Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|

Kopalnia Turów nadal kością niezgody. Nie udało porozumieć się z Czechami

21
Podziel się:


Piętnaste spotkanie ws. Turowa to znów klęska Polski. Czesi odrzucili kolejne propozycje. - Bardzo dobra polska oferta nie została przyjęta - powiedział minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.

Kopalnia Turów nadal kością niezgody. Nie udało porozumieć się z Czechami
Turów - to za działalność tej kopalni Polska ma płacić pół miliona euro kary (PAP)

- Oferta spotkała się z eskalacją żądań ze strony czeskiej - skwitował polski minister. Jego zdaniem ucierpią na tym społeczności po obu stronach granicy. W Pradze od rana toczyła się kolejna runda polsko-czeskich negocjacji dotyczących sporu wokół działalności kopalni węgla kamiennego Turów.

- To już 15. raz, kiedy spotykamy się w Pradze - mówił Kurtyka dziennikarzom przed spotkaniem ze stroną czeską. Kurtyka wcześniej podkreślał, że intencją polskiego rządu jest jak najszybsze zawarcie odpowiedniego porozumienia. Jak dodał, po przedstawieniu przez stronę polską w poniedziałek rządowi Czech oferty, ruch należy do strony czeskiej.

Szef resortu klimatu i środowiska przyznał, że nie wie, jaka będzie dynamika rozmów z Czechami w związku ze zbliżającymi się w tym kraju wyborami. Kurtyka dodał, że Polska opiera się na wstępnym porozumieniu z maja.

Zobacz także: Spór o kopanie w Turowie. Czarzasty dosadnie o działaniach rządu

Kopalnia Turów. "Nie" dla rozbudowy

Kopalnia i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącej częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej. W 2020 roku minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka przedłużył koncesję na wydobywanie w Turowie węgla brunatnego na kolejne sześć lat, do 2026 roku.

Pod koniec lutego tego roku Czechy wniosły skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni węgla brunatnego Turów do Trybunału Sprawiedliwości UE wraz z wnioskiem o zastosowanie tzw. środków tymczasowych, czyli o nakaz wstrzymania wydobycia.

21 maja TSUE przychylił się do wniosku Czech i nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia.

500 tys. euro kary za Turów. Dziennie

"Ze względu na to, że Polska nie uczyniła zadość zobowiązaniom nałożonym na nią w tym postanowieniu, Republika Czeska wniosła, w dniu 7 czerwca 2021 roku, o zasądzenie od Polski na rzecz budżetu Unii okresowej kary pieniężnej w wysokości 5 mln euro dziennie za uchybienie jej zobowiązaniom. Polska natomiast złożyła wniosek zmierzający do uchylenia tego postanowienia. W [...] postanowieniu wiceprezes Trybunału Rosario Silva de Lapuerta oddaliła ten wniosek Polski i zobowiązała to państwo członkowskie do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej okresowej kary pieniężnej (...)" - relacjonuje TSUE w komunikacie prasowym.

Kara 500 tys. euro dziennie będzie naliczana od dnia doręczenia Polsce postanowienia do chwili, w której "wspomniane państwo członkowskie zastosuje się do treści postanowienia wiceprezes Trybunału z dnia 21 maja 2021 roku".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(21)
Supermerde
2 lata temu
Ciekawa jestem czym będziemy się grzać w zimie?? Kopalnie zabronione, elektrownie atomowe zabronione, gazu mało. Pozostaje drzewo- które wytwarza ogromne CO2 .
moje 3 grosze
3 lata temu
PISS lezy na lopatkach, klamstwa Morawieckiego ku temu przspieszyly. Czechy maja swiete prawo polozyc noge na ich klatkach piersiowych bo tak sie negocjuje.
Grzela
3 lata temu
Jest sposób na Czechów. Trzeba ich przycisnąć. Zagrozić im wyrzuceniem z Trójmorza. Na pewno zmiękną i wycofają skargę.
Realista
3 lata temu
Czesi domagają się zapisu gwarantującego wypełnienie postanowień umowy? Nie do przyjęcia dla notorycznych kłamców.
Eryk
3 lata temu
Olać Czechów i TSUE!!!
...
Następna strona