"Nie wiedział nawet, kiedy się urodziłam". Zbliża się koniec obowiązku płacenia na złych rodziców

W dzieciństwie byli bici, poniewierani lub opuszczeni. Dziś gminy domagają się od nich, by płacili nawet po kilka tysięcy złotych miesięcznie za swoich rodziców, którzy przebywają w domach pomocy społecznej. Rząd przygotował ustawę, która znosi obowiązek płacenia za rodzica, który nie wywiązywał się ze swoich obowiązków.

alimenty dzieciOpłaty za DPS-y wnoszą dziś już dorośli ludzie, którzy wiele lat temu byli tylko bezbronnymi dziećmi.
Źródło zdjęć: © Pixabay

Pani Małgorzata z Zielonej Góry ma trójkę dzieci i ojca alkoholika, który przypomniał sobie o jej istnieniu, dopiero gdy trafił do DPS-u. – Płaciłam na niego po 2 tysiące złotych miesięcznie, bo na szczęście miałam nieduże oszczędności, ale teraz pieniądze się skończyły i nie wiem co dalej. Synowie się uczą, spłacam kredyt hipoteczny. Powiedziałam urzędnicze z MOPS-u, że nie dam już ani złotówki na niego. A niech mnie podają do sądu – zapowiada kobieta.

Urzędnicy grzebią w niezagojonych ranach

Historia pani Dagmary jest bardzo podobna. Z tym że jej rodzice rozwiedli się, gdy dziewczynka miała zaledwie dwa lata. - Ani ojciec, ani jego matka nie mieli chęci do odwiedzania mnie, nie interesowałam ich wcale. Nie wiedzieli, jaką szkołę skończyłam, na jakie studia poszłam. Zero telefonów, życzeń na święta. Nic – opisuje młoda kobieta.

Fakty i mity o odkładaniu pieniędzy. Webinar mBank i money.pl. Odcinek 1

Pani Dagmarze udało się skończyć studia farmaceutyczne. Radzi sobie w życiu, ale łatwo jej nie było. Jej mama zmarła, gdy dziewczyna miała 15 lat. - Ojca i babci nie interesowało wtedy, co się ze mną stanie. Dla nich mogłam trafić do Domu Dziecka i pewnie bym tam trafiła, gdyby nie druga babcia – opowiada Dagmara.

Dodaje, że ojciec nigdy nie płacił na nią alimentów, ale kiedy dowiedział się, że córka wykonuje dobrze płatny zawód, podał ją do sądu o alimenty. Ma też opłacać jego DPS. – Na rozprawie sądowej nie wiedział nawet, kiedy się urodziłam. Dobrze, że chociaż moje imię zapamiętał – uśmiecha się gorzko.

Również historia pana Jana jest pełna bolesnych wspomnień z dzieciństwa. Ojciec zostawił go i przestał na niego płacić alimenty, gdy chłopak miał 10 lat. – Teraz, po latach nieobecności, MOPS próbuje zobowiązać mnie do płacenia pobytu ojca w DPS-ie. Zapraszają mnie na negocjacje w sprawie ustalenia wysokości opłat – mówi rozgoryczony.

Rażąca niesprawiedliwość w majestacie prawa

- Pracownicy ośrodków pomocy społecznej często mają świadomość, że w majestacie prawa gminy nakładają opłaty na ofiary rodzinnych przestępców – mówi wprost Paweł Maczyński, przewodniczący Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej.

Przepisy ustawy o pomocy społecznej, z której wynika obowiązek płacenia za pobyt rodziców – sprawców przemocy lub zaniedbań, nazywa nieżyciowymi i głęboko niesprawiedliwymi.

Co prawda do ustawy dodano w latach ubiegłych przepis zwalniający z opłat za pobyt w DPS-ach tych rodziców, którzy zostali w przeszłości pozbawieni prawomocnym wyrokiem władzy rodzicielskiej lub byli skazani prawomocnym wyrokiem za przemoc wobec rodziny, lecz jest to przepis całkowicie martwy.

- Sądy bardzo rzadko orzekają o całkowitym pozbawieniu rodzica władzy rodzicielskiej. Jeszcze mniej jest wyroków za znęcanie się nad rodziną – przypomina Maczyński i dodaje, że wielu rodzinnych katów ma dziś już czyste kartoteki wskutek zatarcia się skazania.

Gminy nie chcą zmian, bo stracą

Jak odbywa się dziś w majestacie prawa przymuszanie dzieci do płacenia za rodzica, który zaniedbywał je i krzywdził?

DPS-y prowadzone są głównie przez samorządy. Odpłatność za pobyt tam ustala organ założycielski, czyli samorząd. Przykładowo w województwie łódzkim koszt pobytu w DPS-ie waha się pomiędzy 3,8 a 6,7 tys. zł miesięcznie.

Osoba kierowana do DPS-u jest zobowiązana w pierwszej kolejności pokryć pobyt z własnych środków. Opłaty nie mogą jednak przekraczać 70 proc. jej dochodów.

Jeśli kwota ta jest niewystarczająca, do pokrycia pobytu w DPS-ie, co jest bardzo częste, pracownicy ośrodków pomocy społecznej ustalają listę krewnych objętych obowiązkiem alimentacyjnym wobec danej osoby i zwracają się do nich o dobrowolne regulowanie pozostałej do zapłaty należności.

Z obowiązku zapłaty zwolnione są tylko te osoby, których dochód nie przekracza 300 proc. ustalonego limitu (jest to 1584 zł netto na osobę w rodzinie oraz w przypadku osoby samotnie gospodarującej - 2103 zł netto). Pozostali muszą płacić. A jeśli tego nie robią? Samorząd w ich zastępstwie uiszcza opłatę, a następnie m.in. przy pomocy urzędu skarbowego ją od rodzin odzyskuje.

I tu pies jest pogrzebany. Samorządy na ogół nie zgadzają się, by kogokolwiek z obowiązku płacenia zwolnić i naciskają na rząd, by takich przepisów nie wprowadzał.

– Jeśli dana osoba nie ma wystarczających dochodów, by zapłacić za pobyt w DPS-ie, a jego dzieci lub krewni byliby z tego obowiązku ustawowo zwolnieni, wtedy pozostałą różnicę wnosiłby samorząd, który nie miałby już szans na odzyskanie tych środków – tłumaczy Maczyński.

Rząd zmieni przepisy

To ma się jednak zmienić. Minister Michał Wójcik, członek Rady Ministrów, mówi nam wprost o naprawieniu krzywdy wyrządzonej niesprawiedliwym prawem. – Jeśli ktoś nie zajmował się swoim dzieckiem, nie wywiązywał się ze swoich obowiązków, nie miał żadnej więzi z dzieckiem, to trudno przyjąć za sprawiedliwe, że po latach to dziecko powinno płacić w DPS-ie wobec takiej osoby. To nie jest sprawiedliwe - podkreśla minister.

Według ministra Wójcika projekt ustawy znoszącej obowiązek opłat w DPS-ach powinien do końca tego roku trafić pod obrady Sejmu.

Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują