Konflikt w otoczeniu Trumpa. Elon Musk "jest na wylocie"?
Konflikt między Peterem Navarro, doradcą handlowym Donalda Trumpa, a Elonem Muskiem, miliarderem i właścicielem Tesli, odzwierciedla napięcia w otoczeniu prezydenta USA. Jak podaje "Wall Street Journal", wynik tej rywalizacji może zadecydować o kierunku polityki gospodarczej Białego Domu.
W ostatnich dniach doszło do serii sprzeczek między Muskiem, który kieruje Departamentem Efektywności Rządu (DOGE), a Navarro, głównym zwolennikiem ceł. "Ta waśń ilustruje rywalizujące grupy doradzające prezydentowi Donaldowi Trumpowi i stanowiące dużą część jego politycznego zaplecza. Strona, która częściej zwycięża, prawdopodobnie zadecyduje o kierunku polityki gospodarczej Trumpa" - ocenia "Wall Street Journal".
Navarro reprezentuje skrzydło MAGA, które opowiada się za ochroną amerykańskiego przemysłu cłami. Grupa ta nie ufa wielkim korporacjom, zwłaszcza z sektora technologicznego i farmaceutycznego. Navarro zdobył pozycję u Trumpa dzięki książce "Death by China", w której ostrzega przed zagrożeniem ze strony Chin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znany miliarder bez cenzury o analitykach biznesowych. "Niewiele w życiu widzieli"
Musk kontra Navarro
Z kolei Musk, właściciel m.in. platformy społecznościowej X, reprezentuje Silicon Valley MAGA, które ma bardziej libertariańskie poglądy. "Elon Musk ma rację co do przynajmniej dwóch ważnych kwestii i wydaje się być gotowy mówić prawdę, a Trump powinien jej wysłuchać" - pisze "WSJ". Musk jest zwolennikiem wolnego handlu i marzy o zerowych cłach z UE, a także zwraca uwagę na wysokie wydatki federalne na programy pomocowe.
Zdaniem "WSJ", asertywność Muska może sugerować, że "jest on na wylocie". "Mamy nadzieję, że tak nie jest. Musk popełnił kilka błędów i naszym zdaniem jest zbyt wyrozumiały dla Komunistycznej Partii Chin. Ale nie jest on pachołkiem, którego Trump może skazać na zapomnienie i zwolnić. A przede wszystkim mówi rzeczy, które prezydent powinien usłyszeć" - konkluduje "Wall Street Journal".