Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|

Morawiecki zaatakował prywatną służbę zdrowia? "Wierzę, że wczorajsza wypowiedź była nieporozumieniem"

103
Podziel się:

Nie milkną echa czwartkowej wypowiedzi premiera Morawieckiego na temat zaangażowania prywatnych placówek medycznych w walkę z pandemią, z której wynikało, że jest ono, delikatnie mówiąc, niewielkie. "Niektórym po prostu pękły serca" - napisała potem szefowa Grupy Lux Med. W piątek spotkał się z nią minister zdrowia Adam Niedzielski, tłumacząc, że doszło do nadinterpretacji wypowiedzi premiera.

Morawiecki zaatakował prywatną służbę zdrowia? "Wierzę, że wczorajsza wypowiedź była nieporozumieniem"
Zgodnie z zapowiedzią, szef MZ spotkał się w piątek z prezes Lux Med Anną Rulkiewicz. (Twitter.com)

- Czy służba prywatna dzisiaj ratuje? Czy ratuje zdrowie i życie pacjentów COVID-19? Czy słyszymy o tym, że jakieś wielkie szpitale są otwarte i zamieniane na placówki dla pacjentów z COVID-19? Otóż nie. Tylko państwo w takich chwilach próby, najtrudniejszych chwilach próby musiało rzucić i rzuciło wszystkie swoje środki po to, by uratować jak najwięcej Polaków - powiedział w czwartek Mateusz Morawiecki.

Wątek pojawił się na konferencji obostrzeniowej, bo szef rządu przypominał o pomysłach komercjalizacji służby zdrowia. A wprowadzać ją mieli poprzednicy - z rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Zobacz także: Nowe obostrzenia. Ekspert o terminie, kiedy mogą zostać poluzowane

Później tłumaczył, że nie jest to zapowiedź nacjonalizacji tego segmentu - ale przypomnienie, że prywatna służba zdrowia "w inny sposób patrzy na pewne sprawy". Mimo wyjaśnień prywatna służba zdrowia poczuła się tymi słowami nieuczciwie potraktowana.

"Niektórym po prostu pękły serca" - tak wypowiedź skomentowała Anna Rulkiewicz, prezes grupy Lux Med. Dziś pani prezes została zaproszona przez ministra NIedzielskiego. Nie ma wątpliwości, że oba wydarzenie mają bezpośredni związek.

Zaświadcza o tym również wpis na Twitterze Rulkiewicz. Prezes Lux Med dziękuje w nim za spotkanie z ministrem. Jest też wdzięczna za "docenienie roli sektora prywatnego w walce z pandemią".

"Przekażę te słowa personelowi medycznemu. Wierzę, że wczorajsza wypowiedź premiera była nieporozumieniem i dalej będziemy współpracować dla dobra pacjentów" - napisała Rulkiewicz.

Już wcześniej, w piątek przed południem, szef MZ zapewniał, że doszło do "nadinterpretacji" tej wypowiedzi. Na czym polegała ta nadinterpretacja?

- Intencją wypowiedzi pana premiera było pokazanie, że model prywatyzacji całego systemu opieki zdrowotnej i braku takiego centralnego mechanizmu koordynacyjnego bardzo utrudniłby postępowanie w sytuacji kryzysowej - przekonywał na konferencji prasowej Adam Niedzielski.

Chwilę później dziękował też prywatnej służbie zdrowia, bo "ona jest zaangażowana w walkę z covidem. My we współpracy z przedstawicielami prywatnych szpitali, prywatnych firm, które działają w tej branży medycznej, podejmujemy razem decyzje" - mówił, niejako zaprzeczając czwartkowym słowom premiera.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(103)
Jagoda
3 lata temu
Ile lat przeżyłeś w USA? Opowiadasz bzdury. Kraj sukcesu oparty jest na ludziach pracujących. Jeśli pracujesz, opłacasz ubezpieczenie. Najczęściej rozkłada sie procentowo pomiędzy pracodawcę i pracownika. Jeśli natomiast naprawdę nie możesz pracować, dostaniesz ubezpieczenie państwowe, do którego dopłacasz zaledwie 15 procent.
Edek
3 lata temu
Prywatna sluzba zdrowia to rak toczacy zdrowe spoleczenstwo. Zobaczcie co jest w USA. Prywatne ubezpieczenie zdrowotne to najprostsza droga do bezdomnosci.
sok
3 lata temu
Gdyby nie prywatna służba zdrowia, to już bym nie żyła.
smutny
3 lata temu
ech morawiecki, lepiej dla niego jakby nic nie mówił. taki milczący to nawet wygląda na mężna stanu ....
obserwator
3 lata temu
Ale wszystkim to wiadomo że to obajtkowe salony. Pewnie sycylijczycy mogą się od nich uczyć.
...
Następna strona