Media uderzają w opozycję na Węgrzech. Sąd potwierdza
Sąd orzekł, że dziennik "Magyar Nemzet" i portale Index oraz Ripost kłamały, informując, że partia TISZA przygotowała plan podwyżek podatków po ewentualnej wygranej w wyborach - poinformował na X lider najważniejszego na Węgrzech ugrupowania opozycyjnego, Peter Magyar.
Lider węgierskiej opozycji poinformował, że media te muszą teraz opublikować oświadczenie, w którym potwierdzą przekazanie fałszywych informacji.
Kłamią rano, w południe i w nocy. Kłamią na każdej platformie - napisał Magyar w odniesieniu do prorządowych mediów na Węgrzech.
Tomek zbudował dom za 65 tysięcy. W środku dwie sypialnie, salon i kuchnia
Według informacji przekazywanych przez niektóre z węgierskich mediów TISZA miała "przygotowywać się na drastyczną podwyżkę podatku dochodowego od osób fizycznych" w przypadku dojściu do władzy po wyborach zaplanowanych na kwiecień 2026 roku. Ugrupowanie przewodzi w większości przedwyborczych sondaży.
Doniesienia prasowe doprowadziły do ujęcia pytań o stosunek Węgrów do podwyżek podatków w tzw. konsultacjach narodowych, które uruchomiono na początku października.
- Nasi przeciwnicy chcą podnieść podatek dochodowy i podatek od osób prawnych, a także odebrać świadczenia rodzinne. Co więcej, wszystko to ukrywają - powiedział premier Viktor Orban.
Ciemne chmury nad rządek Orbana
Władze TISZY odrzuciły wówczas doniesienia i uznały głosowanie za kolejną próbę wzmocnienia poparcia rządzącego Fideszu przed wyborami. Nad rządem Orbána zbierają się ciemne chmury. Gospodarka jest w stagnacji, inflacja drenuje portfele obywateli, w przemyśle jest zastój. Jednocześnie Orbán stawia na węglowodory z Rosji i coraz bardziej odcina się od Unii Europejskiej w kwestii Ukrainy.
Rząd Węgier obniżył prognozy wzrostu gospodarczego na 2025 rok, co wskazuje na narastające problemy ekonomiczne przed nadchodzącymi wyborami. Orbán staje przed wyzwaniem, jakim jest uniknięcie recesji.