"Ktoś sobie żarty stroi". Dar przekazany Rydzykowi to podróbka?

Jest mało prawdopodobne, aby przekazany na ręce Tadeusza Rydzyka przez prezesa Enei i ministra aktywów państwowych miecz "z czasów Mieszka I" był w pełni oryginalny - uważają eksperci, z którymi rozmawiał serwis wyborcza.pl.

Prezes Enei Paweł Majewski i minister aktywów państwowych Jacek Sasin przekazują Tadeuszowi Rydzykowi "miecz z czasów Mieszka I". Prezes Enei Paweł Majewski i minister aktywów państwowych Jacek Sasin przekazują Tadeuszowi Rydzykowi "miecz z czasów Mieszka I".
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Enea, Gabriel Pietka
oprac.  TOS

W ostatnią niedzielę ojciec Rydzyk przyjął miecz od prezesa Enei Pawła Majewskiego i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. Jak tłumaczył minister na Twitterze, jest to "miecz z czasów Mieszka I". Trafi on do Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu, które powstaje z inicjatywy związanej z Tadeuszem Rydzykiem Fundacji Lux Veritatis.

"To średniowieczny miecz, który według ekspertów pochodzi z X/XI wieku" - podaje Enea na swojej stronie internetowej. "Miecz pochodzi z obszaru Europy Środkowej i ma około tysiąca lat. W dostępnych zbiorach publicznych niewiele jest przykładów broni z tego okresu zachowanych w tak dobrym stanie. Choć takie znaleziska pojawiają się w polskich wykopaliskach, najczęściej ich stan zachowania jest bliski krytycznemu" - czytamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prezes PiS: program wyborczy po wakacjach. Prof. Orłowski: nie spodziewam się niczego nowego

Enea opisuje, że miecz "ma wyraźne, nabijane złotem, zdobienia z motywami chrześcijańskimi. Na główni widoczny jest znak ryby flankowany dwoma krzyżami równoramiennymi. Po drugiej stronie analogicznie skrzydło pomiędzy krzyżami". Jak podaje firma, "eksperci i historycy podkreślają, że to bez wątpienia unikatowy egzemplarz, o ogromnej wartości historycznej dla polskiego i europejskiego społeczeństwa".

"Podejrzany" miecz

Jednak stan zachowania i bogate zdobienie budzą wątpliwości ekspertów, z którymi rozmawiał serwis wyborcza.pl. - Ten miecz jest najdelikatniej mówiąc podejrzany – mówi w rozmowie z serwisem prof. Przemysław Urbańczyk z Instytutu Archeologii UKSW i Instytutu Archeologii i Etnologii PAN. Urbańczyk jest autorem monografii Mieszka I i zwraca uwagę, że w czasach i na terenie panowania tego władcy takich mieczy się nie robiło. Nawet na zachodzie Europy "nie robiono mieczy ze srebrnymi, a co dopiero złotymi inkrustacjami".

- Najprawdopodobniej jest podfałszowany. Bo oryginałów z X-XI wieku nie znajduje się po antykwariatach - komentuje dla "Wyborczej" ekspert. Tymczasem z informacji Wirtualnej Polski wynika, że miecz za około 250 tys. zł został zakupiony przez Fundację Enea właśnie ze zbiorów antykwarycznych.

- Jest w Polsce takich mieczy kilkadziesiąt, żadne nie mają oczywiście jakichkolwiek inkrustacji, i wszystkie są specjalistom znane. A tu spada z nieba taka niespodzianka… Złote krzyże, ryby, skrzydła… ktoś sobie żarty stroi - dodaje prof. Urbańczyk. I zwraca uwagę, że handel zabytkami jest w Polsce zabroniony.

"Na 90 procent falsyfikat"

Również prof. Marcin Biborski, były naukowiec z Uniwersytetu Jagiellońskiego, ekspert od średniowiecznej broni białej, jest wobec oryginalności miecza sceptyczny. - Wystarczył mi ogląd telewizyjny, żeby nabrać pewności, że to na 90 procent falsyfikat. Nie ma szansy, by miecz po tysiącu lat zachował się w tak dobrym stanie. Jest równiutki, czyściutki - mówi w rozmowie z serwisem wyborcza.pl.

Z kolei gdański oddział Sopockiego Domu Aukcyjnego, który specjalizuje się w takiej broni, zwraca uwagę, że nikt wcześniej o obecności takiego miecza na polskim rynku nie słyszał.

Poprosiliśmy Eneę o odniesienie się do tych zarzutów. Odpowiedź opublikujemy, gdy tylko ją dostaniemy. Na pytania "Wyborczej" firma odpowiedziała jedynie: "Fundacja Enea przekazała środki Fundacji Tożsamość na zakup miecza datowanego na X/XI wiek (…) sporządzono ekspertyzy, które zostały opracowane przez niezależnych specjalistów, którzy mają wiedzę z zakresu historii sztuki i bronioznawstwa".

Wybrane dla Ciebie
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"