Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Gospodarczyk
|
aktualizacja

"My to wszystko pokażemy". NBP broni decyzji o skupie obligacji

12
Podziel się:

Ci, którzy czekają, że doszukają się czegoś nadzwyczajnego, będą bardzo rozczarowani - twierdzi Dorota Szymanek, dyrektor Departamentu Prawnego NBP, odpierając zarzuty dotyczące decyzji o skupie przez bank obligacji w czasie pandemii COVID-19.

"My to wszystko pokażemy". NBP broni decyzji o skupie obligacji
Adam Glapiński (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

- Jakiekolwiek mówienie, że coś tu było z naruszeniem przepisów, bez stosowanego upoważnienia, a może, że prezes Glapiński sam podjął decyzje, jest po prostu pustosłowiem, powiedziałabym, że bardzo dużym nadużyciem, nieznajdującym oparcia w materiałach dowodowych - mówi na nagraniu z wtorkowej konferencji NBP Dorota Szymanek, dyrektorka Departamentu Prawnego Narodowego Banku Polskiego.

Skup obligacji w czasie pandemii. NBP broni decyzji

- Myślę, że ci, którzy czekają, że doszukają się czegoś nadzwyczajnego, będą bardzo rozczarowani, bo jest bardzo bogata dokumentacja z tego okresu, są stosowane dokumenty, jak to w poszczególnych etapach następowało i my to wszystko pokażemy - dodaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na koncie ma 9,5 mln zł. Jak do tego doszedł? "Byłem młodym pelikanem" Marcin Iwuć w Biznes Klasie

Wstępny wniosek o postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu przygotowała i złożyła we wtorek w Sejmie grupa posłów koalicji rządowej. Wniosek podpisało 191 osób.

Autorzy pisma zarzucają prezesowi NBP, że "w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania dopuścił się naruszenia Konstytucji RP i ustaw".

Pierwszy zarzut dotyczy pośredniego sfinansowania przez NBP deficytu budżetowego w wysokości 144 mld zł poprzez skup obligacji skarbowych oraz obligacji gwarantowanych przez Skarb Państwa w latach 2020-2021. Grupa posłów opracowujących wniosek twierdzi, że Glapiński, "działając wspólnie i w porozumieniu" z przedstawicielami rządu, PFR, BGK i niektórych banków komercyjnych, inicjował i uczestniczył w wykonaniu decyzji o skupie skarbowych i nieskarbowych, ale gwarantowanych przez Skarb Państwa papierów wartościowych emitowanych przez PFR i BGK. Kolejny zarzut głosi, że skup ten dokonywany był bez upoważnienia od Rady Polityki Pieniężnej, co ma naruszać ustawę o NBP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
Radek
2 miesiące temu
Przecież skupowali by swoi nie utracili zysków i szybko odzyskali kasę by inwestować w nieruchomości. Nie robił to nie w interesie Polski tylko garstki bogatych ludzi. A że trzeba było szybko działać to pominął prawo
Gon30
2 miesiące temu
Czy podpisany dokument przez prezesa, ze nbp jest 6 mioiardow na plusie, a okazalo sie, że jest 21 miliardów na minusie, kwalifikuje się jako falszywe zeznanie? Przecież w efekcie poslowie nie wprowadzili poprawki do budżetu narażając panstwo na finansową destabilizację. To 27 miliardow roznicy mkedzy deklaracją i stanem faktycznym. Gdzie sie podzialy te pieniądze?
habmar
2 miesiące temu
Podwojenie rezerwy walutowej ,potrojenie zasobów złota ,zmniejszenie inflacji ,PKB jedne z najwyzszych w Europie tez dzieki NBP ...kara TS
Zofia
2 miesiące temu
Pan Kaczyński rozumiał, że wystarczy papier i farba drukarska, żeby zapewnić Polakom dobrobyt. Niestety obecny rząd tego nie rozumie i każe pracować.
Jarosław (nie...
2 miesiące temu
Przecież to oczywiste, że przestępcy się będą wypierać zarzucanych im czynów.