Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Jeżeli macie kredyty, to zapnijcie pasy. Ekonomiści: czekają nas znaczące podwyżki stóp procentowych

478
Podziel się:

Od marca referencyjna stopa procentowa jest już na poziomie 3,50 proc. Zdaniem ekonomistów PKO BP to jednak nie koniec podwyżek. Eksperci zakładają, że RPP podwyższy stopy procentowe jeszcze o 125 punktów bazowych - do 4,75 proc. Jak sami podkreślają, prognoza ta jest obarczona znaczną niepewnością. Równie dobrze zatem stopy mogą wzrosnąć znacznie bardziej.

Jeżeli macie kredyty, to zapnijcie pasy. Ekonomiści: czekają nas znaczące podwyżki stóp procentowych
Rada Polityki Pieniężnej może zdecydować się na siódmą podwyżkę stóp procentowych z rzędu. Na zdjęciu prezes NBP prof. Adam Glapiński (GETTY, Bloomberg)

Przyszłość dotyczącą stóp procentowych ekonomiści PKO BP przedstawili w swoim kwartalnym raporcie banku.

W scenariuszu bazowym zakładamy, że RPP podwyższy stopy procentowe NBP jeszcze o 125 puntów bazowych (pb) i stopa referencyjna osiągnie szczyt w cyklu na poziomie 4,75 proc. Widzimy jednak znaczną niepewność dla tego scenariusza, z możliwością zakończenia cyklu na wyraźnie wyższym poziomie. Przy podejmowaniu decyzji Rada będzie musiała uwzględnić wiele, często sprzecznych ze sobą czynników - napisano.

Inflacja wciąż na wysokim poziomie

Eksperci jednak są przekonani, że stopy dalej będą rosnąć. RPP od października 2021 r. zmieniła front (w ostatnich dniach prof. Adam Glapiński podkreślał to słowami, że jest "jastrzębiem na czele jastrzębi") i podniosła referencyjną stopę procentową już sześciokrotnie łącznie o 340 pb - do poziomu 3,50 proc. To jednak nie koniec - zapowiadają analitycy PKO BP.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zobacz także: Wyrzucić Polski Ład? "Wróćmy do prawa, które podatnicy znają"

"Po pierwsze, narasta inflacja. W marcowej projekcji NBP znacząco zrewidował w górę ścieżkę inflacji CPI na najbliższe lata (10,8 proc. w 2022, 9,0 proc. w 2023 i 4,2 proc. w 2024)" - zwracają uwagę ekonomiści PKO BP.

Projekcja zakłada, że szczyt cen na rynkach energii i rolnych zostanie osiągnięty w II kw. 2022 r., ale nie uwzględnia prawdopodobnego wydłużenia 'tarczy antyinflacyjnej' do końca roku. Dalsze podwyżki stóp mogłyby ograniczyć narastanie krajowej presji inflacyjnej (mającej swe źródła m.in. w rozgrzanym rynku pracy), ale nie ograniczą skali wzrostów światowych cen surowcówżywności - czytamy dalej.

Nadchodzi spowolnienie gospodarcze

Kolejnym ryzykiem dla Polski jest hamująca gospodarka. W money.pl opisywaliśmy, że wkrótce nasz kraj może dotknąć stagflacja. Zdaniem ekonomistów PKO BP ryzyko wyraźnego spowolnienia gospodarczego rośnie. A to oznacza, że RPP może jednak zrezygnować ze znaczących podwyżek stóp.

"Wzrost kosztów energii, skokowy wzrost niepewności oraz dokonane już podwyżki stóp procentowych mogą zdławić konsumpcję oraz skokowo obniżyć inwestycje już w II kwartale 2022 r., co mogłoby znacząco ograniczyć chęć do kontynuacji cyklu podwyżek stóp. Widzimy przy tym potencjał głębszego spadku inflacji bazowej, niż wskazuje projekcja NBP w dłuższym okresie" - przestrzegają.

Ważnym czynnikiem jest także kurs walutowy. "Ze względu na uporczywość globalnej inflacji, coraz więcej banków centralnych zaostrza politykę pieniężną (głównie Fed, w mniejszym stopniu EBC). Wywiera to coraz silniejszą presję na wzrost stóp w Polsce. W tym otoczeniu znaczenia nabiera odpowiednia koordynacja policy mix. W negatywnym scenariuszu RPP może stać przed dylematem – albo wyższe stopy procentowe, albo tolerancja słabszego złotego i wyższej inflacji" - napisano.

Najbliższe posiedzenie Rady zaplanowano na 6 kwietnia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(478)
Ja1
2 lata temu
Nadmieniam odrazu nie głosowałem na PIS ale to co powiem nie każdemu się spodoba być może, mając kredyty na 25 lat zawarte na przykład w okresie gdy stopa procentowa była na poziomie 0,1 i wibor 3,M lub 6M poniekąd wyższe ale nie tak jak teraz, to kto z zdrowym rozsądkiem myślał ze stopy procentowe bądź wibor będą na tym samym poziomie przez te lata gdzie będziemy spłacać kredyt…. To szaleństwo tak myśleć jeśli się wzięło kredyt bez uwzględnienia własnego budżet bez buforu tzn. Bez rozeznania ze sytuacja może się zmienić obojętne czy z zewnątrz bądź wewnątrz strata pracy czy cokolwiek.Sam mam kredyt będę spłacał i nie interesują mnie te podwyżki gdyż je w kalkulowałem, zanim weźmiemy kredyt bierzmy najpierw te najgorsze scenariusze pod uwagę, nie te najlepsze i nie będzie problemów ze spłacaniem nawet teraz.PS: zarabiam 4600 i mam kredyt na 250 tysięcy na 10 lat .
mam kredyt
2 lata temu
czy nie ma innych mozliwosci walki z inflacją? dlaczego tylko ludzie z kredytami mają miec przez to gorzej i placic więcej? zakupy w sklepie robie po takich samych cenach co osoba bez kredytu, a przez to że mam kredyt, muszę płacić większe raty, czyli mam o wiele wiekszy koszt niż osoba bez kredytu. tzn ze osoby z kredytami są bogate? jakbym byl bogaty, to bym nie brał kredytu
Obywatel
2 lata temu
Rząd zachęca do pomocy Ukrainie samemu umywając od tego ręce. Propaganda sukcesu pomocowego ma wydzięk we wszystkich mediach a w ramach podziękowania Glapiński podniesie stopy procentowe. BRAWO, panie Gapiński,super podziękowanie Polakom za serce i zaangażowanie w pomoc. Ma Pan jeszcze jakieś pomysły jak dopiec obywatelom? Bez zaangażowania społecznego byłaby jedna wielka klapa i dobrze o tym wiesz.
Saliban
2 lata temu
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zaczęła podnosić stopy procentowe od momentu rozpoczęcia koncentracji wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą. Wykonuje to aby nadążyć za spekulacyjnym WIBOREM podnoszonym przez Banki. Czyżby banki obawiały się o swoją płynność, czy raczej obawiają się rozszerzenia wojny na teren RP i chcą jak najszybciej zgarnąć zyski przed ewentualnym rozpoczęciem wojny na terenie RP. W ten sposób na pewno dojdzie bardzo szybko do zamrożenia gospodarki, upadnie bardzo dużo firm. Jeżeli nie będzie odpowiedniego nadzoru przez KNF, to banki w tym roku podniosą roczny WIBOR do co najmniej 12-15%. Zgrozę budzi podana w mediach informacja o podwyżkach w NBP około 40%. Więc mamy dowód na obłudę i pazerność Prezesa RPP, przy korycie podwyżka 40% a reszta Narodu morda w kubeł, zaciskać pasa, bo Ja PAN i Władca razem z moją drużyną jesteśmy Jastrzębiami, które rozszarpią NARÓD. Już za samo użycie takiego porównania do jastrzębi Prezes RPP powinien być postawiany pod trybunał stanu, bo to jest obraźliwe względem Polskiego Narodu. Dlaczego Polacy tolerują takie obraźliwe słowa, dlaczego Polacy tolerują działania zmierzające do zamrożenia / osłabienia gospodarki poprzez drastyczne podnoszenie stóp procentowych, przecież do jest na korzyść Rosji a nie Polski. Kapitał ucieka z Polski. Naród rozliczy takich ludzi. Większość artykułów w internecie na temat stóp procentowych udzielana jest przez ekspertów bankowych czyli jak zamrozić gospodarkę, nabić kasę, wyprowadzić kapitał z Polski, a Polaków zostawić na lodzie. Kryzys gospodarczy już mamy, a przy takiej polityce dotyczącej podnoszenia stóp procentowych RPP doprowadzi do katastrofy gospodarczej. Łatwo jest zamrozić gospodarkę, a jak RPP odmrozi gospodarkę w kraju na obszarze narażonym na wojnę. RPP nie reprezentuje interesu Polski tylko interesy Banków.
PiotrBa
2 lata temu
To wspaniała wiadomość! Szkoda że tak powoli i tak późno je podnoszą. Nasze ciężko zarobione złotówki trzeba chronić !
...
Następna strona