Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Nielegalny ubój krów nadal bez finału. Śledztwo w toku

42
Podziel się:

Sprawa nielegalnego uboju bydła w Kalinowie, która przed kilkoma miesiącami odbiła się głośnym echem w Polsce i za granicą, jest nadal badana przez prokuraturę. Śledztwo zakończy się najwcześniej pod koniec października.

Choć w innych ubojniach nie stwierdzono nieprawidłowości, i tak cała branża odczuła skutki skandalicznych praktyk w Kalinowie
Choć w innych ubojniach nie stwierdzono nieprawidłowości, i tak cała branża odczuła skutki skandalicznych praktyk w Kalinowie (Netflix)

Sprawa nielegalnego uboju bydła w Kalinowie, która przed kilkoma miesiącami odbiła się głośnym echem w Polsce i za granicą, jest nadal badana przez prokuraturę. Śledztwo zakończy się najwcześniej pod koniec października.

Wprowadzanie do obrotu mięsa pochodzącego od padłych i chorych krów przez ubojnię bydła w Kalinowie k. Ostrowi Mazowieckiej ujawnili w styczniu 2019 r. dziennikarze TVN. Sprawa natychmiast zainteresowały się służby weterynaryjne, a kontrole przeprowadzono w ubojniach w całym kraju. Choć w innych miejscach nie stwierdzono tak poważnych naruszeń, to niektórzy zagraniczni odbiorcy naszej wołowinyi tak wprowadzili dodatkowe kontrole kupowanego mięsa. W konsekwencji ujawnienia naruszeń w Kalinowie cała branża poniosła duże straty wizerunkowe.

Natychmiast po emisji programu Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce wszczęła postępowanie. Trwa od 28 stycznia i prowadzone jest pod kątem sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez wprowadzenie do obrotu szkodliwych dla zdrowia środków spożywczych w postaci mięsa pochodzącego z uboju, poświadczenia nieprawdy przez lekarza weterynarii oraz prowadzenia działalności nadzorowanej niespełniającej wymagań weterynaryjnych.

Zobacz także: Obejrzyj: Komisja Europejska kontroluje polskie ubojnie

Jak informuje serwis branżowy "Farmer", w toku śledztwa nie przedstawiono zarzutów ani Powiatowej Lekarz Weterynarii w Ostrowi Mazowieckiej, ani lekarzowi weterynarii pracującemu w zakładzie, ani też właścicielowi zakładu.

Serwis ustalił, że proceder niewłaściwego uboju bydła trwał w tym zakładzie prawdopodobnie od lata 2018 r. do połowy stycznia 2019 r.

Prokuratura nie chce udzielać żadnych dodatkowych informacji w sprawie.

Śledztwo zostało przedłużone do 18 października 2019 r., ale nie ma pewności, że nie zostanie przedłużone po raz kolejny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(42)
1qw2
5 lata temu
Flachowcy TVN-azi narobili dym. Wołowina przez nich staniała o 20%. Branża rolna poniosła kosmiczne straty. Proceder ten jest powszechny na całym świecie - to, że jemy padlinę wrobioną w mięso nie jest żadna nowością.Na zachodzie jest dużo gorzej!! Kumpel był na praktyce w zakładach mięsnych w Austrii. Opowiadał jak pewnego dnia na hali zrobiło się bardzo gorąco. Zaczął szukać przyczyny. Poszedł sprawdzić potężny wentylator - jedyny nadmuch powietrza na halę. Okazało się, że urządzenie o średnicy śmigieł ok 2,5m zatrzymało się bo obracając się zabijało szczury, które chciały tamtędy przejść. Zabitych szczurów było już tak dużo, że silnik 4kW nie dawał rady...
Gorszy Sort
5 lata temu
Pewnie są tam misiewicze-piSSiewicze
Pis pis pis
5 lata temu
Państwo teoretyczne w wydaniu dojnej zmiany
banan
5 lata temu
nie chcą wyjaśnić bo mają to w głębokim poważaniu. Może się jeszcze okazać,że zamieszany w to jest działacz PiS, to już na pewno nie ruszą.
John
5 lata temu
Dlaczego piszecie prokuratura prowadzi śledztwo. Śledztwo prowadzi prokurator który ma imię i nazwisko !!!
...
Następna strona