Huta Częstochowa staje na nogi. Uratuje upadającą walcownię?
Huta Częstochowa bada możliwości współpracy z walcownią rur Rurexpol - poinformował wiceminister przemysłu Wojciech Wrochna. Rurexpol wstrzymał produkcję i liczy na cud. Swojej szansy upatruje w hucie, która właśnie staje na nogi. Prezes Węglokoksu Tomasz Ślęzak przyznał, że zakład oferuje "ciekawy produkt". Chodzi o rury wiertnicze.
Wiceminister przemysłu, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej odpowiadał w czwartek w Sejmie na pytanie grupy posłów PiS "o problemy zagrażające istnieniu branży hutniczej w Polsce". W odpowiedzi m.in. nawiązał do bieżącej sytuacji Huty Częstochowa.
Wrochna przypomniał, że w lutym Rada Ministrów zmieniła rozporządzenie ws. wykazu podmiotów podlegających ochronie oraz właściwych dla nich organów kontroli, decydując o objęciu ochroną spółki Liberty Częstochowa, która dotąd jest właścicielem majątku Huty Częstochowa.
- Zgodnie z powyżej wymienionym rozporządzeniem, organem kontroli dla spółki jest obecnie Minister Obrony Narodowej, któremu przysługuje prawo pierwokupu przedsiębiorstwa w postępowaniu upadłościowym. Zgodnie z najnowszymi informacjami Minister Obrony Narodowej skorzysta z prawa wykupu częstochowskiej Huty - podkreślił.
- To jest również powiązane z dzierżawą Huty Częstochowa przez spółkę Huta Częstochowa, należącą do grupy kapitałowej Węglokoks. Tutaj będziemy wydłużać ten okres - zaznaczył wiceszef MP.
Jednocześnie Huta Częstochowa podpisała list intencyjny ws. określenia możliwej współpracy z walcownią rur Rurexpol. Te działania są podejmowane, będziemy te działania intensyfikować - zadeklarował Wojciech Wrochna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zarobki będą jawne? Sedlak: W Polsce mamy problem kulturowy
17 lutego br. w częstochowskim sądzie miał odbyć się przetarg na sprzedaż majątku Huty Częstochowa. Sąd jednak odroczył posiedzenie na wniosek syndyka, który wystosował do rządu pytanie, czy Skarb Państwa zamierza bezpośrednio wykupić hutę w związku z wpisaniem jej na listę przedsiębiorstw strategicznych.
Takie uprawnienie wynika z art. 311 Prawa upadłościowego, którego jeden z punktów przewiduje, że "Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Ministra Obrony Narodowej przysługuje prawo wykupu składników majątku służących do prowadzenia działalności w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa państwa".
Szef MON przedstawia wówczas sędziemu-komisarzowi oświadczenie o skorzystaniu z prawa wykupu. Według częstochowskiego sądu wpłynęło tam odpowiednie pismo z MON. Wykup jest dokonywany po cenie ustalonej na podstawie dowodu z opinii biegłego, przy czym cena nie może być niższa, niż kwota możliwa do uzyskania w postępowaniu upadłościowym; majątek huty został w nim wyceniony na 227 mln zł.
Huta zainteresowana pobliską walcownią?
Huta Częstochowa działa dotąd w oparciu o majątek spółki Liberty Częstochowa sp. z o.o. w upadłości. Porozumienie z syndykiem ws. dzierżawy majątku huty zawarł 19 listopada ub. roku Węglokoks, który następnie 20 stycznia br. przywrócił produkcję w stalowni, a 4 lutego w walcowni blach grubych. Węglokoks - jako dzierżawca - miał prawo pierwokupu i deklarował wolę zakupu majątku huty.
Na etapie wznawiania produkcji w Hucie Częstochowa przedstawiciele Węglokoksu byli pytani o zainteresowanie pobliską walcownią rur Rurexpol (z grupy Alchemii, należącej do Boryszewa). Prezes Węglokoksu Tomasz Ślęzak deklarował wówczas, że Węglokoks "przygląda się tej potencjalnej transakcji".
- Rzeczywiście, to był kiedyś jeden zakład z Hutą Częstochowa, korzystający z przewagi konkurencyjnej w postaci własnego wsadu i wspólnych służb. Kiedyś ten model był kosztowo efektywny. A zakład produkuje ciekawy produkt, szczególnie rury wiertnicze. Sądzimy, że to ciekawy podmiot do potencjalnej akwizycji - diagnozował Ślęzak.
Wysokie koszty zatopiły zakład
Decyzję ws. rozpoczęcia likwidacji Rurexpolu zarząd Alchemii podjął 4 listopada ub. roku. Jak podano wówczas, wzięto pod uwagę m.in. przewidywaną utratę zdolności konkurencyjnej firmy z uwagi na pogarszającą się sytuację w europejskim przemyśle stalowym, przestarzałą technologię produkcyjną, wysokie koszty utrzymywania działalności i przewidywany stały wzrost tych kosztów.
Właściciel Rurexpolu wskazał też na: nieuzasadnione technologicznie i ekonomicznie zwiększanie nakładów na remonty i unowocześnianie technologii produkcji oraz przewidywane wyższe korzyści ekonomiczne wynikające z likwidacji majątku oddziału względem korzyści wynikających z utrzymywania działalności.
Boryszew podał, że Rurexpol w I półroczu 2024 r. miał 59,1 mln zł przychodów ze sprzedaży, podczas gdy w 2023 r. 143,5 mln zł i w 2022 r. odpowiednio 173 mln zł. 10 marca Alchemia wystawiła na sprzedaż nieruchomości Rurexpolu, wcześniej w firmie odbyły się zwolnienia grupowe.
Z tych samych względów co w przypadku Rurexpolu, Boryszew w maju 2024 roku informował o rozpoczęciu likwidacji Walcowni Rur Andrzej w Zawadzkiem (woj. opolskie).