Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. NKU
|

"Biznes filmowy jest martwy". Były szef Paramount Pictures nie widzi szans dla branży

5
Podziel się:

Zdaniem Barry'ego Dillera, byłego szefa i dyrektora generalnego Paramount Pictures i 20th Century Fox, obecnie biznes filmowy jest martwy. Przedsiębiorca udzielił wywiadu amerykańskiej publicznej rozgłośni radiowej.

"Biznes filmowy jest martwy". Były szef Paramount Pictures nie widzi szans dla branży
Koniec z biznesem filmowym. Barry Diller, były szef Paramount Pictures nie widzi szans dla branży fot. EASTNEWS

Winą za obecny stan obarcza nie tylko spadek zysków za sprzedaż biletów. Od kiedy pojawił się koronawirus, coraz większą popularnością cieszą się platformy streamingowe. I to one mają być odpowiedzialne za upadek tradycyjnego kina i filmu. - Biznesfilmowy w dotychczasowej formie jest martwy i nigdy nie powróci - powiedział.

Diller dodaje, że kiedyś premiery filmowe były poprzedzone okresem przygotowawczym. Teraz wiele premier odbywa się równocześnie w kinie i na platformie streamingowej. Przedsiębiorca wskazuje na koncerny WarnerMedia i Disney, które w ten sposób wprowadzały w ostatnim roku nowe filmy.

Natomiast w czasie, gdy kina musiały ograniczyć pracę z powodu lockdownu, część planowanych premier po prostu przeniosła się tylko do internetu.

Zobacz także: Chaos w biurach podróży. Wszystko przez jedną decyzję rządu

- Serwisy streamingowe tworzą coś, co nazywają "filmami". (…) To nie są filmy. To dziwny proces algorytmiczny, produkujący rzeczy trwające 100 minut lub więcej - oceniał Diller.

W wywiadzie wspomniano o sukcesie Netflixa. W pierwszym kwartale 2020 r. firma zyskała 15,8 mln nowych subskrybentów. Od tego czasu tempo wzrostu co prawda spadło, ale Netflix zdradza, że rok zakończyli z liczbą ponad 200 mln klientów.

- Kiedyś pracowałem w branży filmowej, gdzie tworzyło się coś naprawdę ważnego i dlatego się o to dbało - dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
sun
3 lata temu
Marudzenie. Początek kina to S-F i western a nie egzystencjalne dramaty. Kino to rozrywka, od zawsze. A że kina mają się gorzej - takie życie.
Hguw
3 lata temu
powinni sie przestawic na produkcje szczepionek - taki sam towar eksportowy
Timi
3 lata temu
Więcej super bohaterów Marvela proponuję wciskać w premiery. A ludzie chcą prawdziwego kina w stylu chyba już tylko europejsko azjatyckim.
xxx
3 lata temu
ten proces zaczął się już dawno temu, ostatnie dziesięciolecie to był regres. ostatni film tarantino to taki łąbedzi śpiew Hollywood
StZg
3 lata temu
Ma rację, amerykańskie kino to totalne dno. Niczego nie jestem w stanie obejrzeć do końca. Nuda i zażenowanie to dwa głowne uczucia, których doznaję.