Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Mleko w skupie tanieje, a koszty wciąż wysokie. Złe wiadomości dla producentów

12
Podziel się:

Ceny mleka w skupie wciąż tanieją. Producenci nie mają powodów do zadowolenia. Koszty produkcji nadal są wysokie, a przez to zwiększa się ryzyko, że wkrótce przekroczą one ich przychody. Niższe ceny w skupie też niekoniecznie przełożą się na rachunki klientów w sklepie.

Mleko w skupie tanieje, a koszty wciąż wysokie. Złe wiadomości dla producentów
Ceny mleka w skupie wciąż spadają. Oto trend, jaki dominuje na rynku (Flickr, Otwarte Klatki)

Ceny mleka w skupie przeanalizował portal farmer.pl i podkreślił, że trend spadkowy utrzymuje się mniej więcej od początku roku. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w kwietniu wyniosła ona średnio 216,80 zł/hl. To oznacza spadek o 2,6 proc. w porównaniu z ubiegłym miesiącem. Zarazem jednak ceny wciąż są wyższe o 1,6 proc. w porównaniu z danymi sprzed 12 miesięcy.

Ceny mleka w skupie wciąż spadają

I tak najwyższą cenę producentom oferowały mleczarnie w województwie podlaskim – średnio 233,06 zł/hl. Natomiast na ostatnim miejscu pod względem cen w skupie znalazło się województwo łódzkie (204,13 zł/hl).

W najbliższych miesiącach nie zanosi się na zmianę trendu. Farmer.pl zauważył, że zarówno w kwietniu, jak i w maju mleczarnie rozsyłały informację producentom o dalszej obniżce cen surowca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekonomista pokazuje, co się stało z ceną oleju. "Z 5 zł podrożał do 15 zł w dwa lata"

To zła wiadomość dla producentów. Wszystko przez fakt, że wciąż utrzymują się wysokie koszty produkcji. Przy spadających przychodach wkrótce produkcja dla rolników może stać się nieopłacalna.

Dobra wiadomość dla klientów? Niekoniecznie

Czy taniejące mleko w skupie jest dobrą wiadomością dla klienta końcowego? Niekoniecznie. Jak pisaliśmy w money.pl, na cenę w sklepie wpływa wiele czynników, w tym m.in. polityka sieci handlowych.

– Markety wymuszają niskie ceny na dostawcach, którzy później też są zmuszeni mało płacić producentom, czyli spółdzielniom mleczarskim. One padają ofiarą polityki grabieżczej marketów – wytłumaczył lider Agrounii Michał Kołodziejczak w rozmowie z money.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
PCL
10 miesięcy temu
A czy to ze sklepu można nazwać mlekiem? Przecież to mleko w proszku rozrobionej na wodzie i posłodzone więc to raczej nie jest mleko. Mleko to daje krowa
Emeryt
11 miesięcy temu
Gdy będzie w cenie jak za Tuska to może kupię.
asas
11 miesięcy temu
teraz zarabiaja producenci mleka np stad te ceny jak mleko tanie
Tak Prawda.
11 miesięcy temu
Najlepsze w tym, że rodziców spadło mleko z 2,80 na 1,60 a w sklepie tylko 20 groszy. Nawet w niektórych jeszcze widać ceny za 5 zl. Gdzie nam wodę dodają do mleka. Co do ceny dodam że każda mleczarnia ma inne. Ale najlepiej strajkować tam gdzie politycy mają interes. Sklep robią co chcą i ceny daja żeby jeszcze dla synka dom postawić. Kolega nie pracuje ponieważ rodzice mają sklep i do tego dodam że dom ma postawiony z czego? Ceny mają wysokie i co z tego jak wszyscy chodzą ponieważ jechać jechać nie chcę się gdzie taniej jest. Niektórzy wyjścia też nie mają ponieważ i muszą iść tam. Rolnik dostaje grosze i musi chodzić żeby coś urosło a ten co sprzedaje 400 % ceny. Przeważnie ten co chce sprzedać taniej to kończy się że dostanie ostrzeżenie lub spalą mu interes. Mechanik który brał taniej to został podpalony lub co chwilę kontrolę ma
Pajton
11 miesięcy temu
Ponieważ gaz na giełdach staniał, to w Polsce podrożał. Ropa staniała, to podrożała. Teraz tanieje mleko, to "szykujcie portfele". I tak dalej...