Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Nie dowiesz się, co konkretnie składa się na twój rachunek za prąd. Rząd szykuje nowe przepisy

238
Podziel się:

W 2023 r. przedsiębiorstwa sprzedające energię elektryczną nie będą musiały informować o strukturze ceny energii dostarczanej do odbiorców. Obowiązek ten będzie zniesiony z ich barków przez cały rok. To zakłada projekt rozporządzenia przygotowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Nie dowiesz się, co konkretnie składa się na twój rachunek za prąd. Rząd szykuje nowe przepisy
Ceny prądu w 2023 r. Firmy energetyczne nie będą musiały informować, co składa się na rachunek odbiorcy (zdj. ilustracyjne) (Adobe Stock)

Na stronach Rządowego Centrum Legislacji (RCL) pojawił się projekt nowelizacji rozporządzenia ministra klimatuśrodowiska. Zgodnie z nim sprzedawcy prądu nie będą musieli informować klientów o strukturze ceny energii im dostarczanej od 1 stycznia do 31 grudnia 2023 r. – czytamy na portalu WNP.pl.

Zamrożenie energii przyczyną decyzji resortu

Wyjaśnienie tego kroku odnajdujemy w ocenie skutków regulacji (OSR). Resort wyjaśnia, że zamiana jest konieczna ze względu na wprowadzenie czasowych, wyjątkowych rozwiązań w zakresie cen energii elektrycznej i taryfowania energii elektrycznej w 2023 r. Chodzi tutaj po prostu o zamrożenie cen energii dla gospodarstw domowych.

Przedsiębiorstwa energetyczne obracające energią elektryczną w przyszłym roku będą stosować ceny równe cenom zawartym w taryfie obowiązującej na dzień 1 stycznia 2022 r. dla poszczególnych grup taryfowych do określonych limitów zużycia energii elektrycznej. Po przekroczeniu limitów określonych w ustawie polskie gospodarstwa będą płacić za energię 693 zł za MWh.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zima testuje nasze systemy energetyczne. Czy grozi nam blackout?
Oznacza to, że ceny energii elektrycznej zostały ustalone w przepisach prawa i w związku z tym w 2023 r. ceny energii elektrycznej zatwierdzane przez Prezesa URE w taryfach na 2023 r. nie będą miały zastosowania do odbiorców energii elektrycznej w gospodarstwach domowych – podkreśla resort w OSR, cytowany przez WNP.pl.

Struktura kosztów byłaby większa niż sam rachunek

Tym samym zgodnie z rozporządzeniem taryfowym do obliczenia struktury procentowej kosztów składających się na cenę energii elektrycznej stosuje się poziom kosztów i marży wskazanych w tej wersji wniosku o zatwierdzenie taryfy dla energii elektrycznej, która stanowiła podstawę zatwierdzenia tej taryfy przez Prezesa URE.

A przedsiębiorstwa obrotu, realizując obowiązek informowania o strukturze kosztów, "informowałyby odbiorców o strukturze kosztów składających się na cenę energii elektrycznej, która w 2023 r. nie będzie miała zastosowania do tych odbiorców w związku z obowiązkiem stosowania cen wskazanych w ww. ustawach" – zauważa resort.

To oznacza, że informacja o strukturze kosztów przedstawiana odbiorcom energii elektrycznej byłaby nieprecyzyjna i mogłaby wprowadzać odbiorców w błąd – wyjaśniono.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(238)
babcia
rok temu
Będzie to samo co z paliwem - kłamstwo goni kłamstwo.W dobie komputerów wszystkie wyliczenia nie są zagmatwane a tylko pisowskie ustawy i rozporządzenia gmatwają tak by tylko okradać podatnika - ich potrzeby są ogromne.
Causa_perdita
rok temu
Na fakturze prognozy wyliczone są ze stawką VAT 5%. Jawne oszustwo.
Jogo
rok temu
Zupełnie nie rozumiem skąd wzięli, że mieszkaniec domu jednorodzinnego ma zużycie prądu 2000tys przecież to absurd choć bym oszczędzała bardzo drastycznie to i tak przekrocze ten limit znowu dostajemy kopniaka mam tego serdecznie dość
Zbigniew
rok temu
Czemu się dziwić, rachunek firmowy za prąd wygląda jak litania gregoriańska, słowo tego nie opowie. Jakieś przedpłaty potem wyrównania, wszystko pokręcone jak baranie rogi ,żebyś nie wiedział o co chodzi . Wygląda to tak, my Polacy pracujemy płacimy podatki ZUSy i inne daniny, balansując na granicy zera . Jak zostaną nam jakieś pieniądze to na samym końcu musimy zapłacić prąd gaz lub węgiel. Tak więc tą śmietankę spijają Złodzieje z Orlenu, Tauronu, PGNiG, Enei i innych państwowych spółek. Podnieśli maże hurtowe o 1000% dochody spółek wzrosły o 500%, A teraz popatrzmy jak przychodzi nam płacić za gaz . Ja akurat co miesiąc podaję stan licznika telefonicznie i do dwóch tygodni przychodzi faktura z płatnością dwóch tygodni. Natomiast jak gmina rozwiązała pobór opłat za wodę ,otóż inkasent spisuje licznik wprowadza w komputer i od razu drukuje fakturę z płatnością dwóch tygodni. I to są rozwiązania cywilizowane a nie tak jak energia.
zeus6
rok temu
Czyli bedziemy bulić nie wiadomo za co. Przecież to szczyt złodziejstwa!
...
Następna strona