw powoduje, że popyt na złoto i inne metale szlachetne wciąż jest niezaspokojony.

Coraz bliżej historycznego maksimum

- Inwestorzy szukają bezpiecznej przystani, a złoto od lat doskonale spełnia taką rolę. Takie środowisko daje cenie złota przestrzeń do dalszych wzrostów i zdobywania kolejnych szczytów – ocenia Bartosz Sawicki, kierownik Departamentu Analiz TMS Brokers.

Dodatkowo słabnący dolar powoduje aprecjację metalu, który jest z nim ujemnie skorelowany. - W przypadku gdy nastąpi schłodzenie nastrojów na giełdach, a notowania indeksów giełdowych ulegną korekcie, złoto może jeszcze na tym skorzystać – tłumaczy Łukasz Zembik, ekspert rynku OTC w TMS Brokers.

Srebrna hossa

Choć inwestorzy większym sentymentem darzą ostatnio złoto, część z nich przypomniała sobie o srebrze, kiedy bariera wejścia na rynek złota została postawiona relatywnie wysoko. Notowania metalu osiągnęły we wtorek najwyższy od sierpnia 2016 poziom i cały czas rosną. Od dołka z marca kurs wzrósł prawie 77 proc.

- Szacuje się, że w 2020 roku podaż tego surowca może spaść o ok. 4 proc i wyniesie lekko ponad 978 miliona uncji. To w głównej mierze efekt utrudnień w działalności kopalń w czasie pandemii COVID-19. Spowolnienie globalne z pewnością odbije się również na sile popytu na ten surowiec. Zapotrzebowanie ze strony sektora fotowoltaiki będzie prawdopodobnie niższe w bieżącym roku, ale długofalowa popularność paneli słonecznych i pojazdów elektrycznych, do których wykorzystywane jest srebro powinna cały czas generować zapotrzebowanie na metal – tłumaczy Łukasz Zembik.

Na rynkach mamy do czynienia z niecodzienną sytuacją, kiedy to rekordowym cenom metali szlachetnych towarzyszą rekordowe poziomy indeksów giełdowych. – Z rynku wyjawia się obraz troski o przyszłość i zabezpieczania się, przy jednoczesnym nie odpuszczaniu giełdowych okazji do zarobków – mówi Bartosz Sawicki.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(45)
e-midas
4 lata temu
Tylko Bitcoin ma sens, złoto jest spoko ale ma też sporo wad których nie ma Bitcoin.
Ja wysiadam
4 lata temu
Nareszcie ! Byłem entuzjastą kryptowalut, po pojawieniu się inwestorów (i zamknięciu kolejnych sklepów internetowych) uciekłem w srebro (50 zł uncja) i teraz czekam na 90 zł za uncję. Żeby tylko skup monet nie zaniżył zbytnio ich wartości. A pomyśleć, że miałem ledwo $5 przed boomem.
Tilt
4 lata temu
" złoto jest notowane po 1857 dolary" - umiejętność odmiany bezcenna.
midas
4 lata temu
Uncja za 5 lat bedze 5 do 6000 Dolarow ja kupilem w listopadzie 2018 uncja byla 1200€ kupilem 5 kilo zlota za 180000€ Hereus od 32 lat zbieralem zlote monety mam ich teraz 50 +Polskie krole teraz z reki mam 100000€ a za te5 kilo teraz 265000€😎 zawsze stawialem w zyciu na zloto😁 rodzina znajomi mnie zawsze wysmiewali teeraz juz nie😄
Mik
4 lata temu
ja zainwestowałem w grunty na mazurach tu mnie nikt nie okradnie i dopłaty mam
...
Następna strona