"Najgorszy koszmar gospodarczy Europy". Unia szykuje się na zalew towarów z Chin
UE stoi przed nowymi wyzwaniami w obliczu wzrostu cła nałożonego przez administrację Trumpa na chińskie towary. Ekonomiści ostrzegają, że zalew tanich produktów z Chin może zagrozić europejskiemu przemysłowi. Bruksela szykuje odpowiednie działania ochronne - podaje Financial Times.
Obecna polityka handlowa administracji prezydenta Donalda Trumpa stwarza nowe zagrożenia dla gospodarki UE, zwłaszcza po wprowadzeniu wyższych ceł na towary z Chin, które mogą zasilić europejski rynek. Chiny i Wietnam mogą próbować kierować swoje nadwyżki produkcyjne na inne rynki, w tym Europę, co może powodować poważne zakłócenia dla europejskich producentów.
Główny ekonomista Deutsche Banku, Robin Winkler, podkreślił, że 20-procentowe cło na produkty z UE stanowi bezpośrednie zagrożenie dla europejskich firm, które już teraz odczuwają skutki amerykańskich ceł na stal i samochody - zauwaza Financial Times.
Wyjątkowo surowe cła nałożone na Chiny i Wietnam powodują, że Bruksela zmuszona jest do przygotowania nowych środków ochronnych, by obronić europejski rynek przed zalewem tanich towarów z Azji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spór o dom jednorodzinny z 30 pokojami. Deweloper: to jest normalna inwestycja
Emmanuel Macron ostrzega przed potencjalnymi konsekwencjami dla przemysłu, jeśli Chiny skoncentrują swoje nadwyżki produkcyjne na rynku europejskim - zauważa Financial Times. Wzrost importu z Chin może również wpłynąć na inflację w Europie, co, jak zauważył ekonomista Andrzej Szczepaniak, spowoduje dalsze obniżki stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny.
Unia ma problem
Obecnie UE, mimo wcześniejszych działań, wciąż boryka się z rosnącym napływem tanich towarów, co zmusza Komisję Europejską do wprowadzenia nowych taryf ochronnych.
Decyzja ta będzie miała istotny wpływ na gospodarki europejskie, zwłaszcza Niemiec, gdzie już teraz odczuwalna jest stagnacja gospodarcza. Jak zauważył Clemens Fuest z Ifo Institute, te zmiany mogą wprowadzić dodatkową presję na niemiecki przemysł, co może doprowadzić do jego dalszego kurczenia się.
Najgorszy koszmar gospodarczy Europy właśnie się ziścił – napisał w nocie do klientów Carsten Brzeski, globalny szef działu makroekonomicznego ING.