Mamy odpowiedź rządu na "oburzającą" wypowiedź z NBP

NBP może chcieć sprzedać na rynku część obligacji kupionych w czasie pandemii. To spowodowałoby wzrost rentowności polskiego długu w momencie, kiedy rząd Tuska ma gigantyczne potrzeby pożyczkowe. Ministerstwo Finansów na prośbę money.pl komentuje ten pomysł. Z kolei bank się od niego odcina.

Ministerstwo FinansówMinisterstwo Finansów przewiduje skutki możliwych działań NBP
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Jacek Dominski/REPORTER
Damian Szymański

Ireneusz Dąbrowski, jeden z członków Rady Polityki Pieniężnej, powiedział "Gazecie Bankowej", że gdyby pojawił się duży popyt, to NBP będzie musiał rozważyć skrócenie swojej pozycji w obligacjach covidowych i część tych papierów sprzedać na rynku, żeby ściągnąć nadwyżkę pieniądza. Dodał, że sprzedaż tych papierów na rynku oznaczałaby wzrost rentowności obligacji Skarbu Państwa.

Podjął też ten wątek w kolejnej wypowiedzi dla Bloomberga, w której niejako postawił prostą alternatywę przed władzą. - Jeżeli rząd zrezygnuje po I połowie 2024 r. z mrożenia cen energii (obowiązują do końca czerwca) i zerowego VAT-u (obecnie do końca marca), to możliwe do rozważenia mogą być podwyżki stóp lub rozpoczęcie zacieśniania ilościowego - przekonywał. Według naszych rozmówców takie słowa są niebezpieczne i nie powinny mieć miejsca.

Ministerstwo Finansów odpowiada na pomysł członka RPP

Money.pl zapytało Ministerstwo Finansów o konsekwencje wrzucenia obligacji covidowych NBP na rynek. Jasno wynika, że byłoby to niemałe utrudnienie dla rządu, by sfinansować wydatki na ten rok.

"W przeprowadzonych w latach 2020-2021 strukturalnych operacjach otwartego rynku Narodowy Bank Polski zakupił na rynku wtórnym obligacje o łącznej wartości nominalnej 144 mld zł, z czego na obligacje skarbowe przypadło 82,1 mld zł, a na obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa, emitowane przez BGK i PFR - 61,9 mld zł" - wylicza resort finansów.

Jak zauważają urzędnicy rządu Donalda Tuska, bank centralny nie zdecydował się na reinwestowanie środków z obligacji, których część od tego czasu została wykupiona przez emitenta zgodnie z terminem zapadalności. Zatem stopniowe zacieśnienie ilościowe (w tym przypadku sprzedaż obligacji), czyli z angielska Quantitative Tightening (QT), bądź Tapering, rozpoczęło się już kwietniu 2022 r.

"Z obligacji zakupionych przez NBP obecnie do wykupu pozostaje wg nominału 135,1 mld zł, z czego 73,2 mld zł skarbowych" - dodaje MF.

Tak jakby emisji było więcej

Jak przekonuje resort finansów, wprowadzenie słów Ireneusza Dąbrowskiego w życie "mogłaby mieć wpływ na warunki finansowania potrzeb pożyczkowych, a zwiększenie podaży na rynku wtórnym miałoby ekonomicznie podobny efekt jak zwiększenie potrzeb pożyczkowych".

Innymi słowy, obligacje NBP konkurowałyby na rynku z papierami dłużnymi sprzedawanymi przez polski rząd. To mogłoby doprowadzić do zmniejszonego popytu i wzrostu rentowności, co oznacza, że MF musiałoby się zapożyczać u inwestorów na wyższy procent, niż gdyby NBP w tej kwestii nie robił nic.

Skala problemu dla rządu Donalda Tuska zależałaby zdaniem analityków resortu finansów od wielu czynników, w tym "wielkości dodatkowej podaży, jej rozłożenia w czasie oraz komunikacji banku centralnego w tym zakresie".

Prof. Adam Glapiński miał "niezdrowe" zainteresowanie możliwościami finansowania rządu

Money.pl rozmawiało na temat słów członka RPP z naszymi informatorami w polskim banku centralnym. - Prof. Glapiński wykazywał ostatnio niezdrowe zainteresowanie możliwościami sfinansowania przez rząd potrzeb pożyczkowych. Dużo o tym mówił i być może Dąbrowski nadinterpretował jego słowa. Wyrwał się z tym jak filip z konopi. Jego wypowiedź jest oburzająca i absurdalna z kilku powodów - mówiła nam osoba bardzo dobrze znająca zakulisowe rozgrywki w NBP.

Po pierwsze, zdaniem naszego informatora, Rada Polityki Pieniężnej już nie raz "dostała po łapach" od zarządu NBP, kiedy pytała o różne sprawy dot. skupionych aktywów przez bank. - To kompetencja zarządu, a nie RPP - słyszeliśmy.

Paweł Szałamacha, członek zarządu NBP, na komisji ds. finansów jasno mówił, że bank nie zamierza pozbywać się obligacji. Jedynie nie będzie ich rolował w momencie zapadnięcia. A w tym roku zapada niecałe 8 mld zł, więc są to de facto orzeszki dla rządu. Ale tak należy właśnie działać - przekonywał nasz rozmówca.

NBP odcina się od słów Dąbrowskiego. - Nie ma na dziś w Narodowym Banku Polskim żadnej dyskusji dotyczącej przyspieszonej sprzedaży obligacji Skarbu Państwa. Opinie członków Rady Polityki Pieniężnej są opiniami członków Rady, nie zaś Zarządu Banku, który ma decydujący głos w tej sprawie - napisał rzecznik NBP Wojciech Andrusiewicz na platformie X.

Wybrane dla Ciebie
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Orange Polska zawarł nową umowę społeczną. Zakłada dobrowolne odejścia
Orange Polska zawarł nową umowę społeczną. Zakłada dobrowolne odejścia
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 4.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 4.12.2025