Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Kredyty frankowe. Nowa prezes Izby Cywilnej SN zmieniła sędziego referenta

5
Podziel się:

Nowa prezes Izby Cywilnej Joanna Misztal-Konecka zweryfikowała zasady i kolejność przydzielania spraw sędziom - poinformował Sąd Najwyższy. W konsekwencji zmieniono sprawozdawcę ws. zagadnienia prawnego dotyczącego kredytów frankowych.

Kredyty frankowe. Nowa prezes Izby Cywilnej SN zmieniła sędziego referenta
Prezes Misztal-Konecka uchyliła zarządzenia o przydziale kilku spraw dot. franowiczów i dokonała ich ponownego przydziału sędziom sprawozdawco (Getty Images, Omar Marques)

Jak poinformowano w poniedziałek w komunikacie na stronie Sądu Najwyższego, prezes Izby Cywilnej SN dokonała weryfikacji zasad i kolejności przydzielania spraw, w których przedstawione zostały zagadnienia prawne, "w tym budzące szerokie zainteresowanie społeczne zagadnienie prawne związane z tzw. wynagrodzeniem za korzystanie z kapitału w razie stwierdzenia nieważności umowy kredytu frankowego".

Sprawy przydzielane "niezgodnie z zasadami"

Chodzi o pytanie prawne, które poszerzonemu składowi zadał trzyosobowy skład SN rozpatrując sprawę frankową. Sąd zapytał w nim, "czy w przypadku uznania za nieważną umowy kredytu udzielonego w walucie polskiej, indeksowanego do waluty obcej, spłaconego przez kredytobiorców, kwotę ewentualnego wzbogacenia kredytodawcy należy wyliczyć uwzględniając wyłącznie nominalną wysokość rat kredytu, czy też należy uwzględnić oprocentowanie rat według stopy referencyjnej właściwej dla kredytów indeksowanych do waluty obcej albo właściwej dla kredytów złotowych".

Sędzią sprawozdawcą w tej sprawie został pierwotnie Roman Trzaskowski.

"W wyniku dokonanej weryfikacji stwierdzono, że począwszy od sprawy III CZP 46/21 (pytanie Rzecznika Finansowego w sprawie przedawnienia roszczeń w razie wypowiedzenia umowy kredytowej) sprawy były przydzielane niezgodnie z zasadami wskazanymi w regulaminie Sądu Najwyższego, tj. niezgodnie z alfabetyczną listą sędziów. Dotyczy to również wymienionej wyżej sprawy III CZP 54/21" - poinformował w poniedziałek SN.

Zobacz także: Sąd Najwyższy ws. frankowiczów. Banki i klienci czekają na 11 maja

Nowy skład orzekający, nowe terminy posiedzeń

W konsekwencji - jak wynika z komunikatu SN - prezes Misztal-Konecka uchyliła zarządzenia o przydziale kilku spraw i dokonała ich ponownego przydziału sędziom sprawozdawcom, w kolejności zgodnej z alfabetyczną listą sędziów. Ostatecznie sprawozdawcą w pytaniu prawnym do poszerzonego składu został sędzia Krzysztof Strzelczyk.

Jak dodano zmianie ma ulec też skład orzekający i termin posiedzenia, które zostaną wyznaczone po sporządzeniu uzasadnienia postanowienia o przedstawieniu pytania prawnego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
Chcemy takich...
3 lata temu
Najwyższa pora powiedzieć dość, temu bezprawiu, bezczynności „sędziów” CZY MY NARÓD POTRZEBUJEMY TAKICH SĘDZIÓW, TAKICH SĄDÓW - SĄDY TO TYLKO BUDYNKI, KTÓRE NIE DECYDUJĄ O LOSACH, ŻYCIU MILIONÓW POLAKÓW. PRZECIE TO JEST JAKIŚ ZAMORDYZM DLA FRANKOWICZOW, KREDYTOBIORCÓW, SZEŚĆ LAT RZĄDZI PIS, KTÓRY OBIECYWAŁ ROZWIĄZAĆ PROBLEM UMÓW.
Robo
3 lata temu
Proszę zauważyć, że uchwały nie ma dzięki tzw. "starym" sędziom SN.
Ech
3 lata temu
Zgodnie z poleceniami układu, sprawa przełożona.
Karol
3 lata temu
Polska prawa i sprawiedliwa chyba w głowie naiwniaków . Dostęp do Sądów w czasach Zerowej reformy to z 2 -5 lat do lat nie widomo ilu może 6-9 lat do tego wyroki nie wiadomo czy będą respektowane biorąc kredyt trzeba by wpis zrobić że Sąd Unijny to wtedy doczekasz w zdrowiu i życia ci starczy by wejść do Sądu tak rozwalony mamy system prawa a to dopiero I Instancja a gdzie dalej
zwykłyRP
3 lata temu
Tak się w świetle prawa kolejny raz oddala termin oczekiwanego przez tysiące ludzi rozstrzygnięcia. Pewnie jak będzie blisko nowy termin to znowu SN znajdzie kolejny pretekst odłożenia ostatecznego wyroku w tej sprawie. Widać jak na dłoni, że kredyty frankowe i ostrzeżenia banków odnośnie żądania opłat za dysponowanie kapitałem to takie gorące kartofle, których nikt nie chce przytrzymać w dłoni i podrzuca następnym w kolejności.