Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Konrad Bagiński
|

Mają dość zarabiania pensji minimalnej. W poniedziałek protest pocztowców

31
Podziel się:

Zdecydowana większość pracowników Poczty Polskiej dostaje pensję minimalną - alarmują pocztowe związki zawodowe. Ostatnią podwyżkę dostali w 2018 roku, od dwóch lat bezskutecznie walczą o kolejną. Na poniedziałek zapowiedzieli protest pod biurem ministra Jacka Sasina. Pytają też, czemu państwowy Orlen zabiera im część biznesu.

Mają dość zarabiania pensji minimalnej. W poniedziałek protest pocztowców
Już 18 października w Warszawie może stanąć miasteczko protestacyjne pocztowej "Solidarności" (Flickr)

Pocztowi związkowcy w poniedziałek zorganizują manifestację pod siedzibą kierowanego przez Sasina ministerstwa aktywów państwowych, o czym informowaliśmy w money.pl już w poniedziałek. Twierdzą, że dłużej na podwyżkę czekać nie mogą.

Pocztowcy domagają się podwyżek

"Większość pracowników Poczty zarabia minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego. Przy tak niskiej płacy, wielu pocztowców żyje w skrajnie ograniczonym standardzie. Ostatnia podwyżka wynagrodzeń była w 2018 r., później już tylko następowało wymagane prawem podnoszenie do kwoty najniższej płacy krajowej w danym roku" - piszą pocztowcy w komunikacie.

Dodają, że niedociągnięcia, które występują w ich spółce spowodowane są właśnie niskimi zarobkami i co za tym idzie brakiem motywacji do pracy. Przypominają też, że Poczta charakteryzuje oraz dużą fluktuacją kadry, co nie pozwala realizować zadań na wysokim poziomie merytorycznym, jakościowym i organizacyjnym.

Zobacz także: Powróciły pytania o Pocztę Polską i wybory kopertowe

Poczta Polska zatrudnia na co dzień ok. 70 tys. pracowników, więc skala ewentualnych podwyżek może wymagać od zarządu Poczty sporych przetasowań w budżecie na przyszły rok. Spółka milczy na temat podwyżek, choć już teraz ma problem z obstawieniem części stanowisk.

Za problem niskich zarobków pocztowcy obwiniają zarząd, bezpośrednio podległy Sasinowi. Dziś okazało się nawet, że były kierowca i ochroniarz ministra dostał w Poczcie dyrektorski stołek. Od kilku dni spółka ma nowego wicedyrektora odpowiedzialnego za bezpieczeństwo. Został nim Łukasz Nowakowski, do niedawna funkcjonariusz SOP. Nowakowski był osobistym ochroniarzem wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.

Pocztowcom nie podoba się polityka Orlenu

Pracownicy Poczty nie rozumieją też faktu, iż państwowy Orlen zamierza zabrać im zabrać spory kawałek rynku.

- Uruchamianie "paczkomatów" przez PKN Orlen osłabia znacząco pozycję operatora wyznaczonego. Jak Poczta Polska ma rywalizować z potentatem paliwowym, który przynosi miliardowe dochody, jak mamy utrzymać miejsca pracy, skoro działania spółek skarbu państwa rywalizują ze sobą? - pytają pocztowcy.

Związkowcy postulują pilną zmianę prawa pocztowego zapewniającą pokrycie kosztu świadczenia usług powszechnych, pilne dofinansowanie PP zapewniające jej szybką i skuteczną modernizację oraz przejście z usług listowych na paczkowe. Chcą też, by państwo współfinansowało nowe obowiązki nakładane na spółkę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(31)
Była listonos...
3 lata temu
Odeszłam z Poczty 2miesiace temu. Sasin sobie jaja robi z wynagrodzeniami. Dają na umowie 2600zl brutto plus osobno premia i daje razem minimalną. Nie podwyższają od kilku lat kilometrówki a benzyna drożeje plus mechanicy. Listonosze jeżdżą własnymi atutami i tak naprawdę dokładają do tego interesu! PiS okrada pracowników a potem w TVP mówią, że mamy pieniądze m.in na 500plus.
Sss
3 lata temu
Potwierdzam: 2600 brutto + premia 230zł tyle wynosi wynagrodzenie + stażowe
to nie poczta...
3 lata temu
Najpierw niech Poczta znów będzie Pocztą jak dawniej, a nie sklepem wielobranżowym niczym w wierszu o Kaczce Dziwaczce - dewocjonalia,znicze,tekstylia,art.spożywcze,papiernicze,książki,zabawki. Z 3-4 okienek czynne nierzadko tylko 1, bo inne zawalone artykułami totalnie nie związanymi z pocztą. Nawet ławki dla oczekujących w kolejkach klientów zajęte przez (aktualnie) znicze. Stemple i podwójne listy odbiorów jak za króla ćwieczka mimo komputerów i skanerów. Niekompetencja, brak uprzejmości i szacunku dla klienta.
To nie poczta...
3 lata temu
Najpierw niech Poczta znów będzie Pocztą jak dawniej, a nie sklepem wielobranżowym niczym w wierszu o Kaczce Dziwaczce - dewocjonalia,znicze,tekstylia,art.spożywcze,papiernicze,książki,zabawki. Z 3-4 okienek czynne nierzadko tylko 1, bo inne zawalone artykułami totalnie nie związanymi z pocztą. Nawet ławki dla oczekujących w kolejkach klientów zajęte przez (aktualnie) znicze. Stemple i podwójne listy odbiorów jak za króla ćwieczka mimo komputerów i skanerów. Niekompetencja, brak uprzejmości i szacunku dla klienta.
warszawiak
3 lata temu
jak to średnia krajowa to 5,3 zł !! kto kłamie ? wiem ale nie powiem
...
Następna strona