Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Kościński: prognozujemy wzrost gospodarczy na poziomie 5 proc.

72
Podziel się:

OECD szacowało, że polska gospodarka będzie w tym roku rosła ponad 5 proc. My prognozujemy, że będzie to 4,9 proc. - powiedział w piątek minister finansów Tadeusz Kościński. Dodał, że finanse są zdrowe.

Kościński: prognozujemy wzrost gospodarczy na poziomie 5 proc.
- Mimo iż w 2021 r. rząd prognozuje na koniec roku deficyt budżetowy, na koniec października zanotowano nadwyżkę - powiedział minister finansów (Ministerstwo Finansów)

Jak wskazał w piątek szef resortu finansów w TVP 1, "polska gospodarka działa dobrze, widać ożywienie".

Nadwyżka w budżecie

- OECD prognozowało, że nasza gospodarka będzie w tym roku rosła ponad 5 proc., w przyszłym roku również ponad 5 proc. My prognozujemy, że będzie to 4,9 proc. - wskazał Kościński.

Zobacz także: Inflacja nadal rośnie. Komentarz ministra finansów. „To nie moment na drastyczne ruchy”

- Mieliśmy nadwyżkę o 50 parę mld na kontach bieżących finansów publicznych - mamy ponad 150 mld zł - wskazał Kościński.

- Można powiedzieć, że finanse są zdrowe, gospodarka też, jak widać, dobrze działa - zaznaczył szef MF.

Jak stwierdził, na koniec tego roku w budżecie "mamy 40 parę mld - żeby mieć deficyt, ale pewnie to będzie dużo, dużo mniej".

Kościński wyjaśnił, że deficyt nie wynika z tego, że "finanse publiczne mają kłopot", ale raczej ma to związek z tworzeniem poduszki finansowej.

- Wygląda na to, że pandemia się stabilizuje, ale przychodzi nowy wariant Omicron - nie wiemy, co może się stać - powiedział. Dodał, że trzeba być przygotowanym na każdą sytuację: albo ratować gospodarkę ponownie, albo ją rozwijać.

Zwrócił uwagę, że KE jeszcze nie nakazuje Polsce konsolidacji fiskalnej w przyszłym roku.

- A więc skorzystamy z tej okazji. Planujemy deficyt. Czy będzie taki duży, to czas pokaże - powiedział.

"Gospodarka się schłodzi"

Kościński pytany o inflację, która w zeszłym miesiącu sięgnęła w Polsce 7,7 proc., przy średniej unijnej 4,4 proc., powiedział:

"To jest kwestia czasu, gdy nasza gospodarka będzie się schładzała i inflacja będzie spadała, a gospodarki w innych krajach będą dalej rosły w obecnym tempie i inflacja będzie tam wyższa".

Minister ocenił, że Polska miała jedną z najpłytszych recesji w całej UE, "więc nasza gospodarka wystrzeliła dość mocno i mamy konsekwencje tego".

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) prognozuje, że wzrost PKB Polski w 2022 r. wyniesie 5,2 proc., a w 2023 r. 3,3 proc. - wynika z najnowszego raportu OECD. OECD prognozuje średnioroczną inflację CPI w Polsce w 2022 r. na poziomie 6,2 proc., a w 2023 r. 3,5 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(72)
Pola
2 lata temu
Żyj jeden z drugim za 2500pln miesięcznie, zobaczysz jaki dobrobyt. Ot czego się doczekaliśmy. Tak o nas dbają.
Kol
2 lata temu
To nie gospodarkę trzeba schładzać tylko mózgi rządzących.
Kola
2 lata temu
Dość eksperymentów przez nieudaczników na narodzie.
"ministrze"
2 lata temu
a jakie są wydatki poza budżetem?
Jola
2 lata temu
Najpierw wycyckali ludzi do kości, teraz drapią się po pustych łbach, i będą teraz schładzać. A my pozostaniemy biedakami przez ich politykę. My pracodawcy tych wszystkich mądralińskich.
...
Następna strona