Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Nieruchomości. To nie były czcze deklaracje: Polacy rzucili się na budowanie domów

3
Podziel się:

Rynek nieruchomości wziął oddech po trudnych "pandemicznych" miesiącach, choć oczywiście nie ma co porównywać z sytuacją sprzed roku. Mimo to za wcześnie, by oceniać, czy rynek mieszkaniowy wrócił do stanu sprzed lockdownu.

Statystyki budownictwa mieszkaniowego sygnalizują, że deweloperzy odreagowali trudną sytuację z marca i kwietnia
Statystyki budownictwa mieszkaniowego sygnalizują, że deweloperzy odreagowali trudną sytuację z marca i kwietnia (money.pl)

W czerwcu deweloperzy odreagowali silny spadek mieszkań rozpoczętych w maju. Osiągnięty tym razem wynik 9,3 tys. lokali był o ponad połowę lepszy w relacji miesiąc do miesiąca i gorszy o 11 proc. rok do roku. Jednak dane za całe tegoroczne półrocze na poziomie 53,5 tys. jednostek oznaczają regres w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego o prawie jedną piątą – pisze analityk serwisu "Rynek Pierwotny" Jarosław Jędrzyński.

W sumie w czerwcu rozpoczęto budowę 18,8 tys. lokali i jest to wynik mieszczący się w średniej z ostatnich lat. Na tak dobry wynik wpłynęli inwestorzy budujący na własne potrzeby. W czerwcu ruszyli oni z budową blisko 10 tys. domów, wyraźnie większą zarówno r/r (15,2 proc.) jak i m/m – tu wzrost o 2,8 proc. w porównaniu z majem.

Mimo to rezultat w sumie niemal równo 100 tys. mieszkań rozpoczętych w pierwszym półroczu br. jest słabszy od uzyskanego w analogicznym okresie roku ubiegłego o ponad 13 proc.

Zobacz także: Obejrzyj: Kupować mieszkanie czy czekać? "Najlepszy od dawna moment na zakup"

Tymczasem nadzwyczaj optymistycznie ma się sprawa z nowymi pozwoleniami na budowę, których czerwcowe statystyki wręcz eksplodowały do bliskiemu rekordowym poziomu ogółem prawie 27 tys., wyższego o blisko jedną piątą licząc rok do roku.

Tym razem o tego typu niespodziankę postarali się solidarnie inwestorzy indywidualni i deweloperzy, których wynik był o 18-19 proc. lepszy niż w czerwcu 2019 roku. Ogółem pozwoleń na budowę lub zgłoszeń z projektem budowlanym było w zakończonym półroczu ponad 122 tys., co na razie daje wynik tylko minimalnie gorszy – rzędu 5,5 proc. – od osiągniętego w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Co oznaczają te liczby
Statystyki budownictwa mieszkaniowego z najnowszej informacji GUS sygnalizują dość zdecydowane odreagowanie danych po krótkotrwałym ich wiosennym osłabieniu w następstwie lockdownu. Czy oznacza to definitywny powrót do wskaźników aktywności inwestycyjnej na rynku mieszkaniowym do poziomów sprzed pandemii?

Za wcześnie, by z całą pewnością tak powiedzieć. Decydujące okażą się jak zwykle wyniki sprzedaży nowych mieszkań w kolejnych miesiącach i kwartałach. Na razie te opublikowane ostatnio za II kwartał przez deweloperów giełdowych, obrazujące skalę załamania kontraktacji rzędu dziesiątek procent, mogą budzić uzasadnione wątpliwości co do racjonalności nad wymiar optymistycznych prognoz błyskawicznego powrotu kondycji rynkowej do stanu sprzed marca br. – czytamy w serwisie "Rynek Pierwotny".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(3)
husargbthtyj
4 lata temu
Ile wam zapłacili za taki artykuł? Recesja na świecie, a wy ludzi tymi artykułami naciągacie na kredyt i pętle na szyje! Ile kosztuje taki artykuł sponsorowany?
Rds
4 lata temu
Zbudowanie domu kosztuje tyle co mieszkanie ale większy metraż
Fałsz
4 lata temu
BANKIER.PL PISZA Ze w samej Warszawie 50 % Osób które zamówiły,wpłaciły kaucje,zadatek zrezygnowało z kupna mieszkania !!!