Inspekcja weterynaryjna czuje się oszukana. "Ludzie jadą na oparach"

- Wypalenie zawodowe to częsty problem w naszym fachu – powiedziała w programie „Money. To się liczy” Sara Meskel z Inspekcji Weterynaryjnej. – Ludzie jadą na oparach, dlatego zaostrzyliśmy protest i liczymy na rozmowy z ministrem. Nie mamy wygórowanych żądań, chcemy jedynie, by rząd wywiązał się z obietnicy 40 mln zł na podwyżki. Tych pieniędzy nadal nie ma, czujemy się oszukani. Źródło finansowania było wskazane, dlatego nie rozumiemy, w czym jest problem.