Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Mirończuk
|
Materiał powstał przy współpracy z PKO Bankiem Polskim

Kieszonkowe w bezpiecznym miejscu. Czas na pierwsze konto

Podziel się:

Konto w banku to dziś podstawowe narzędzie, bez którego trudno sobie wyobrazić codzienne funkcjonowanie – również młodzieży. Blisko połowa młodych Polaków zakłada rachunek jeszcze przed 18. rokiem życia, a banki mają ofertę nawet dla noworodków. Dlaczego warto pożegnać gotówkę, także w kontekście kieszonkowego? I jak działają konta dla młodych?

Kieszonkowe w bezpiecznym miejscu. Czas na pierwsze konto
(Adobe Stock)

Ponad połowa rodziców, którzy wzięli udział w badaniu Edukacja finansowa Polaków 2021 regularnie przekazuje swoim dzieciom kieszonkowe oraz pozwala, by samodzielnie nim dysponowały. Co czwarty idzie dalej – włącza dziecko do planowania rodzinnych wydatków, ucząc je zarządzania finansami. Jednocześnie aż 10 proc. rodziców uważa, że nie ma potrzeby dawania dzieciom pieniędzy, bo dorośli dbają o zaspokojenie ich potrzeb.

Na kieszonkowym jednak świat dziecięcych finansów się nie kończy – jest wiele okazji, w których pieniądze dają nie tylko rodzice, ale też dalsza rodzina. To coroczne święta – Boże Narodzenie, urodziny czy Dzień Dziecka. Szczególną okazją jest np. Pierwsza Komunia Święta, od lat będąca momentem, w którym dziecięca skarbonka znacząco zwiększa swój ciężar.

Niewygodna skarbonka

Tu właśnie dochodzimy do sedna sprawy – co dzieci mają zrobić z otrzymanymi z różnych źródeł pieniędzmi, gdzie je trzymać i co mogą zrobić rodzice, którzy nie chcą, by te środki "rozpłynęły się" na niesprecyzowane bliżej wydatki?

Chyba każdy współczesny rodzic przyzna, że skarbonka to relikt przeszłości. Przetrzymywane w ten sposób pieniądze, mogą zwyczajnie zaginąć, więc zwykle trafiają na przechowanie do rodziców. Ci trzymają je na własnym koncie, co rodzi niebezpieczeństwo, że w końcu wszyscy zapomną, ile tego dokładnie było…

Jest jeszcze jeden aspekt – sposób wydawania pieniędzy przez dzieci. Gotówka staje się coraz mniej wygodna, wiele zakupów robimy w internecie, dodatkowo dzieci chętnie wydają pieniądze na towary wirtualne, np. gry czy dodatki do nich, kupowane bezpośrednio w aplikacji.

Mamy więc sytuację, w której dziecko ma swoje pieniądze, nie chcemy, by trzymało je w domu i zarządzało nimi bez żadnej kontroli, a do tego za wiele zakupów płacimy online. W efekcie – jak wspomnieliśmy – pieniądze trafiają na konto rodzica, który zarządza nimi w imieniu dziecka.

To nie tylko niewygodne, ale i niewychowawcze. Przecież dziecko powinno jak najszybciej nauczyć się, w jaki sposób samodzielnie radzić sobie z finansami. Nie da się tego zrobić bez praktyki. Odpowiedzią na te wszystkie potrzeby jest założenie dziecku konta w banku, dzięki któremu nauczy się ono, jak postępować z pieniędzmi. Dodajmy – pod okiem rodziców.

Po co dziecku konto?

Wspomniane już 10 proc. rodziców, którzy nie dają dzieciom kieszonkowego, z pewnością zadałoby to pytanie. Odpowiedź jest oczywista – żeby mogło zarządzać swoimi pieniędzmi w sposób wygodny i bezpieczny. Tak jak robią to dorośli, korzystający ze swoich rachunków bankowych. Z jedną istotną różnicą – rodzic może w pełni kontrolować poczynania swojej pociechy, w odpowiednich momentach służąc radą albo bezpośrednio interweniując.

Warto tutaj wspomnieć, że osoba małoletnia, która nie ukończyła jeszcze 13 lat nie może samodzielnie dokonywać operacji finansowych, a więc rachunki dla młodszych dzieci są w pełni kontrolowane przez rodziców, którzy m.in. muszą zatwierdzić każdą transakcję, taką jak np. doładowanie telefonu czy przelew. Jest to więc rodzaj bezpiecznej skarbonki, gdzie można wpłacać kieszonkowe czy okolicznościowe prezenty pieniężne od rodziny, ucząc dziecko podstaw bankowości.

Konta dla starszych dzieci dają więcej możliwości, oferując podstawowe funkcjonalności zbliżone do tych znanych z produktów dla dorosłych. Tu już dochodzi nauka odpowiedzialności za swoje finanse, bo wiele transakcji (np. zakupy kartą czy przelewy) dziecko robi samodzielnie.

