Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Magda Żugier
|

Nie wykupił OC. Teraz ma 4,7 mln zł długu

74
Podziel się:

Przypadek nieubezpieczonego kierowcy, który musi zwrócić 4,7 mln zł Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu po spowodowaniu wypadku, pokazuje, jak kosztowne może być lekceważenie obowiązku posiadania polisy OC - zauważa portal Interia.

Nie wykupił OC. Teraz ma 4,7 mln zł długu
Nie wykupił OC. Teraz ma 4,7 mln zł długu (Adobe Stock, Rafa)

Brak obowiązkowego ubezpieczenia OC może prowadzić do ogromnych finansowych konsekwencji, co ilustruje przypadek kierowcy, który spowodował wypadek, zmieniając pas ruchu. Sprawca, prowadzący pojazd bez ważnego ubezpieczenia, musi zwrócić Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu (UFG) aż 4,7 mln zł. Kwota ta obejmuje odszkodowanie, zadośćuczynienie, koszty leczenia oraz rentę na zwiększone potrzeby poszkodowanego.

Mamy kilka takich przypadków, w których za nieubezpieczonego sprawcę zapłaciliśmy ponad milion złotych. Rekordzista ma niestety do zwrotu aż 4,7 mln zł. To dobitnie pokazuje największe ryzyko poruszania się pojazdem bez ważnego OC - wskazał w rozmowie z Interią Damian Ziąber z UFG.

Tymczasem średni koszt rocznej polisy OC wynosi 600-700 zł, a w przypadku starszych pojazdów można znaleźć polisy krótkoterminowe już za 150-200 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Herosi 2025. Gala pełna wzruszeń, emocji i inspiracji

Jak powstało zadłużenie?

Niestety, kierowca, który spowodował wypadek, prowadził pojazd z czasów PRL, fabrycznie bez prawego lusterka, co stanowiło naruszenie przepisów dotyczących bezpieczeństwa. Pojazdy historyczne mogą korzystać z przerw w ciągłości ubezpieczenia, ale tylko wtedy, gdy nie są użytkowane na drogach publicznych.

Wypadek, który doprowadził do tak ogromnego zadłużenia, wynikał z roztargnienia kierowcy, który zmieniając pas ruchu, nie zauważył pojazdu poruszającego się równolegle. W wyniku tego doszło do kolizji, a poszkodowany kierowca doznał poważnych obrażeń, w tym uszkodzenia rdzenia kręgowego. Suma odszkodowań, którą wypłacił UFG, wyniosła 4,7 mln zł.

Dodatkowo, portal autokult.pl zauważa, że łączne zadłużenie sprawców wypadków, którzy nie mieli polisy OC, wynosi aż 375 mln zł. Średnia kwota do zwrotu przez jednego sprawcę to 22 tys. zł. W 2023 roku wszczęto postępowanie wobec 350 tys. właścicieli pojazdów, którzy nie ubezpieczyli swoich samochodów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(74)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
KRZYSZTOF C.
4 tyg. temu
Bez jaj. A jakby miał oc a nawet ac to odszkodowanie wynosiło by 10 tyś zł
Ciekawe
4 tyg. temu
Jakim cudem spowodował wypadek gdzie ktoś doznał takich obrażeń? Z jaką prędkością jechał ten pojazd z PRL? 200km/h?.
E R.
4 tyg. temu
i nic mu nie zrobia..oglosi upadlosc, przez rok bedzie placil 200 zl / mc i tyle
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
ewa
4 tyg. temu
I gość niczym już nie musi się przejmować. Takiej kwoty nigdy nie odda. Jaki jest sens wystawienia takiego rachunku?ŻADEN. Ludzie spłacają kwoty w wysokości tylko takiej, gdy jest sens jej spłacania.
Che Guevara I...
4 tyg. temu
Ale nikt takich pieniędzy nie odda. Prawo jest prawem jednak jak wyegzekwować takie pieniądze przy zarobkach 5200 PLN netto. ktoś kto uważa że te pieniądze są do odzyskania musi być WIELKIM optymistą albo prok. Wrzosek.
Sceptyk
4 tyg. temu
czyli praktycznie nic mu nie zrobią bo okaże się, że on nic niema. Ale CEPIK , podobno taki doskonały, i tak nie pomoże wyłapać takie pojazdy. Ani kierowców prowadzących po mimo zakazu.
...
Następna strona