Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

KGHM ma problem z bezużytecznymi maseczkami. Rząd nie chce za nie zapłacić

48
Podziel się:

Miedziowy gigant na polecenie premiera sprowadził z Chin maseczki ochronne. Kancelaria premiera miała pokryć koszty. Jak się okazało, przywieziony sprzęt nie spełniał żadnych norm. Jak podaje "Wyborcza" rząd nie chce za nie zapłacić. Już w maju jednak minister Łukasz Szumowski zapowiadał, że sprawę ma najpierw zbadać prokuratura, bo chodzi o publiczne pieniądze.

Zamówione przez KGHM Maseczki z Chin przyleciały do Polski największym samolotem świata. Transport witał premier Mateusz Morawiecki
Zamówione przez KGHM Maseczki z Chin przyleciały do Polski największym samolotem świata. Transport witał premier Mateusz Morawiecki (KPRM, Adam Guz)

Kancelaria premiera odmawia zapłacenia KGHM za sprowadzenie milionów bezużytecznych maseczek z Chin - wynika z nieoficjalnych informacji "Wyborczej". Rząd uznał bowiem, że za felerny towar nie należy się zapłata.

Przypomnijmy: na początku kwietnia premier Mateusz Morawiecki polecił KGHM kupić maseczki ochronne, potrzebne do walki z rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Pieniądze na zakupy miedziowy gigant miał wyłożyć z własnej kieszeni, ale rząd zapewnił go, że potem mu te pieniądze zwróci (KGHM to spółka skarbu państwa, kontrolowana przez ministra aktywów państwowych).

Akcja sprowadzania maseczek z Chin została mocno nagłośniona, a rząd przylot największego samolotu świata ze sprzętem ogłaszał z wielką pompą. Maseczki, warte według nieoficjalnych doniesień, ponad 60 mln zł, miały mieć wszystkie niezbędne atesty i certyfikaty. Jednak kiedy rząd przetestował je na własną rękę, okazało się, że nie spełniają żadnych norm. Są bezużyteczne i nadają się do wyrzucenia.

Zobacz także: Obejrzyj też: Maseczki niespełniające norm przyleciały Antonowem. Co się z nimi stało?

W związku z tym - jak podaje "Wyborcza", powołując się na anonimowego informatora - rząd uznał je za towar wybrakowany i odmówił zrefinansowania poniesionych na nie wydatków. Na razie kancelaria premiera nie odniosła się do pytań, wysłanych jej przez gazetę. KGHM natomiast zasłania się tajemnicą przedsiębiorstwa.

My również wysłaliśmy pytania z prośbą o komentarz do kancelarii premiera, KGHM-u i do Ministerstwa Aktywów Państwowych jako do organu sprawującego nadzór właścicielski nad tą spółką. MAP odpowiada, że pytać należy KPRM i miedziowego giganta. Na odpowiedź od nich czekamy.

Jak przyznał w maju minister zdrowia Łukasz Szumowski, podmiotów, które kupiły trefne chińskie maseczki, jest znacznie więcej. - Nie tylko my (ministerstwo zdrowia - przyp. red.), również KGHM, WOŚP czy inne kraje europejskie kupiły maseczki z Chin, które nie spełniają norm - mówił Szumowski podczas konferencji prasowej. Zapowiedział, że sprawę będzie wyjaśniała prokuratura na wniosek resortu.

O komentarz do sprawy poprosiliśmy we wtorek po południu przedstawicieli KGHM. Czekamy na odpowiedź.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(48)
Nick
4 lata temu
Górnicy swoją ciężką pracą, zapłacą za nieudolny rząd PISu
Niki
4 lata temu
Może pan minister nadzorujący strategiczne spółki zapłaci! Za bezużyteczne druki na 10 maja też by wypadało.
maria
4 lata temu
pis kazał zamówić, pis kazał zapłacić i podpisać sfałszowane certyfikaty - teraz pis wystawia i pali za sobą mosty, a spółka ma ogromny dług. Tak samo pis zrobi z wami pisowcy - po wyborach jak zawsze was wystawi
alek
4 lata temu
pis każe, pis wymaga, a na koniec i tak wystawia swoich przydupasów. Kaczyński sprzeda Polskę, żeby tylko utrzymać władzę, ba, sprzeda ją jak tylko zobaczy, że to nie od będzie nią władał
jojobe
4 lata temu
Niech rozdadzą swoim górnikom, bo i tam będzie epidemia. A i w dyrekcji jak znalazł.
...
Następna strona