Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Nie będzie rozmów z Europą? Trump stawia ultimatum. "UE ma płacić"

73
Podziel się:

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że nie zasiądzie do rozmów handlowych z Europą, jeśli ta nie będzie mu płacić dużej ilości pieniędzy każdego roku. Zapowiedział też, że nie pójdzie na żaden układ w sprawie ceł z Chinami lub UE, jeśli nie rozwiążą one kwestii swojej nadwyżki handlowej z USA.

US President Trump departs the White House for Florida
epa12008125 US President Donald Trump gestures to members of the media as he walks to board Marine One on the South Lawn of the White House in Washington, DC, USA, 03 April 2025. President Trump is traveling to Florida for the weekend.  EPA/SHAWN THEW 
Dostawca: PAP/EPA.
SHAWN THEW
tie, hand, president
Dolnad Trump (PAP, SHAWN THEW)

Trump odniósł się do wywołanej przez siebie wojny handlowej podczas briefingu na pokładzie samolotu Air Force One w trakcie powrotu z Florydy, gdzie spędził trzy ostatnie dni grając w golfa. Prezydent przekonywał, że zagraniczni partnerzy handlowi Ameryki dobijają się, by podjąć z nim negocjacje, lecz zaznaczył, że jest to możliwe tylko, jeśli zgodzą się zbilansować swoją wymianę handlową z USA.

Pytany o wypowiedź swojego doradcy i miliardera Elona Muska o tym, że chciałby stworzyć strefę wolnego handlu bez ceł między USA i Europą, Trump ponownie wyraził swoje pretensje na temat "okropnego traktowania" Ameryki przez UE.

- Stany Zjednoczone nie mogą stracić 1,9 biliona dolarów na handlu. Nie możemy tego zrobić i jednocześnie wydać dużo pieniędzy na NATO, aby chronić narody europejskie, chronić je wojskiem i tracić pieniądze na handlu. Cała ta sprawa jest szalona, a ja zostałem wybrany na tej podstawie - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.
Wiecie, Amerykanie rozumieją to o wiele lepiej niż media, ale media to rozumieją - dodał Trump.

Europa ma płacić za teraźniejszość i przeszłość

Zaznaczył, że choć europejscy przywódcy "przychodzą do stołu" i chcą rozmawiać, to "nie będzie rozmów, dopóki nie zapłacą nam dużych pieniędzy co roku, po pierwsze za teraźniejszość, ale także za przeszłość". Trump nie wyjaśnił, co ma na myśli, lecz sugerował, że miałaby to być rekompensata za to, że Europa "zabrała (Ameryce) wiele majątku".

W podobnym tonie wypowiadał się na temat ewentualnych rozmów z Chinami.

- Setki miliardów dolarów rocznie tracimy z Chinami. I jeśli nie rozwiążemy tego problemu, nie zamierzam zawierać umowy. Jestem skłonny do zawarcia umowy, ale oni muszą rozwiązać swoją nadwyżkę - powiedział Trump. - Chiny teraz ponoszą duże straty, ponieważ wszyscy wiedzą, że mamy rację - dodał.

Prezydent potwierdził przy tym doniesienia, że był bliski zawarcia z Chinami umowy o przejęciu TikToka, lecz Pekin wycofał się po ogłoszeniu przez niego nowych ceł.

- Gdybym trochę obniżył taryfy, zatwierdziliby tę umowę w 15 minut, co pokazuje siłę taryf, prawda? - ocenił.

Krach na giełdzie? "Czasami trzeba przełknąć lekarstwo"

Pytany o to, czy celowo chce doprowadzić do krachu na giełdzie, Trump zaprzeczył tej hipotezie, mimo że dwukrotnie zamieścił na swoim portalu społecznościowym film z TikToka twierdzący, że umyślnie dąży do spadków na rynkach, by zmusić Rezerwę Federalną do obniżenia stóp procentowych.

Nie chcę, by cokolwiek spadało, ale czasami trzeba przełknąć lekarstwo, by coś naprawić - zaznaczył.

W niedzielę obrót kontraktami terminowymi futures na nowojorskiej giełdzie wskazywał, że w poniedziałek Wall Street ponownie otworzy się na głębokim minusie po rekordowych dwóch dniach spadków w ubiegłym tygodniu, gdy giełdowe spółki straciły na wartości 6,4 bln dolarów.

Podczas briefingu na pokładzie samolotu Trump jedynie krótko odniósł się do negocjacji z Rosją i wojny w Ukrainie. Stwierdził tylko, że rozmowy z Moskwą trwają, lecz zaznaczył, że "nie podobają mu się bombardowania".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(73)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Marek P.
2 miesiące temu
zostawic ameryke samym sobie ..nie przypominam sobie zebym posiadał coś w domu amerykańskie..europa sobie oni sobie..na dodatek chory chłop tam objoł stanowisko
Prezydent2030
2 miesiące temu
Kiedy do Polaków dotrze jakie mamy miejsce w szeregu i co na to nasi Rodacy w USA ?
Jerzy S.
2 miesiące temu
Póty dzban wodę nosi, póki się ucho nie urwie. To powiedzenie pasuje do Trumpa. Niech se dalej beztrosko pogrywa w golfa na Florydzie. Wcześniej czy później skutki wojny handlowej jaką wywołał obrócą się przeciwko niemu. Te ostatnie protesty w całej Ameryce i wielu innych krajach to dopiero początek.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Olo
2 miesiące temu
Deficyt? To niech zmusi swoich obywateli i amerykańskie firmy, żeby nie kupowały tyle poza USA.
Tomi3
2 miesiące temu
Stany Zjednoczone przeceniają swoje znaczenie. Co eksportują Stany Zjednoczone, czego krytycznie potrzebujemy i nie możemy sami wytworzyć lub kupić? Windows? Patenty? Broń? Myślę, że damy radę szybko się dostosować i jeśli nie odtną nam dostępu do Netflixa, unikniemy kryzysu. Przykładowo, patenty już od dawna nie pełnią swojej pierwotnej funkcji, lecz w zasadzie blokują i spowalniają rozwój w każdej dziedzinie, od medycyny począwszy. Powinny obowiązywać znacznie krócej. Trzy lata przewagi rynkowej to powinno być maksimum. Windows jest dosłownie zbędny i tak nie powinien być nigdzie stosowany z uwagi na backdoory. Już większy kłopot jest z Androidem i Google. Broń natomiast wytworzymy sami, bo też nie można ufać do końca amerykańskiej. Nawet jeśli legendarny wyłącznik nie istnieje, to już dostawy części i amunicji są jak najbardziej realną obawą.
sklave
2 miesiące temu
No, i zapanowała psychoza wojny, bo Trump dostał do zabawy granat!?Więcej na sklave.aktualnosci
...
Następna strona