Nazwał Xi Jinpinga "nie dość bystrym". Teraz grozi mu dożywocie
Chiński obrońca praw człowieka Xu Zhiyong sądzony jest za zamkniętymi drzwiami. Za obrazę przywódcy Chin może ponieść bardzo poważne konsekwencje. Zarzuca mu się bowiem działalność wywrotową, za co grozi dożywotnia kara więzienia. Wyrok ma zapaść w późniejszym terminie.
Chiński prawnik i obrońca praw człowieka Xu Zhiyong nawoływał do zmian politycznych. Niepochlebnie wyrażał się przy tym o przewodniczącym Xi Jinpingu. Przywódcę ChRL określił jako "nie dość bystrego". Stanął przed sądem za zamkniętymi drzwiami pod zarzutem działalności wywrotowej. Grozi mu dożywocie – podała stacja CNN.
Proces Xu odbył się środę w prowincji Szantung w północno-wschodnich Chinach, a na rozprawę nie wpuszczono jego krewnych ani zwolenników. Wyrok ma zapaść w późniejszym terminie – podał dziennik "South China Morning Post".
Proces aktywistów
W piątek przed tym samym sądem stanąć ma inny aktywista Ding Jiaxi, który wraz z Xu działał w grupie domagającej się większej przejrzystości w sprawie majątków urzędników państwowych oraz umożliwienia obywatelom korzystania z praw gwarantowanych formalnie przez konstytucję – podała agencja Reutera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy handel Polski z Rosją został w całości wstrzymany? "Firmy zmieniły kanał dotarcia"
Obaj prawnicy są przetrzymywani od ponad dwóch lat. Xu został zatrzymany w lutym 2020 roku, wkrótce po opublikowaniu listu otwartego, w którym nawoływał do dymisji Xi Jinpinga i zarzucał mu nieumiejętne radzenie sobie z sytuacjami kryzysowymi, takimi jak masowe antyrządowe protesty w Hongkongu czy wybuch pandemii Covid-19 w Wuhanie.
"Nie sądzę, że jest pan złą osobą. Po prostu nie jest pan dość bystry (...) Dlatego wzywam pana po raz kolejny i sądzę, że to powszechne odczucie: panie Xi Jinpingu, proszę ustąpić" – przytacza fragment usuniętego przez cenzurę listu otwartego stacja CNN.
Grozi im dożywotnie więzienie
Obaj prawnicy zostali formalnie oskarżeni o działalność wywrotową w czerwcu 2020 roku. Zgodnie z chińskim prawem grozi za to kara dożywotniego pozbawienia wolności. Reuters podkreśla, że odsetek wyroków skazujących w takich sprawach w Chinach przekracza 99 proc., a sądzeni prawnicy mogą trafić do więzienia na wiele lat.
Xu i Ding od dawna walczyli o prawa obywatelskie, przez co znaleźli się na celowniku chińskiego państwa – podał "SCMP", przypominając, że w ostatnich latach władze ChRL zaostrzyły kampanię przeciwko działaczom politycznym, w tym umiarkowanym dysydentom.