Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Hulajnogą prosto na urazówkę. Coraz więcej wypadków

33
Podziel się:

Lekarze nie mają wątpliwości: hulajnoga jest jednym z najbardziej niebezpiecznych środków lokomocji. Ludziom wydaje się, że nie ma im prawa zdarzyć się nic złego, ale na hulajnogach, które opanowały polskie miasta, niezwykle łatwo o wywrotkę. Wystarczy większa nierówność terenu.

Hulajnogi elektryczne są wygodne, ale nieodpowiednie korzystanie może spowodować poważny uraz.
Hulajnogi elektryczne są wygodne, ale nieodpowiednie korzystanie może spowodować poważny uraz. (Materiały prasowe)

Na izbach przyjęć oddziałów urazowych nie stanowią już żadnej ciekawostki. Lekarze przywykli już do tego, że od kilku tygodni regularnie trafiają do nich pacjenci, którzy ulegli wypadkom podczas jazdy na elektrycznych hulajnogach.

– Obrażenia są podobne jak przy wypadkach rowerowych. Najczęściej to rany tłuczone głowy i rany łuków brwiowych – powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą Roman Badach-Rogowski, przewodniczący Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego.

Dodał, że może jednak dochodzić do złamań czaszki i krwiaków wewnątrzczaszkowych. Istnieje duże ryzyko złamania podstawy czaszki, które stwarza śmiertelne zagrożenie. Uderzenia o krawężniki, wystające elementy mogą się skończyć śmiercią.

Zobacz także: Obejrzyj: Firmy transportowe nie zawalczyły o swoje. Unijne przepisy uderzą w naszą branżę

Eksperci przypominają, że do jazdy trzeba się przygotować oraz mieć świadomość, że hulajnogi mają bardzo małe koła. Rozpędzają się do dużych prędkości, a wystarczy mała nierówność terenu, jakiś kamyk, i hulajnoga gwałtownie hamuje albo zmienia kierunek. Upadek przy prędkości 25 km/h musi być bolesny.

Do dziś nieuregulowany jest status prawny hulajnóg, więc użytkownicy nie wiedzą nawet, gdzie powinni się poruszać: po chodniku, ścieżce rowerowej a może ulicy?

Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje właśnie nowelizację prawa o ruchu drogowym, w myśl której hulajnogi będą taktowane na drodze jak rowery. Czy oficjalne przyznanie im takiego statusu przyczyni się do tego, że na drogach i w ich otoczeniu będzie bezpieczniej? Wcale niekończenie.

– Chodzi przede wszystkim o to, że hulajnogi są mniej widoczne od rowerów i bardziej niebezpieczne w użytkowaniu, przez mniejszą zwrotność czy możliwość zatrzymania się lub ominięcia przeszkody. Warto, aby ustawodawca przeanalizował specyfikę jazdy na hulajnodze elektrycznej i przyjął takie regulacje, które zwiększą bezpieczeństwo poruszania się na nich zarówno dla samych użytkowników takich urządzeń, jak i innych uczestników ruchu drogowego – zauważył w rozmowie z "Rz" Kamil Osiński, adwokat z EY Law.

Dodaje, że jego zdaniem użytkownicy e-hulajnóg powinni mieć co najmniej ubezpieczenie OC, aby w razie spowodowania wypadku nie nie musieli pokrywać kosztów z własnej kieszeni.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(33)
jasiek
5 lata temu
Jak ktoś pędzi na złamanie karku to i na rowerze może mieć wypadek. Kupiłem swoją hulajnoge kugoo s1 na geekbuyingpl z myślą o dojazdach do pracy bez stania w korkach i nie narzekam. Ani razu nie miałem wywrotki albo zderzenia z kimś lub czymś
Borsuk
5 lata temu
Zabronić tego chińskiego szajsu
Migi
5 lata temu
Ja jezdze hulajszlapa po sciezkach rowerowych ale co chwile jakis pieszy sie tam palenta ...skoro tak to niech sie liczy ze spotkaniem z kierownica
KlucznikDG
5 lata temu
Ja mam hulajnoge spalinową od 3 lat i mogę jeździć po ulicy i po chodniku:) Max to 80km/h, na 1L zrobię do 38km na baku:) opłacalna jest bardziej niż elektryczna i dużo adrenaliny po drodze:) mieszkam w ZAGłęBIU DG:) ZAPRASZAM NA WYPADY
FM
5 lata temu
Przerośnięci zniewieściali faceci na hulajnogach tfu tfu
...
Następna strona