Media: rosyjskie służby robią czystkę w Ministerstwie Obrony. To kara za wojenne niepowodzenia
W rosyjskim Ministerstwo Obrony trwa trzęsienie ziemi, które rozpoczęło się w połowie maja od zmiany na stanowisku szefa resortu. "The Moscow Times" pisze o "bezprecedensowej kampanii aresztowań wysokich rangą generałów", na co zgodę miał wyrazić dyktator Władimir Putin.
W ciągu dwóch tygodni od dymisji Sergieja Szojgu aresztowano czterech wysokich rangą generałów armii rosyjskiej pod zarzutami dotyczącymi korupcji - informuje niezależny "The Moscow Times". Źródła dziennika blisko Kremla wskazują, że to dopiero początek potencjalnie jednej z największych czystek we współczesnej historii Rosji.
Przykładowo pod zarzutem korupcji zatrzymany został generał Wadim Szamarin, zastępca szefa sztabu generalnego rosyjskiej armii Walerija Gierasimowa. Śledczy zarzucają mu przyjęcie korzyści majątkowej o szczególnie dużej wartości, za co grozi kara do 15 lat więzienia.
Wcześniej pod zarzutem korupcji zatrzymano wiceministra obrony Timura Iwanowa, a następnie Jurija Kuzniecowa, odpowiadającego w resorcie za zasoby ludzkie. W tym samym okresie, jak wspomnieliśmy, Władimir Putin odwołał ze stanowiska ministra obrony Siergieja Szojgu, który pełnił tę funkcję od 2012 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Apel Dudy do przywódców. Ekspert: nikt na świecie o tym nie mówi
Początek czystki w rosyjskim Ministerstwie Obrony
- Myślę, że do końca roku łącznie we wszystkich jednostkach Ministerstwa Obrony aresztowanych zostanie kilkaset osób - powiedział dziennikowi urzędnik rosyjskiego rządu.
Akcję prowadzi Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Innymi słowy - służby specjalne. Źródła "The Moscow Time" twierdzą, że czystka jest karą za niepowodzenia w wojnie w Ukrainie. Zwłaszcza jeśli chodzi o to, czego Władimir Putin spodziewał się na początku konfliktu, opierając się na danych m.in. od FSB.
- Ktoś musi być winny niepowodzenia inwazji. To albo służby specjalne, które zajmowały się rozpoznaniem i analitycznym przygotowaniem wojny, obiecały Putinowi triumfalną operację i szybkie zwycięstwo, ale im się nie udało, albo "druga armia świata" dowodzona przez Szojgu, która miała zapewnić Putinowi zwycięstwo - wyjaśnia rozmówca rosyjskiego dziennika.