Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MIW
|
aktualizacja

Lewica uderza w Kaufland. "Zemścił się na liderce związku zawodowego"

110
Podziel się:

- Firma Kaufland przez wiele lat dyskryminowała kobiety, które wracały z urlopów macierzyńskich - stwierdziła posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podczas konwencji Lewicy. Podkreśliła, że Kaufland "zemścił się" na Jolancie Żołnierczyk, liderce związku zawodowego, która przeciwstawiła się temu procederowi.

Lewica uderza w Kaufland. "Zemścił się na liderce związku zawodowego"
Protest związkowców przeciwko dyskryminacji kobiet przez sieć Kaufland we Wrocławiu, styczeń 2022 (East News, PAWEL RELIKOWSKI / POLSKA PRESS)

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przywołała sprawę Kauflandu podczas konwencji programowej Lewicy "Mamy plan dla mam". Jak wyjaśniła, Kaufland "dyskryminował kobiety powracające z urlopów macierzyńskich" poprzez wypłacanie im mniejszych pensji niż innym pracownicom.

- Wstawiła się za nimi pracownica, Jolanta Żołnierczyk - opowiadała Dziemianowicz-Bąk. - Kaufland zemścił się na liderce związku zawodowego i zwolnił ją - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 08.05 Program Money.pl | Usamodzielnienie się młodych osób coraz trudniejsze. Co proponują partie przed wyborami?

Jolanta Żołnierczyk kontra Kaufland. W tle dyskryminacja kobiet

Przypomnijmy, że Żołnierczyk była wiceprzewodniczącą Międzyzakładowej Organizacji Wolnego Związku Zawodowego "Zmiana – Jedność Pracownicza". Ujawniła, że matki powracające z macierzyńskiego były opłacane gorzej niż inne pracownice. Związkowcy w 2022 r. protestowali w tej sprawie. Zarazem Żołnierczyk walczyła o podwyżki płac pracowników sieci handlowej.

W listopadzie 2022 r. Jolanta Żołnierczyk została zwolniona z pracy. Według związku, zwolnienie odbyło się bezprawnie i było "karą za ujawnienie dyskryminacji młodych matek". Dziemianowicz-Bąk dodała na konwencji Lewicy, że kobieta odwołała się od tej decyzji i poszła do sądu, ale walka tam "zajmie wiele lat". - Cena, jaką płacą osoby, takie jak Jolanta Żołnierczyk, jest zbyt wysoka - zaznaczała posłanka Lewicy.

- Potrzebujemy zmian w prawie, by lepiej chroniło matki na rynku pracy - podkreślała Dziemianowicz-Bąk. Lewica zapowiedziała przy tym propozycję zmian, które stanowiłyby ochronę dla matek i złożenie w tej sprawie odpowiedniej ustawy. Partia domaga się też, by urlop macierzyński był płatny w 100 proc. oraz dzielony po równo na matkę i ojca.

Związek zawodowy oskarżył Kaufland o bezprawne zwolnienie

Dodajmy, że przed zwolnieniem Żołnierczyk, "Jedność Pracownicza" doprowadziła do przeprowadzenia kontroli przez Państwową Inspekcję Pracy, która potem wydała w tej sprawie oficjalne stanowisko i zalecenia, m.in. wypłacenie poszkodowanym pieniędzy. Jednak według związku sieć handlowa "nie zaprzestala procederu" i "nie realizuje ostateczny zaleceń pokontrolnych". Związek dodawał w listopadzie 2022 r., że zgłosiło się do niego ponad 200 poszkodowanych pracownic.

Wówczas Kaufland wydał oświadczenie, że w którym zapewniał, że "każdy pracownik, który wraca do pracy po dłuższej przerwie, np. wynikającej z urlopu rodzicielskiego, ma zagwarantowane to samo stanowisko i takie same warunki zatrudnienia jak w momencie pójścia na urlop, z uwzględnieniem podwyżek wynagrodzenia mających miejsce w międzyczasie dla jego stanowiska pracy".

Z kolei w odniesieniu do zwolnienia Jolanty Żołnierczyk sieć przekonywała, że "jedynym powodem zwolnienia pracownicy były ciężkie naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych", a "decyzja została podjęta na podstawie wniosków z rzetelnego postępowania wyjaśniającego".

Związkowcy jednak odpowiadali wtedy, że ich pracodawca "nie postawił Jolancie Żołnierczyk żadnych zarzutów związanych z pracą, z jakością pracy, ze skrupulatnością ani wykonywaniem zadań". Ich zdaniem, uzasadnienie zwolnienia łączyło się z "prowadzoną przez Jolantę walką o standardy pracy w Kauflandzie". Związek złożył w tej sprawie pozew do sądu.

Poprosiliśmy Kaufland o komentarz do słów posłanki Agnieszki Dziemianowicz-Bąk - czekamy na odpowiedź sieci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(110)
Młoda maMa
11 miesięcy temu
Mój pracodawca przywita mnie z otwartymi rękami, bo przez czas urlopu wychowawczego moja wypłata przekroczyła już minimalna i dalej leci w dół. A ja dowiedziałam się, że nie wystarczy mi wypłaty na przedszkole i koszt dojazdu do pracy. Nie wiem czy śmiać się czy płakać w jakim kraju żyje.
Ojciec, mąż, ...
11 miesięcy temu
Nie chce tłumaczyć różnego rodzaju wyzyskiwaczy na rynku pracy ale myślę że mniejsza pensja po powrocie z jakiegokolwiek urlopu trwającego rok lub więcej ma swoje odbicie w strukturze płacy. Nie chodzi tu konkretnie o macierzyństwo tylko o długą absencję. Natomiast to co w dzisiejszych czasach mnie wku... to bandy rozkapryszonych feministek, socjalistów i skrajnie lewackich roszczemiowców, którzy zazwyczaj żerują na ciężkiej i mozolnej pracy innych ludzi - zazwyczaj zwykłych białych mężczyzn w wieku produkcyjnym. Oni w zamyśle tych wszystkich tupaczek mają zapie... 65 albo 67 lat i najlepiej umrzeć w pierwszym dniu pobierania tzw emerytury... Albo w kolejce do lekarza. Proszę nie zrozumieć mnie źle - do naszych rządzących prawicowców również chętnie bym strzelał. Nawet by mi brewka nie pykła. Chodzi mi o wynagrodzenie za pracę adekwatne do poniesionych starań a zakładanie rodziny i dbanie o nią jak dziś twierdzi mnóstwo tzw kobiet NIE jest żadną pracą za którą należy się wynagrodzenie. Od tego jest rodzina która ma się uzupełniać i wspierać.
Różnica
11 miesięcy temu
pomiędzy Niemcami obecnie, a w latach 1939-45 to taka, ze obecny kanclerz nie ma wąsów
Ary
11 miesięcy temu
Proponuję tym wrzeszczącym paniom,wyjazd do ostoi i wzoru demkoracji- czyli USA.Zostałyby szybko wyleczone, ze swoich żądań a propos urlopów macierzyńskich,premii,rekompensant i innych profitów. Zapraszam.
Inez
11 miesięcy temu
Mam 10 pracowników, z których 4 od roku nie ma w pracy. Mogę wydać 3000 zł miesięcznie na podwyżki. Albo dam wszystkim po 300 zł albo tylko tym, którzy w ostatnim roku pracowali (i wypracowali zysk, dzięki czemu stać mnie na podwyzki) po 500 zł. Naprawdę większość komentujących uważa że pierwsza opcja jest bardziej w porządku? Bo właśnie o to chodzi w sporze z Kauflandem.
...
Następna strona