Nowy szczyt bitcoina. Cena pobiła rekord
Kurs bitcoina przebił poziom 113 tys. dolarów i tym samym ustanowił nowy, historyczny rekord. Żadna kryptowaluta nie była jeszcze tyle warta.
Tylko w ciągu ostatnich trzech dni - od wtorku do czwartku - bitcoin zaliczył wzrost ceny o 4,5 proc. W czwartek ostatecznie zaś ustanowił nowy rekord i najwyższy kurs w historii: ponad 113 tys. dol. Kapitalizacja największej kryptowaluty świata wynosi zaś 2,249 biliona dol.
Kurs bitcoina bije rekord
Jak opisuje Bloomberg, wokół bitcoina dominują raczej "bycze" nastroje, czyli oczekiwanie na dalsze wzrosty. Agencja podkreśla przy tym, że czwartkowy rajd był napędzany m.in. wpisem prezydenta USA Donalda Trumpa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odniósł światowy sukces. Od byłego szefa usłyszał, że będzie spał pod mostem
Trump w swoim poście na platformie Truth Social napisał, że akcje technologiczne dobiły do rekordowych historycznie poziomów, a kryptowaluty "przebijają sufit". Podkreślił przy tym, że amerykański bank centralny powinien obniżyć stopy procentowe, by odzwierciedlić "siłę gospodarki USA". Przypomnijmy, że w maju Fed pozostawił je na niezmienionym poziomie.
Trzeba przy tym również podkreślić, że Trump w marcu zapowiedział utworzenie przez USA narodowej rezerwy kryptowalutowej. Jednocześnie prowadzi prywatne działania w tym zakresie - jego spółka chce bowiem zebrać 3 mld dol. na zakup bitcoina i innych kryptoaktywów.
Rośnie popyt na bitcoina
Innym powodem rosnącej ceny bitcoina jest m.in. rosnący popyt na niego ze strony powstałych niedawno firm skupujących kryptowaluty, które potem chcą trzymać to jako aktywa. W tym celu emitują akcje albo zadłużenie - wskazuje Bloomberg.
"Bitcoin osiągnął nowy szczyt na kanwie nieustępującego popytu ze strony inwestorów i korporacji" - ocenia w rozmowie z agencją Mauricio Di Bartolomeo, współzałożyciel firmy kryptowalutowej Ledn.
Warto jednak pamiętać, że bitcoin jest wysoce spekulacyjnym i ryzykownym aktywem i jego cena potrafi gwałtownie zmieniać się w krótkim czasie.