NBP znów ze stratą. Mamy reakcję ministerstwa
Narodowy Bank Polski zanotuje kolejną gigantyczną stratę za 2024 r. Jest ona szacowana na ok. 7,4 mld zł - poinformował nieoficjalnie Business Insider Polska. Tym samym NBP nie zasili w przyszłym roku budżetu państwa. Mamy stanowisko wiceminister finansów w tej sprawie.
- Nie planujemy na przyszły rok w dochodach budżetu państwa wpłaty z zysku NBP. Choć może powody tej straty są do zastanowienia, to nie ma to przełożenia na budżet państwa w przyszłym roku - tłumaczy w rozmowie z money.pl Hanna Majszczyk, wiceminister finansów odpowiedzialna za budżet.
Pytana, czy w kolejnych latach zysk z NBP może zasilić budżet, podkreśla, że jeszcze za wcześnie, by o tym mówić.
W czwartek serwis Business Insider Polska podał, że NBP jest pewny, iż w tym roku znów będzie miał ogromną stratę - sięgającą około 7,4 mld zł. Nie ma już żadnej rezerwy, z której mógłby zasypać tę dziurę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Paliwo, które nas napędzało, się wypala". Mija 35 lat polskiej wolności gospodarczej
Strata NBP
Brak zysku oznacza, że bank centralny nie wpłaci pieniędzy do budżetu. Serwis przypomina, że PiS miał w tej kwestii więcej szczęścia, ponieważ przelewy z NBP za ich rządów wniosły w sumie przeszło 43 mld zł.
Dla samego NBP straty nie stanowią de facto problemu. Bank centralny ma bowiem inne zadania niż wypracowanie zysków. Ujemny wynik finansowy jest po prostu odnotowywany w sprawozdaniu pod hasłem "strata z lat ubiegłych". To ma jednak znaczenie dla budżetu, bo oznacza brak zastrzyku gotówki - przypomina BI.
Jednak 7,4 mld zł straty - jeśli ta dokładna suma się potwierdzi - to znacznie mniej niż rekordowe 20,8 mld zł na minusie z 2023 r. O tej stracie było bardzo głośno, bo jak opisywaliśmy w money.pl, jeszcze w sierpniu poprzedniego roku prof. Adam Glapiński informował rząd PiS, którego kadencja powoli dobiegała końca, o prognozowanych 6 mld zł zysku, które bank ma zamiar wpłacić do budżetu państwa. 13 grudnia nowy rząd sformował Donald Tusk.