"Setki tysięcy oszukanych". Ministra pisze do UOKiK ws. "pseudometrów"
Setki tysięcy osób mogły przepłacić za mieszkania przez tzw. pseudometry – powierzchnię pod ścianami, którą deweloperzy doliczali do ceny – uważa ministra funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Szefowa resortu wysłała pismo do UOKiK i zapowiada ustawę, która ma raz na zawsze zakończyć tę praktykę.
Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz skierowała oficjalne pismo do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pyta w nim m.in. o działania, które urząd podjął, by wymusić na deweloperach stosowanie właściwych norm przy liczeniu metrażu mieszkań.
Sprawa dotyczy tzw. pseudometrów, czyli sytuacji, w której do ceny mieszkania doliczane są metry powierzchni pod ścianami działowymi. Ministra nazywa to "oszustwem na setkach tysięcy osób" i twierdzi, że straty po stronie kupujących liczone są w miliardach złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie miał nic. Dziś prowadzi miliardowy biznes i Widzew Łódź - Robert Dobrzycki w Biznes Klasie
Uważam, że w tej sprawie należy podjąć skuteczne działania, które zatrzymają ten proceder – napisała członkini rządu w piśmie do prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego.
Ministra powołuje się na analizę polskich norm, z której jasno wynika, że powierzchnia mierzona na poziomie posadzki powinna być liczona bez uwzględniania ścian działowych, a nie – jak praktykowali to deweloperzy – z ich doliczeniem.
W piśmie do UOKiK padają trzy kluczowe pytania:
- Czy i jakie działania wymuszające stosowanie norm zostały podjęte?
- Czy prowadzono postępowanie w sprawie omijania wzorca normy przez deweloperów?
- Czy w wyniku wcześniejszych spraw deweloperzy zostali ukarani?
Pełczyńska-Nałęcz zapowiada także, że we wrześniu rząd przedstawi projekt ustawy, który ma "raz na zawsze zamknąć furtkę do nadużyć".
"Zmieniamy politykę mieszkaniową, stawiając ją z głowy na nogi. To wymaga czasu, ale działamy systemowo i konsekwentnie" – napisała. Jak dodała, celem jest zwiększenie dostępności mieszkań i skończenie z "bezzębnym państwem względem samowolki deweloperów".