Zacznij jak najwcześniej

Mówiliśmy też o tym, że pierwsze większe sumy zbierają się w skarbonce dziecka po Pierwszej Komunii. To może być dobry czas, aby założyć dziecku konto dla najmłodszych. Dolnego limitu wieku w tym przypadku nie ma, górny to 13 lat. Wraz z osiągnięciem tego wieku zmienia się sytuacja prawna dziecka i może ono już dokonywać części transakcji bez pełnego nadzoru rodziców, ale o tym za chwilę.

Przykładem oferty dla najmłodszych jest PKO Konto Dziecka w PKO Banku Polskim. To rachunek, którym dziecko może zarządzać przez serwis internetowy PKO Junior i aplikację mobilną PKO Junior. To pierwszy moment, w którym młody człowiek styka się z bankowością i może się jej pomału nauczyć. Można otworzyć je już niemowlakowi i na początku odkładać środki na jego przyszłość.

Dzięki aplikacji i serwisowi internetowemu nieco starsze dziecko może przede wszystkim przechowywać swoje pieniądze na koncie – i zawsze wiedzieć, ile ich tam ma. Może założyć wirtualne skarbonki z przeznaczeniem na konkretne wydatki (np. rower, wakacje czy komputer). Może zainicjować przelew, który – po akceptacji przez rodzica w jego aplikacji – zostanie wykonany. Serwis internetowy i aplikacja dla najmłodszych są dostosowane do potrzeb dzieci. Mają wiele funkcji, jak np. możliwość zdobywania wirtualnych odznak za zadania, które wyznaczy rodzic, dostosowywania wygląd do swoich upodobań.

Dla najmłodszych dzieci PKO BP oferuje też inny produkt – kartę debetową PKO Junior (z własnym numerem rachunku bankowego), którą można płacić zbliżeniowo (do 30 zł bez PIN–u), w internecie, wypłacać pieniądze z bankomatu i doładowywać telefon. Rodzice mają pełen wgląd do salda i historii płatności, a także mogą zarządzać kartą, w tym zmienić dzienne limity transakcji lub ją zablokować.

Szczęśliwa trzynastka

W chwili, gdy dziecko osiągnie 13. rok życia, konto dla najmłodszych zmienia się w PKO Konto Pierwsze, które oczywiście można założyć też dziecku nawet jeśli wcześniej nie korzystało ono z oferty PKO Junior. Wystarczy wizyta rodzica i dziecka w banku oraz dokument potwierdzający tożsamość dziecka.

Trzynastolatek ma już nieco mniej ograniczone prawa do wykonywania czynności prawnych niż młodsze dzieci, co oznacza w praktyce więcej wolności w dysponowaniu własnymi pieniędzmi. Konto Pierwsze umożliwia dokonywanie prawdziwych przelewów, a funkcjonalność aplikacji IKO, do której dziecko otrzymuje dostęp, pozwala m.in. na wysyłanie próśb o przelew czy robienie przelewów na telefon. To ogromne ułatwienie rozliczeń ze znajomymi, co jest też kolejnym etapem edukacji finansowej dziecka. IKO umożliwia również zakup biletów komunikacji miejskiej w aplikacji.

Nastolatek, który korzysta z PKO Konta Pierwszego w Banku PKO BP może też robić zakupy w internecie, płacić zbliżeniowo telefonem oraz wypłacać gotówkę z bankomatów bez konieczności używania karty. Kartę jednak ma – jest to karta debetowa z funkcją wielowalutową, co dodatkowo ułatwia zakupy przez internet w obcych walutach (częste np. w świecie gier czy aplikacji mobilnych).

Wszystko w jednym banku

Na koniec dodajmy, że tak naprawdę najwygodniej jest, gdy cała rodzina ma konta w tym samym banku. W przypadku PKO BP może to być np. Konto za Zero, które może założyć rodzic nie tylko po to, by kontrolować poczynania dzieci na ich kontach przez bankowość internetową czy aplikację IKO, ale głównie po to, by samemu korzystać z możliwości, jakie to konto daje.

Szczególnie, że – zgodnie z nazwą – konto można mieć całkowicie bezpłatnie, za 0 zł za prowadzenie, wypłaty BLIKiem z bankomatów w Polsce i kartą ze wszystkich bankomatów za granicą oraz za obsługę karty debetowej (tu warunkiem jest min. 5 transakcji bezgotówkowych miesięcznie).

Mając konto w PKO Banku Polskim, można też natychmiast przelewać pieniądze na konto dziecka. W przypadku zwykłych przelewów z kont w innych bankach trzeba poczekać zanim pieniądze dotrą, co może zająć nawet kilka dni, jeśli akurat mamy weekend czy święta.

Warto tu wspomnieć, że prowadzenie kont dla dzieci (PKO Konto Dziecka w PKO BP) oraz dla młodzieży (PKO Konto Pierwsze w PKO BP) jest darmowe. Zyskujemy więc kompleksową ofertę, dla której warto rozważyć nawet przeniesienie konta z innego banku, szczególnie, że produkty PKO BP są powszechnie doceniane. Przykładem jest aplikacja IKO, która otrzymała wiele międzynarodowych nagród, w tym tytuł zwycięzcy w konkursie Retail Banker International z 2019 r., oceniającego 100 aplikacji mobilnych z całego świata.

Materiał powstał przy współpracy z PKO Bankiem Polskim

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Materiał Partnera