Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Niemieckie marki samochodowe oskarżone o zmowę. Komisja stawia zarzuty

107
Podziel się:

Komisja Europejska zarzuciła BMW, Daimlerowi oraz należącym do VW markom Audi, Porsche i Volkswagen zmowę ograniczającą konkurencję w zakresie technologii redukcji spalin. Jeśli się to potwierdzi, spółkom grożą grzywny sięgające 10 proc. światowych rocznych przychodów.

Koncerny motoryzacyjne dostały czas, by odpowiedzieć na zarzuty Komisji dotyczące możliwej zmowy
Koncerny motoryzacyjne dostały czas, by odpowiedzieć na zarzuty Komisji dotyczące możliwej zmowy (Materiały prasowe)

Według wstępnych ustaleń Komisji Europejskiej, niemieccy producenci w latach 2006-2014 uczestniczyli w zmowie naruszającej unijne przepisy o ochronie konkurencji. Komisja podejrzewa, że spółki prowadziły spotkania techniczne, w ramach których uzgodniły, że nie będą konkurować ze sobą w kwestii opracowywania i wdrażania systemów zmniejszenia szkodliwych emisji w samochodach osobowych zasilanych benzyną i olejem napędowym – donosi PAP.

Komisarz ds. polityki konkurencji Margrethe Vestager przypomniała, że firmy mogą prowadzić współpracę na różnych poziomach, tak by poprawiać jakość swoich produktów. Europejskie przepisy o ochronie konkurencji zabraniają im jednak umawiać się po to, by celowo unikać doskonalenia i nie konkurować pod względem jakości.

- Obawiamy się, że to właśnie stało się w tym przypadku – powiedziała Vestager. - W rezultacie europejscy konsumenci mogli zostać pozbawieni sposobności zakupu samochodów wyposażonych w najlepsze dostępne rozwiązania.

Zobacz także: Obejrzyj: Polska edukacja. "Po komunizmie odziedziczyliśmy coś fenomenalnego"

Zastrzeżenia KE dotyczą przede wszystkim stosowania przez producentów systemów SCR redukujących emisję szkodliwych tlenków azotu w silnikach Diesla, a także filtrów cząsteczkowych „Otto” (OPF) w samochodach na benzynę.

Komisja ma dowody na to, że niemieccy producenci w latach 2006-2014 koordynowali swoje działania, by ograniczać zużycie wykorzystywanego w katalizatorach SCR dodatku do paliw AdBlue, zmniejszając tym samym ich skuteczność. W latach 2009-2014 koncerny BMW, Daimler i VW miały uzgadniać starania, by uniknąć lub przynajmniej opóźnić wdrożenie filtrów OPF w samochodach z układem bezpośredniego wtrysku paliwa.

Zarzuty dotyczące możliwej zmowy rynkowej między niemieckimi koncernami są efektem dochodzenia wszczętego przez KE we wrześniu ubiegłego roku, po inspekcjach w niemieckich zakładach BMW, Daimlera, Volkswagena i Audi w październiku 2017 r.

Jakie są dalsze możliwe scenariusze? Komisja wystosowaniu do firm tzw. pisemnego zgłoszenia zastrzeżeń, by ustosunkowały się do jej ustaleń. Spółkom grożą grzywny sięgające 10 proc. światowych rocznych przychodów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(107)
Asd
5 lata temu
Ten kolchoz sie rozpadnie, bo sie okaze ze za 10 lat europejczyj za samochod kompaktowy musi dac 300 tys zl, a Azjata 30 tys bo oni maja w powazaniu glupie normy europejskie
Gość
5 lata temu
Niedo co tak hejtujecie, pewnie wszyscy jeździcie elektryka i za min 150k:)
Wiecek
5 lata temu
Ciekawe czy gdyby zrobiono badania zaufania czy lepiej nie wypadłoby bmw niz ue :))
Asska
5 lata temu
Oj tam ... Najemcą wolno bo UE to Niemcy i reszta plebsu.
Mototech
5 lata temu
Gdy Niemcy zaczęli produkować samochody, to w Japonii i Korei jeszcze koła nie znali, więc co tu opowiadać i wynalazkach z tych części świata.
...
Następna strona