Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KFM
|
aktualizacja

Niemcy mają tempo. Właśnie uruchomili drugi terminal LNG. A Polska?

577
Podziel się:

Słynny niemiecki "ordnung" w swojej pełnej krasie. Niemcy oddali właśnie do użytku drugi pływający terminal LNG. Pierwszy zbudowali zaledwie w 200 dni. A Polska? Jeszcze tak naprawdę nie zaczęła. Harmonogram jest realizowany, lecz oddanie terminala przewidziano dopiero na lata 2027-2028.

Niemcy mają tempo. Właśnie uruchomili drugi terminal LNG. A Polska?
Niemiecki kanclerz Olaf Scholtz w czasie uroczystej inauguracji drugiego niemieckiego pływającego terminala FSRU w Lubminie (Getty Images, © 2023 Bloomberg Finance LP)

Gazoporty są jedną z kluczowych strategii obronnych Europy przed podbijaniem cen gazu przez Rosję. W sobotę, jak donosi Deutsche Welle, Niemcy uruchomiły drugą pływającą jednostkę do regazyfikacji FSRU (z ang. Floating Storage Regasification Unit).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Baterie Patriot dla Ukraińców. "Te szkolenia już trwają"

Niemcy idą na rekord - drugi pływający terminal LNG

Wymowne jest miejsce - Lubmin nad Bałtykiem, położony w landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie. To tu jest wylot niesławnych nitek Nord Stream 1 i 2. To inwestycja prywatna, realizowana partnerstwo przez francuski koncern energetyczny Totalenergies i niemiecką firmę Deutsche ReGas. Terminal pozwoli Niemcom rocznie importować 5,2 mld m sześc. gazu. Pierwszy transport przypłynął z Egiptu.

- Przetrwamy tę zimę. Kryzys gospodarczy nie nastał - mówił kanclerz Olaf Scholtz na inauguracji drugiego terminala.

Równie wymowny jest fakt, że to drugi pływający terminal FSRU Niemców. Pierwszy uruchomiono pod koniec zeszłego roku w Wilhelmshaven po zaledwie 200 dniach budowy, co nawet jak na Niemcy jest wynikiem rekordowym.

Niemcy to jeden z największych konsumentów gazu w Europie, zużywają ok. 1/4 tego, co cała UE. Plan Scholtza jest ambitny. Zakłada, że w ciągu najbliższych czterech lat ma powstać aż pięć państwowych terminali LNG obsługujących specjalne jednostki regazyfikujące. Do tego niemieckie ministerstwo gospodarki bierze pod uwagę dwie jednostki prywatne.

To duże wyzwanie. Pierwsze trzy terminale LNG mają zwiększyć przepustowość o ok. 20 mld m sześc. LNG rocznie. To odpowiada ponad 40 proc. importu z Rosji w 2021 r.

Polski terminal LNG

Polska także ma w planach budowę terminalu - w Zatoce Gdańskiej. Za jego budowę odpowiada spółka Gaz-System. Według planów inwestycja ma się zakończyć w latach 2027-2028. W połowie grudnia przedstawiciele zapewniali redakcję money.pl, że prace są realizowane zgodnie z harmonogramem, a sam "termin uzasadniony jest wieloma przesłankami, zarówno ekonomicznymi, jak i tymi związanymi z bezpieczeństwem energetycznym kraju".

Przedstawiciele spółki tłumaczyli też, że w Polsce konieczne jest wybudowanie znacznie większego zakresu infrastruktury niż w Niemczech, włącznie z tworzeniem od podstaw podmorskich systemów przesyłowych oraz odcinków gazociągów lądowych.

Proste porównanie na zasadzie Niemcy mają dwa, a my żadnego, nie jest do końca adekwatne, bo to trochę jak porównywanie pomidora do pomarańczy. Są do jedzenia i mają kulisty kształt.

Eksperci energetyczni tłumaczyli, że nasza inwestycja jest odległa, bo skupiliśmy się na innych projektach wynikających z lokalnych potrzeb. Polski przemysł nie jest tak mocno oparty na gazie, jak niemiecki, a sama Polska - aż tak uzależniona od rosyjskiego przesyłu.

- Do tej pory nie była to najbardziej priorytetowa inwestycja. Przyćmiewał ją Baltic Pipe i rozbudowa Świnoujścia. Być może zabrakło miejsca na trzeci projekt realizowany równolegle w ramach tego samego podmiotu - mówił prof. Rober Zajdler, ekspert Instytutu Sobieskiego.

- Dodatkowo Polska inwestowała w rozbudowę interkonektorów między sąsiadami. Inna polska spółka wydzierżawiła terminal pływający LNG na Litwie, co też może mieć znaczenie w globalnej analizie ryzyk dla rynku krajowego. To powodowało, że budowa infrastruktury LNG na Zatoce Gdańskiej mogła być odsuwana na dalszy plan - dodał ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(577)
Obserwator
3 miesiące temu
Uważam że terminal LNG to jedna nielicznych dobrych decyzji podjęta za czasów rządów PiS. Choć prawda jest też taka, że inwestycję zrealizowały rządy PO.
waldemar
rok temu
Co się dzieje z nieliczną częścią naszego społeczeństwa, a szczególnie z tą która wprost ubliża, dezawuuje Polskę i Polaków, powtórka z historii, czy już niczego w życiu się nie nauczą ??? . Cudze chwalicie swego nie znacie. To bardzo dobrze, że Niemcy uruchomili drugi terminal LNG, ponieważ takie są ich potrzeby, jeszcze nie zaspokojone. Nie wypalił geszeft z bandytami Putina, polityka naszego zachodniego sąsiada, zagłaskiwania zbrodniarzy ze wschodu, zbankrutował na całej linii. To co Niemcy rąbią w tej chwili, My już dawno mamy za sobą - gazo port w Świnoujściu, rurociąg z Norwegi, to jest nasz tempo, wiadomość dla autora. Nasze potrzeby są zaspokojone i nie musimy z Niemcami rywalizować ani się ścigać. Pożądana jest raczej szczera i uczciwa współpraca z obopólną korzyścią obu stron. Moja rada dla wszelkiej maści oponentów, siewców bałaganu, niezgody, nienawiści - nie podoba się w POLSCE, granice są otwarte. Maksymalny skrót. Pozdrawiam
Oj tam oj tam...
rok temu
A Polacy "oddali do użytku" kolejny pomnik Lecha Kaczyńskiego...
Zbych
rok temu
przecież nie był nam potrzebny wszystko mieliśmy na wschodzie albo zachodzie
Maca
rok temu
Scholtz? A kto to? Kanclerzem jest Scholz z tego co kojarzę.
...
Następna strona