Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Konwencja Koalicji Obywatelskiej, czyli obietnice socjalne, pensja minimalna i podwyżki w budżetówce

496
Podziel się:

- Wasze podwyżki zostały przejedzone - zwróciła się do pracowników Małgorzata Kidawa-Błońska podczas konwencji Koalicji Obywatelskej w Sosnowcu. Jak podkreślała kandydatka na premiera, dzisiejsza "władza odwraca się od ludzi pracy i przedsiębiorców".

Małgorzata Kidawa-Błońska podczas konwencji w Sosnowcu podkreślała, że PiS idzie na wojnę z ludźmi pracy
Małgorzata Kidawa-Błońska podczas konwencji w Sosnowcu podkreślała, że PiS idzie na wojnę z ludźmi pracy (East News, Jakub Walasek/REPORTER)

Osią konwencji Koalicji Obywatelskiej w Sosnowcu była przede wszystkim kwestia przyszłości przedsiębiorców i los pracowników. - Władza walczyła już z sędziami, lekarzami, nauczycielami. Teraz wzięła się za ludzi pracy - tak rozpoczęła swoje przemówienie Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera - po ewentualnych wygranych wyborach.

Padły obietnice utrzymania kluczowych programów socjalnych - w tym "Rodzina 500+" - oraz nawet ich rozszerzenie. Padły też dość zaskakujące słowa o... pensji minimalnej w wysokości aż 5 tys. zł. Małgorzata Kidawa-Błońska podkreślała, że takie czasy nadejdą. Polacy muszą na nie jednak poczekać.

Kidawa-Błońska wielokrotnie podkreślała, że obecna "władza odwraca się od ludzi pracy i przedsiębiorców". - W nowym systemie nie można wierzyć, że wszystko zawdzięcza się sobie. Ma być podległy władzy - mówiła.

Zwróciła się również do pracowników sfery budżetowej. - Czy odczuliście w ostatnich latach, że zarabiacie więcej? Że wasza praca jest wreszcie odpowiednio doceniana? - pytała. I od razu odpowiadała: nie. Wskazywała też winnych tej sytuacji.

Zobacz także: Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

- Gdzie są pieniądze na wasze podwyżki? Poszły na prywatne loty, limuzyny rządowe, farmy trolli i Polską Fundację Narodową. Tam są wasze podwyżki - wyliczała kandydatka na premiera. W ten sposób sugerowała, że pieniądze na dodatkowe wynagrodzenie w sferze budżetowej znalazłoby się, gdyby nie niepotrzebne wydatki rządu Prawa i Sprawiedliwości.

Jak podkreślała Kidawa-Błońska, podczas rozmów z przedsiębiorcami zauważa, że boją się oni zapowiadanych przez PiS zmian. Nie tylko zniesienia 30-krotności ZUS, ale również "zadekretowanego" podnoszenia płacy minimalnej.

- Wielu przedsiębiorców tworzy rezerwy, boi się najbliższych lat. Myślą o obniżaniu pensji i zwalnianiu pracowników - mówiła przedstawicielka Koalicji Obywatelskiej. Powoływała się przy tym na swoje spotkania z małymi przedsiębiorcami.

Zapewniała jednak, że wzrost pensji minimalnej będzie systematyczny. Podkreślała, że musi być powiązany z sytuacją gospodarczą, a nie sondażami wyborczymi. Dodawała również, że przyjdą "czasy z pensją minimalną w wysokości 5 tys. zł". Kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera nie powiedziała jednak, o jakim horyzoncie czasowym mówi.

Jednocześnie po raz kolejny podkreśliła, że tego, co dał Polakom rząd PiS, ekipa Koalicji Obywatelskiej nie zamierza odbierać.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(496)
Anzelm Kaszan...
5 lata temu
Jak za komuny - "musimy przetrwać kryzys, za parę lat będzie dobrze".... Pamiętam te czasy, a gadka taka sama...
12
5 lata temu
ZŁODZIEJE Z PO OFE
RODO
5 lata temu
Jeżeli ekonomia by chciała to naturalnie 5 tyś byłoby ! Ciekawe czy przebije dinozałrową , na razie jest na etapie " sory taki mam klimat"
Polacy
5 lata temu
Kidawie dedykujemy refren piosenki "Rodzina słowem silna"
JÓZIO
5 lata temu
DLACZEGO TYLKO 5 TYSIĘCY A NIE 15?
...
Następna strona