Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Gąsiorowski
Mateusz Gąsiorowski
|
aktualizacja

Nadchodzi rewolucja na rynku nieruchomości. Ceny mogą się zmienić

W niedalekiej przyszłości mają zacząć obowiązywać klasy energetyczne budynków (od A do G). Zmiany mogą doprowadzić do rewolucji na rynku nieruchomości. Mieszkania zużywające sporo energii mogą mocno stracić na wartości, a w cenie będą lokale zakwalifikowane jako efektywne energetycznie, czyli wykorzystujące odnawialne źródła energii i posiadające odpowiednią termoizolację. Podobnie może być na rynku najmu. - Nabywcy chętniej będą decydować się na mieszkania, gdzie rachunki za energię będą niższe. To niewątpliwie wpłynie na ceny nieruchomosci - tłumaczył w programie "Money.pl Polska w UE" dr hab. inż. Arkadiusz Węglarz z Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej i Krajowej Agencji Poszanowania Energii.

KOMENTARZE
(91)
Ala
11 miesięcy temu
Przecież nawet dzisiaj jeśli ktoś kupuje mieszkanie bądź dom to sprawdza jakie są opłaty za media i wie na co się zanosi. A klasa energetyczna wcale nie jest potrzebna.
Glut
11 miesięcy temu
Już kiedyś wmawiali nam ze żarówki energooszczędne to oszczędność na prądzie. Mam takie, rachunki się nie zmieniły, tylko za żarówki płace jak za woły.
Styropian 21 ...
11 miesięcy temu
Mieszkania o wyższej klasie energetycznej będą o połowę droższe, niż te o klasie niższej. Na to samo wyjdzie czy więcej płacisz za mieszkanie czy za rachunki opałowe.
mikron
11 miesięcy temu
Gdyby rząd tylko chciał to " od jutra" na rynku znalazłyby się dziesiątki tysięcy mieszkań do wynajęcia. Taki stan rzeczy spowodowałby też spadek cen najmu to rzecz oczywista. A co musiałby zrobić rząd aby to się stało ??? Uchwalić nowe prawo, gdzie nieuczciwi najemcy którzy nie płacą za najem mieszkania, niszczą je byliby usuwani w ekspresowym tempie, bez obciążania sądów i trwającymi latami spraw. No ale rząd niestety ma gdzieś dobro Polaków.
hehe
11 miesięcy temu
"To niewątpliwie wpłynie na ceny nieruchomosci - tłumaczył w programie "Money.pl Polska w UE" dr hab. inż." - jaki jest sens dyskutować z polskimi inżynierami ? od kiedy polscy inżynierowie mają jakiekolwiek pojęcie o biznesie ? podam wam przykład: jeśli zapytacie się inżyniera który silnik jest lepszy (4 cylindrowy 1,2 litra z dacii logan czy może diesel 5.0 V10 z audi) to wam odpowiedzą że ten z audi. gdy się zapytacie biznesmena o te dwa silniki to biznesmen wam odpowie że ten z dacii jest dużo lepszy. skąd ta rozbieżność zdań między inżynierami a biznesmenami ? bo polscy inżynierowie (amerykańscy inżynierowie to zupełnie inna sprawa bo oni się od urodzenia wychowują w kapitalizmie) patrzą się na parametry techniczne silnika a polscy biznesmeni patrzą się na zysk (pieniądze) który można wygenerować na silnikach (silników 5.0 tdi V10 nikt nie kupuje więc zysk jest równy zero złotych). rozmowa z polskimi inżynierami oraz z polskimi profesorami nie ma sensu
...
Następna strona