Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Marian Banaś i umowa dożywocia. Prezes NIK zyskał na znajomości z żołnierzem AK

467
Podziel się:

Ledwie 500 złotych miesięcznie płacił Marian Banaś byłemu żołnierzowi AK, od którego w zamian otrzymał kamienicę i drewniany dom na wsi. Tymczasem nieruchomości były warte przynajmniej cztery razy więcej. Co ze sprawą zrobią w PiS? Nie będą za Banasia "umierać".

Znamy szczegóły umowy dożywocia, którą Marian Banaś podpisał z byłym żołnierzem AK. Wiemy też, że PiS nie będzie za wszelką cenę bronił prezesa NIK
Znamy szczegóły umowy dożywocia, którą Marian Banaś podpisał z byłym żołnierzem AK. Wiemy też, że PiS nie będzie za wszelką cenę bronił prezesa NIK (Forum)

To doniesienia "Rzeczpospolitej", która ujawnia kulisy umowy dożywocia, którą Banaś podpisał z Henrykiem Stachowskim, byłym żołnierzem AK.

W myśl tej umowy były wojskowy przekazał Banasiowi nieruchomości, a w zamian otrzymywał od niego pieniądze do końca życia. W tej konkretnej umowie, podpisanej w obecności notariusza, obecny szef NIK miał zapłacić emerytowanemu żołnierzowi w sumie 30 tys. zł.

Ta kwota była rozbita na 5 lat, co oznacza, że wydatek Banasia wynosił 6 tys. zł rocznie, czyli 500 zł miesięcznie. Niewiele, jak za dwie nieruchomości, w tym za kamienicę w Krakowie.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Jak pisze "Rz", nieruchomości wyceniono na 150 tys. zł, podczas gdy "skapitalizowana wartość dożywocia" to ledwie 30 tys. zł. Skąd ta różnica? CBA tego nie zbada, bo umowa została zawarta w 2001 roku, a Biuro może badać tylko oświadczenia majątkowe z 5 ostatnich lat.

Banaś zobowiązał się w umowie, że przyjmie Stachowskiego na domownika i będzie zapewniać mu wszystko, co niezbędne do życia. Czy rzeczywiście staruszek zamieszkał z obecnym szefem NIK? Tego nie wiadomo.

Wiadomo za to, że jego obóz polityczny nie będzie za wszelką cenę bronił Mariana Banasia.

Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", PiS w przypadku głosowania nad uchyleniem immunitetu prezesowi NIK nie będzie za niego "umierać", Jeśli bowiem do akcji wkroczy prokuratura, a później sąd wyda prawomocny wyrok, to Banasia będzie można usunąć z pełnionej funkcji. W innym wypadku będzie to praktycznie niemożliwe.

Przypomnijmy, że wynajem kamienicy przez Mariana Banasia jest pod okiem skarbówki. Chodzi o zaniżoną kwotę, za którą szef NIK wynajmował nieruchomość już jako jej właściciel. Informowaliśmy o tym w money.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(467)
polak maly
2 lata temu
Czy nie należy rozliczyć wszystkich szwindli począwszy od 1990 roku?Jesteśmy zawsze na pierwszym miejscu od końca i to we wszystkich dziedzinach.Jak przykład ma naród, wszystkie niegodziwosci stają się codziennością i ludzie już do tego przywykli.Tak dalej żyć nie można.
sowa
4 lata temu
Rząd PiS zamiast rządzić urządził w roli głównej Banaś i spółka
Polak ze wsi
4 lata temu
Szanowny suwerenie masz czego chciałeś sam kryształ a taki smród..wstyd
Mig29
5 lata temu
Banda nierobów i krętaczy, brawo Polacy za taki wybór
ACER
5 lata temu
Władysław Bartoszewski jednym zdaniem "wystarczy być przyzwoitym" opisał człowieka prawego, ale tacy w PiSie nie istnieją! Są przekonani, "że im się to zwyczajnie należy" ale nadejdzie czas rozliczeń - mam nadzieję, że sięgną samego prezesa - może Temida zdąży !
...
Następna strona