Miało polecieć 50 głów ludzi Gowina. Teraz jest mowa już o 250 nazwiskach
"Wyborcza" donosi, że liczba osób związanych z Jarosławem Gowinem, które miałaby stracić stanowiska w związku z rozłamem w koalicji, urosła już do 250. Informacje na temat planów "czystki" potwierdził money.pl poseł Porozumienia Michał Wypij.
W czwartek Michał Wypij potwierdził money.pl, że osoby związane z Porozumieniem mają stracić stanowiska. - Tak, to prawda. Powiedzieli nam o tym pracownicy. Mają ciąć absolutnie wszystkich, nie patrząc na to, czy to dyrektor departamentu czy szeregowy pracownik merytoryczny – powiedział w rozmowie z money.pl polityk Porozumienia.
Próbowaliśmy potwierdzić plany zwolnień w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. W odpowiedzi na nasze pytania dostaliśmy w czwartek wieczorem link do świadczenia, które zostało opublikowane w mediach społecznościowych. MRPiT zaprzecza takim planom.
Początkowo Wyborcza i Onet informowały o liście 50 urzędników, którzy mieliby stracić pracę. "Czystka" miała dotyczyć nie tylko MRPiT, ale także m.in. OHP. Według ustaleń dziennikarzy za zamiany w ministerstwie miałaby odpowiadać Olga Semeniuk.
Zwyzywał ministra, zdania nie zmienia. "Wyciera sobie twarz 200 mln zł"
Teraz, według ustaleń "Wyborczej", lista osób do zwolnienia rozrosła się już do 250 nazwisk. Według dziennikarzy "GW" PiS wciąż pracuje nad listą osób związanych z Porozumieniem. Anna Kornecka, która straciła swoje stanowisko w rządzie przed Gowinem, pisze wprost o "zemście".